Mam 57 lat, mój partner jest o kilka lat starszy. Mówi, że mnie kocha ale ja nie potrafię poradzić s

2 odpowiedzi
Mam 57 lat, mój partner jest o kilka lat starszy. Mówi, że mnie kocha ale ja nie potrafię poradzić sobie z jego zachowaniem w stosunku do mnie. W trakcie seksu potrafi powiedzieć do mnie np"mala ci się zawija, potrzebny spinacz, błota ci się narobilo, włosy ci małą smierdza ". Napewno nie miał na myśli mojej" malej" bo nie zna jej zapachu. Ciekawe więc czyja (wstyd mi, że tak myślę). Chciałam zaznaczyć, że bardzo dbam o czystość i higienę intymna. Jest też problem z seksem. Bardzo lubi żebym piescila jego członka ustami. Potrafi się nawet tego domagać. Ale sam broni się, żeby mi tego samego nie zrobić. Proszę mi wierzyć, że nie chodzi tu o brak higieny z mojej strony. W ogóle nie stosuje pocałunków ani żadnych innych pieszczot wobec mnie, podczas seksu. To ja mam piescic jego członka. Raz wyraził się do mnie, że mnie "rypal", podczas gdy opowiada o kobiecie z przeszłości, mówi, że w nią wchodzil. Poza tym często gotuje, robi pranie, uwielbia wedkowac. Bardzo broni swoich racji. Nawet, gdy jawnie widać, że nie ma racji to i tak musi być jego racja. Lubi porządek w domu i wokół domu. Uważa się za najmadrzejszego. Najbardziej gnebia mnie i bardzo bolą te sprawy związane z naszym współżyciem. Jest mi bardzo wstyd pisać o tym, ale muszę porozmawiać z kimś mądrym. Ja do nikogo się nie uskarzam, ale poważnie myślę o odejściu od niego. Wszelkie rozmowy z mojej strony na ten temat ignoruje. Jestem z nim od ok roku ale już nie mogę tego znieść. Czuję się wykorzystywana w seksie i nie szanowana, mimo to kocham go i nie wiem co mam zrobić. Proszę o pomoc. Niech ja się wreszcie na coś zdecyduję. Zaakceptować jego zachowanie czy odejść od niego.
Dzień dobry, Napisała Pani bardzo odważnie o swojej sytuacji. Bardzo trudno jest diagnozować sytuację zdalnie, nie spotkawszy kogoś twarzą w twarz - gdyż słowo pisane czasem zwodzi i można się pomylić. Pyta Pani o ważną kwestię: czy być z partnerem, czy odejść. To pytanie bardzo osobiste. Tylko Pani może sobie na nie odpowiedzieć. Pyta Pani także - choć nie wprost - o diagnozę Pani partnera. To tym bardziej ryzykowne i raczej wstrzymywałabym się od oceny, gdyż znam tylko Pani relację. Słuchając jednak tego wszystkiego, co Pani napisała, podzielę się z Panią moimi refleksjami. Słyszę, że ma Pani wątpliwości i że nie czuje się Pani szczęśliwa w swoim związku. Że jakoś fascynuje Panią Pani partner, czymś Panią urzeka, lecz że Panią werbalnie obraża i stosuje wobec Pani przemoc słowną, czy psychiczną. Przemoc pozostaje zawsze przemocą. Udany seks i udana relacja potrzebują przede wszystkim wzajemnego zaangażowania i szacunku. Bez wzajemności i szacunku do potrzeb drugiej osoby w bliskości seksualnej, czy w związku mamy prawo czuć się wykorzystani, czy użyci - zwłaszcza, gdy ktoś nas obraża. Można byłoby się wstępnie zastanowić, czy Pani partner nie jest osobą zaburzoną narcystycznie. Wtedy można byłoby się przypuszczać, że na tym etapie, nie jest on zdolny do wzajemnego związku, pełnego zainteresowania drugą osobą i szacunku. Taki związek może być relacją pełną cierpienia i braku wzajemności. Niezależnie od diagnozy Pani partnera, najważniejsze jest czy Pani się czuje w tym związku szczęśliwa i szanowana. Czy takie traktowanie przez partnera odpowiada Pani i chce Pani na nie pozwalać. Pisze Pani bowiem, że słowa partnera Panią ranią. Pani ból jest zupełnie zrozumiały. Każdy z nas zasługuje przecież na troskę i szacunek, zwłaszcza od osoby, która deklaruje, że nas kocha. Może więcej odpowiedzi na Pani wątpliwości i pytania znajdzie Pani w książkach o współuzależnieniu w związku, np. "Toksyczne związki", "Toksyczna Miłość", "Droga Do Bliskości", "Kobiety, które kochają za bardzo". Myślę, że mogą być pomocne. Życzę podjęcia dobrych budujących decyzji, które przyniosą Pani poczucie, że emocjonalnie zadbała Pani o siebie i o swoje dobro. Pozdrawiam, Marta Niwczyk

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam przede wszystkim nalezy wprowadzić rownowage w seksie miedzy Panią a partnerem.Nie chce uprawiać seksu oralnego dla Pani-proszę mu także tego nie robić.Jego drastyczne komentarze zawierają pewien element sadyzmu byc moze sprawia mu to przyjemnosć.Pani nie jest tym zachwycona mozna mu rownież zwrócić uwagę.Powinna Pani po prostu być sobą .Albo sam się wycofa albo lepiej się Panstwo wzajemnie dopasujecie.Pozdrawiam

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.