Mam 24 lata, stałego partnera od kilku miesięcy. Jestem szczęściarą, że mam go przy sobie. Prześla

6 odpowiedzi
Mam 24 lata, stałego partnera od kilku miesięcy.
Jestem szczęściarą, że mam go przy sobie.
Prześladuje mnie stałe poczucie winy. Obwiniam się za byłe związki, za odbyte kiedyś stosunki seksualne, za pocałunki, za wszystko. Ciągle myślę o sobie, ze jestem złym człowiekiem, naiwnym, łatwowiernym. Noszę ogromny ciężar, poczucie winy, żal, obrzydzenie do swojej osoby. Nie potrafię sobie tego wybaczyć. Często, zeby sobie pomóc sięgam po alkohol. Topię się w smutku. Wiem tez, ze głównym sprawcą wszystkich moich problemów była ta używka.
Mam poczucie, że zniszczyłam sobie życie, ze powinnam zniknąć, ze moje życie powinno byc zresetowane, w innym razie juz zawsze bede czula sie ze sobą zle.
Jak mam poradzić sobie w tej sytuacji?
mgr Katarzyna Kulczycka
Psycholog, Psychoterapeuta
Wrocław
Dzień dobry,
Z Pani opisu wnioskuję, że problem ma charakter wieloletni i w obszerny sposób dotyka Panią obniżając jakość życia i budząc ogromny dyskomfort. Jedyną radą na poradzenie sobie w tej sytuacji jest rozpoczęcie psychoterapii. Donosi Pani dosyć obszernie o poczuciu winy. Niestety jest to bardzo destrukcyjna emocja mogąca nawet prowadzić do depresji. Potrzebuje Pani wybaczenia sobie samej, pogodzenia się z sobą oraz z przeszłością. Odniosłam wrażenie, że przeszłość jest dla Pani ciężarem i mocno się Pani na niej koncentruje podczas, gdy najzdrowiej jest starać się żyć w tu i teraz. Ciekawi mnie to dlaczego uważa Pani siebie za kogoś złego. Z pewnością przydałaby się tutaj praca nad samooceną, akceptacją siebie oraz nad zdolnością do uznania własnej niedoskonałości jako czegoś wpisanego w ludzką naturę. Zaniepokoił mnie także fakt obwiniania siebie samej za poprzednie związki. Ciekawa jestem skąd to się w Pani bierze i dlaczego tak jest. Większość osób przez całe swoje życie ma więcej niż jednego partnera a każdy związek nawet zakończony rozstaniem daje też pewne korzyści np. dobre wspomnienia, doświadczenie życiowe. Wspomina też Pani o problemach z alkoholem i to ogromny obszar do pracy. Bardzo niepokoi mnie też Pani poczucie, że powinna Pani zniknąć. Jest Pani młodą osobą dopiero wkraczającą w dorosłość i przed Panią sporo życia. Z pewnością to dobry moment na to by zawalczyć o siebie i dobrą przyszłość akceptując przeszłość i integrując ją w całość życiowego doświadczenia. Dostrzegam u Pani wiele obszarów do pracy terapeutycznej i jednocześnie wierzę w możliwość bardzo dużego ukojenia i odzyskania wewnętrznego spokoju dzięki terapii. Pozdrawiam serdecznie

