Dzień dobry. Katolik, mężczyzna, 26 lat, ocd. Jedną z części mojej choroby są kompulsywne zakochan

4 odpowiedzi
Dzień dobry.
Katolik, mężczyzna, 26 lat, ocd.
Jedną z części mojej choroby są kompulsywne zakochania (analizowanie, sprawdzanie itd.) wobec w zasadzie randomowych często dziewczyn. Cały czas też taka niepewność co do kobiet (a może to ta).
Przez to długo omijałem związki. Natomiast miałem koleżankę z którą spędzałem dużo czasu no i pewnego dnia coś zatrybiło emocjonalnie (przytulalismy się, całowaliśmy, tego typu rzeczy). Na początku pomyślałem - odpuść sobie, to nie dla ciebie, najpierw terapia. Oczywiście burza myśli i uczuć. Przyciąganie ale nie wiem na ile prawdziwe.......
Ale po czasie wydaje mi się że ucięcie tego byłoby głupie - dziewczyna jest ładna, mądra, mamy takie same wartości, plany na życie, wizję związku i rodziny... Dlatego wydaje mi się, że lepiej odpuścić analizowanie burzy emocjonalnej, a skupić się na wyżej wymienionych obiektywnych cechach i kryteriach i dać sobie szansę.
Chciałbym poznać opinię psychologów, czy takie podejście do związku jest w porządku? Czy moje przemyślenia idą w dobrą stronę.
Do tego dochodzi też lęk że taki związek z czasen małżeństwo byłoby nieważne... Choć chyba nie ma tu żadnych przeciwwskazań.

Ps. Oczywiście wiem że żeby wszystko fajnie się toczyło to muszę dalej pracować nad sobą i planuję powrót na terapię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Proszę Pana,
zbytnia analiza związku jego zasadności, swojej w nim roli, roli partnerki oraz tego, co przyniesie przyszłość nie służy relacji. Nadmierne myślenie sprawia bowiem, że czujemy lęk, który bywa zupełnie bezpodstawny. Proszę skupić się na tym co jest tu i teraz. I nawet nie wybierać na czym. Po prostu działać. Zaufać sobie, swoim odczuciom i intuicji i po prostu cieszyć się i czerpać przyjemność z relacji. Jeżeli Pan nie będzie czuł lęku i swoją postawą da to odczuć partnerce, ona poczuje się z Panem bezpiecznie, a poczucie bezpieczeństwa nie tylko wpływa na komfort psychiczny, ale i zacieśnia więź między partnerami.
Pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Weronika Gazda
Psychoterapeuta
Warszawa
Rozumiem, że do dla Pana ważne i pewnie budzi dużo wątpliwości. To, że zadaje Pan to pytanie tutaj, szukając opinii psychologów może być elementem mechanizmu OCD. Często pojawia się wtedy potrzeba upewniania się, która na chwile zmniejsza napięcie, a potem problem zwykle wraca. Powrót na terapię może pomóc w zrozumieniu, jak te mechanizmy działają, jak wpływają na Pana codzienne życie i w jaki sposób mogą podtrzymywać trudności. Powrót na terapię nie wyklucza bycia w związku - przeciwnie, można nad tym pracować pozostając w relacji. Warto wystawiać się na takie sytuacje, które wywołują niepewność, ale dobrze jest mieć też świadomość jak działają te procesy, żeby móc na tym pracować.
Przy takich trudnościach szczególnie pomocna może być terapia poznawczo-behawioralna, która jest uznawana za jedną z najbardziej efektywnych metod w pracy z OCD.
 Beata Dzietczyk
Psychoterapeuta, Psycholog
Warszawa
Dzień dobry,
czytając Pana wiadomość nie można nie ulec poczuciu, że targające Panem niepokoje i lęki uniemożliwiają Panu bardzo często realną ocenę sytuacji, w której pan się znajduje. Oczywiście, skupienie się na zachowaniach i poznawczych aspektach Pana relacji jest jak najbardziej właściwe, natomiast OCD, z którym Pan się zmaga skutecznie Panu to utrudnia. Jestem przekonana, że praca nad sobą - a właściwie zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym, o objawach którego Pan pisze, jest jak najbardziej wskazane na sesjach terapii indywidualnej, którą polecam. Jednocześnie zachęcam do konsultacji u lekarza psychiatry, który być może zaleci farmakoterapię. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Beata Dzietczyk
Każda głęboka relacja, rozpoczyna się zwykłym zainteresowaniem, lub zauroczeniem, jeśli relacja rozwija się emocjonalnie, w natrualnym tempie, to nie ma powodów do obaw. Sam przyznajesz że masz skłoność do nadmiernego analizowania, jednak jesteś tego świadomy, oraz jesteś gotowy do pracy nad sobą - to oznaka że będziesz w stanie rozwiązywać ewentualne trudności, jeśli się pojawią. Jako psycholog, współpracujący z sądem diecezjalnym, nie widzę powodów dla których, takie małżeństwo mogłoby uznać za nieważne - jeśli nadal będziesz pracować nad swoimi trudnościami, i będziesz szczery wobec partnerki, również w kontekście OCD.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.