Jestem 19 letnia dziewczyna, która obecnie jest w klasie maturalnej a dodatkowo pracuje popołudniami
5
odpowiedzi
Jestem 19 letnia dziewczyna, która obecnie jest w klasie maturalnej a dodatkowo pracuje popołudniami. Często a nawet codziennie od pewnego czasu zwłaszcza z rana ogarnia mnie stres związany ze szkoła, pracą- pracę bardzo lubię. I nie radzę sobie z tym od razu chce mi się płakać często podczas stresowych sytuacji płacze. Co zrobić żeby nie odczuwać tak mocno stresu?
Myślę, że szkoła, matura i praca to dużo obowiązków i duży poziom odpowiedzialności jak na Pani młody wiek. Zrozumiałe jest, że odczuwa Pani stres. Tym bardziej, że zbliża się czas matur. Zachęcam by spróbowała Pani poświęcić trochę czasu na odpoczynek lub hobby. To często pomocne w sytuacjach stresowych by na chwilę oderwać się od zmartwień. Także płacz jest naturalnym sposobem, który pomaga obniżyć napięcie. Jednak gdyby to było za mało to warto skorzystać z rozmowy z psychologiem. Praktycznie w każdym mieście można znaleźć fundacje lub inne miejsca, gdzie uzyska Pani wsparcie i bezpłatną pomoc.
Pozdrawiam Justyna Pojawa - Sidorowicz
Pozdrawiam Justyna Pojawa - Sidorowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Sam egzamin jest dla wielu osób powodem dużego napięcia. U Pani dochodzi do tego jeszcze praca, którą wykonuje Pani popołudniami. Czy ma Pani czas na relaks? Niekiedy wydaje się nam, że to strata czasu, jednakże jest to bardzo ważny punkt w ciągu dnia, który należy wprowadzić do codziennego planu. Dzięki temu możemy dużo lepiej radzić sobie ze stresem. Zachęcam do zadbania o ten aspekt codziennego życia. Może Pani także zasięgnąć porady u psychologa, gdzie pozna pani metody relaksacyjne, pomocne w obniżeniu napięcia, a w razie potrzeby także podjąć psychoterapię. Pozdrawiam Sandra Jargieło
Dzień dobry. Rozumiem, że jest Pani trudno. W takiej sytuacji, gdy stres wydaje się przytłaczać i odbierać przyjemność z codziennych obowiązków (wspomina Pani, że lubi swoją pracę), warto udać się do psychoterapeuty. Po dokładnym opisaniu przez Panią problemu i poznaniu wszystkich objawów terapeuta będzie w stanie zaproponować Pani stosowną pomoc. Polecam psychoterapię poznawczo-behawioralną. Pozdrawiam. :)
Może Pani udać się do psychoterapeuty i z nim przepracować ten problem. Pozdrawiam Piotr Włodarczyk
Dzień dobry,
To, że dzieli się Pani swoimi trudnościami, świadczy o dużej samoświadomości i wrażliwości — to ważne i wartościowe cechy. Klasa maturalna sama w sobie potrafi być bardzo obciążająca, a dodatkowa praca, nawet jeśli sprawia przyjemność, to jednak pochłania dużo energii fizycznej i emocjonalnej. Codzienne napięcie, potrzeba sprostania wielu obowiązkom i presja, jaką często same na siebie nakładamy, mogą prowadzić do przeciążenia, które objawia się m.in. poprzez płacz czy trudność w radzeniu sobie ze stresem. Pani reakcje są zrozumiałe i nie świadczą o “słabości”, ale o tym, że organizm sygnalizuje: „to dla mnie za dużo”. Warto przyjrzeć się temu, co pomaga się uspokoić — czasem to może być rozmowa z kimś bliskim, krótki spacer, sen, czas offline, czy ćwiczenia oddechowe. Czasem też, kiedy stres trwa długo i robi się go zbyt dużo, warto porozmawiać z psychologiem. Taka rozmowa może pomóc nie tylko zrozumieć mechanizmy stojące za napięciem, ale też wypracować konkretne strategie, które będą wspierały Panią w codziennym funkcjonowaniu.
Trzymam mocno kciuki za spokój, równowagę i dobre doświadczenia w tym wymagającym czasie.
Pozdrawiam serdecznie,
Zuzanna Dąbrowska, psycholog
To, że dzieli się Pani swoimi trudnościami, świadczy o dużej samoświadomości i wrażliwości — to ważne i wartościowe cechy. Klasa maturalna sama w sobie potrafi być bardzo obciążająca, a dodatkowa praca, nawet jeśli sprawia przyjemność, to jednak pochłania dużo energii fizycznej i emocjonalnej. Codzienne napięcie, potrzeba sprostania wielu obowiązkom i presja, jaką często same na siebie nakładamy, mogą prowadzić do przeciążenia, które objawia się m.in. poprzez płacz czy trudność w radzeniu sobie ze stresem. Pani reakcje są zrozumiałe i nie świadczą o “słabości”, ale o tym, że organizm sygnalizuje: „to dla mnie za dużo”. Warto przyjrzeć się temu, co pomaga się uspokoić — czasem to może być rozmowa z kimś bliskim, krótki spacer, sen, czas offline, czy ćwiczenia oddechowe. Czasem też, kiedy stres trwa długo i robi się go zbyt dużo, warto porozmawiać z psychologiem. Taka rozmowa może pomóc nie tylko zrozumieć mechanizmy stojące za napięciem, ale też wypracować konkretne strategie, które będą wspierały Panią w codziennym funkcjonowaniu.
Trzymam mocno kciuki za spokój, równowagę i dobre doświadczenia w tym wymagającym czasie.
Pozdrawiam serdecznie,
Zuzanna Dąbrowska, psycholog
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.