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
dr Anna Gonzalez Szwacka
Psycholog
Warszawa
Dzień dobry. Jest Pani młodą osobą dopiero wkraczającą w dorosłość, w tym wieku dozwolone jest popełniać błędy. Gdyby napisała Pani, że ma z trzydzieści lat i więcej - można mówić o obawach. W wieku poniżej 24 lat niejeden z nas popełniał błędy, niewinne błędy wynikające z młodości i braku doświadczenia życiowego. Nie rozumiem dlaczego uważa Pani, że jest "złym człowiekiem" tym bardziej, że czuje Pani "poczucie winy", czego wielu ludzi uważających siebie za "dobrych" - nie odczuwa. Po prostu nie poznała Pani do tej pory odpowiedniego partnera i widać, że w przypadku obecnego jest inaczej. Żeby poznać "tego jedynego" warto przejść przez wielu partnerów. Każdy wcześniejszy związek daje perspektywę do następnego.
Zaniepokoił mnie fakt sięgania Pani po alkohol, jest to obszar do pracy terapeutycznej. Pozdrawiam
Chciałbym dać Pani jedną, zwięzłą i prostą do wykonania odpowiedź. Zacząłbym od okreslenia pożądanej przyszłości, następnie tego czego już próbowano i co dało choćby najmniejszy, najkrótszy efekt. Następnie wybrałbym krok tak mały, że aż absurdalny i to byłby pierwszy krok ku pożądanej przyszłości.
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Zemsta-Piasecki
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 170 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Szanowna Pani,
z Pani pytania wyłania się wiele cierpienia. Wyobrażam sobie, że myśli na swój własny temat, które przychodzą Pani do głowy są bardzo trudne do zniesienia.
Wspomina Pani, że sposobem na radzenie sobie z przykrymi emocjami jest alkohol którego nadużywanie, jak Pani zauważa, potrafi przysporzyć dodatkowych trudności. Pani obraz siebie jest zniekształcony, ponieważ zauważa Pani u siebie jedynie negatywne cechy.
Jestem przekonana, że oprócz wspomnianych aspektów siebie, ma Pani również inne i bardziej wspierające, które z pewnością zauważył Pani partner decydując się na wejście z Panią w związek.
W tej sytuacji, aby pomóc sobie, warto byłoby podjąć się pracy ze specjalistą, który pomoże urealnić Pani samoocenę oraz wesprze w wypracowywaniu bardziej adaptacyjnych sposobów na radzenie sobie z przykrymi uczuciami.
Pozdrawiam serdecznie,
Klaudia Żmudzka
Dzień dobry, bardzo mi przykro, że tak się czujesz i że nie potrafisz czerpać radości ze związku z osobą, która wydaje się dla Ciebie odpowiednia. W momentach, gdy trudno nam sobie poradzić z emocjami, często sięgamy po alkohol — na krótko może to pomóc, lecz długofalowo prowadzi do nagromadzenia nieprzepracowanych myśli i zbyt silnych emocji, nieadekwatnych do sytuacji. Poczucie winy i przekonanie, że wszystko, co się stało, jest wyłącznie wynikiem Twoich działań, mogą być objawami, z którymi warto pracować w terapii poznawczo-behawioralnej. Taka terapia często skutecznie poprawia samopoczucie i zmniejsza natężenie natrętnych myśli. Jeśli jednak czujesz, że sytuacja jest bez wyjścia lub że Twoje życie jest zagrożone, najpierw zgłoś się do psychiatry — farmakoterapia może zadziałać szybciej i dać potrzebne wsparcie.
Wszystkiego dobrego!
Klaudia Nawalany
psycholog
mgr Dariusz Trzebuniak
Psycholog, Seksuolog, Psychoterapeuta
Kraków
Pani opis jest bardzo poruszający. Widzę, że odczuwa Pani ogromny ciężar emocjonalny, wstyd, poczucie winy i obrzydzenie do siebie, a do tego sięga Pani po alkohol, by na chwilę od tych uczuć uciec. To, że Pani o tym pisze i szuka pomocy, jest bardzo ważnym sygnałem – oznacza, że mimo cierpienia wciąż ma Pani w sobie wolę zmiany i życia inaczej.

To, co Pani przeżywa, nie świadczy o tym, że jest Pani „złym człowiekiem” – raczej o tym, że Pani psychika jest przeciążona i potrzebuje wsparcia. Wstyd i poczucie winy, które opanowały Panią do tego stopnia, że trudno Pani patrzeć na siebie, są częstymi objawami depresji, stanów lękowych albo długotrwałego stresu i napięcia emocjonalnego. Alkohol daje tylko chwilowe złagodzenie tych stanów, a w dłuższej perspektywie je nasila i pogłębia poczucie winy.

W takiej sytuacji warto, by skorzystała Pani z pomocy specjalisty – psychoterapeuty, który pomoże Pani przyjrzeć się tym uczuciom, ich źródłom i krok po kroku je przepracować. Czasem w pierwszym etapie wskazana jest również konsultacja psychiatryczna, jeśli objawy (np. myśli o zniknięciu, poczucie beznadziei) są nasilone – lekarz oceni, czy potrzebne są dodatkowe formy wsparcia.

Psychoterapia psychodynamiczna daje przestrzeń, by przyjrzeć się swoim doświadczeniom bez oceny i znaleźć drogę do większej łagodności wobec siebie. Może pomóc Pani nie tylko w zrozumieniu, skąd wzięło się to silne poczucie winy, ale też w nauczeniu się, jak krok po kroku budować w sobie poczucie wartości i żyć bez alkoholu jako „protezy ulgi”.

Chciałabym Panią zachęcić, by nie zostawała Pani z tym sama. Pójście do psychoterapeuty nie jest oznaką słabości, lecz odwagi – to pierwszy krok do tego, by zaczęła Pani patrzeć na siebie inaczej i ulżyć sobie w tym ciężarze.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.