Dziękuję za odpowiedzi, dają mi dużo do myślenia. Mój narzeczony ma 36 chce mieć dzieci a ja nie jes

4 odpowiedzi
Dziękuję za odpowiedzi, dają mi dużo do myślenia. Mój narzeczony ma 36 chce mieć dzieci a ja nie jestem jeszcze na zakładanie rodziny gotowa. Mówiłam mu i swoich obawach i są cały czas kłótnie na temat dzieci. Nie uprawiamy sexu, może i dlatego chcę go z kolegą z pracy, bo mi już tego brakuje. A sex z narzeczonym był tylko żebym zaszła w ciąże, i dlatego nie potrafimy się dogadać.
Rozumiem, że znalazłaś się w bardzo trudnej sytuacji, gdzie różne potrzeby i oczekiwania tworzą napięcie w związku. To, co opisujesz, to klasyczny konflikt dotyczący różnych faz życiowych i gotowości na rodzicielstwo.

Twoje uczucia są całkowicie zrozumiałe. Presja na posiadanie dzieci, kiedy sama nie czujesz się gotowa, może być bardzo obciążająca. Równie naturalne jest, że tęsknisz za intymną bliskością, która powinna być wyrazem miłości, a nie tylko środkiem do celu.

Widzę kilka ważnych kwestii, które warto rozważyć:

**Komunikacja i zrozumienie**: Czy rozmawialiście spokojnie o waszych obawach i potrzebach bez presji czasowej? Czasem pomaga zrozumienie, skąd biorą się wasze różne perspektywy - jego pilność może wynikać z wieku, a twoje wahanie z naturalnej potrzeby poczucia gotowości.

**Intymność w związku**: Seks jako narzędzie do zajścia w ciążę zabija spontaniczność i radość z bliskości. To może tłumaczyć, dlaczego szukasz tej bliskości gdzie indziej - twoje ciało i serce potrzebują autentycznej intymności.

**Twoja autonomia**: Masz prawo do decydowania o własnym ciele i życiu. Nikt nie powinien cię zmuszać do rodzicielstwa, zanim nie będziesz gotowa.

Czy czujesz, że możecie jeszcze pracować nad tymi różnicami, czy może już zastanawiasz się nad fundamentalną niezgodnością waszych celów życiowych?​​​​​​​​​​​​​​​​

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
 Maria Wiśniewski
Seksuolog, Psycholog
Warszawa
Sugerowałabym konsultację ze specjalistą. Problem zdaje się być zbyt rozległy, aby móc znaleźć jakieś rozwiązanie.
mgr Marta Kotłowska
Psycholog, Psychoterapeuta
Lublin
Dzień dobry, z tego co Pani opisuje problem nie dotyczy tylko trudności co do decyzji o dziecku ale jako głębszy konflikt, związany z zależnością i tożsamością w relacji. W ujęciu psychodynamicznym warto byłoby się przyjrzeć temu, jak Pani przeżywa sytuację, w której jest Pani sprowadzana głównie do roli matki. To może budzić naturalny opór i wewnętrzny bunt. Brak gotowości na dziecko z równoczesną potrzebą bliskości seksualnej (poza obecną relacją) może odzwierciedlać sposób, w jaki funkcjonuje Pani w sytuacji w zależności- być może przeżywanej jako zagrożenie dla własnej tożsamości i autonomii. Z tej perspektywy pragnienie seksu poza relacją może być nieświadomym sposobem na zaprzeczenie bliskości z partnerem, która w tej formie może być odbierana jako osaczająca lub warunkowa. Pozdrawiam
To, co Pani opisuje, wskazuje na głęboki kryzys w relacji, który dotyczy zarówno sfery emocjonalnej, jak i intymnej. Z jednej strony Pani narzeczony bardzo jasno komunikuje chęć posiadania dzieci, z drugiej – Pani czuje, że nie jest na to gotowa, co budzi w Pani lęk i opór. W takich sytuacjach różnica w oczekiwaniach co do tak fundamentalnej kwestii często staje się źródłem ciągłych kłótni, poczucia presji i narastającego dystansu.

Brak satysfakcji w życiu seksualnym dodatkowo pogłębia problem. Z Pani opisu wynika, że bliskość cielesna była traktowana głównie jako środek do osiągnięcia celu, a nie jako przestrzeń wzajemnej intymności i przyjemności. To sprawia, że zamiast łączyć, seks zaczął dzielić i prowadzić do frustracji oraz tęsknoty za bliskością, której Pani zaczęła szukać w wyobrażeniach o innej osobie.

Z perspektywy pracy z parą ważne byłoby stworzenie bezpiecznej przestrzeni, w której oboje moglibyście mówić nie tylko o oczekiwaniach wobec rodziny, ale też o emocjach – o tym, co każde z Was przeżywa, jakie obawy, lęki czy tęsknoty stoją za postawami. Często dopiero w takiej neutralnej atmosferze udaje się usłyszeć siebie nawzajem naprawdę, bez kłótni i wzajemnego obwiniania.

Warto mieć świadomość, że różnica w decyzji dotyczącej posiadania dzieci bywa jednym z najtrudniejszych tematów w związku – czasem prowadzi do znalezienia kompromisu, a czasem ujawnia niezgodność, która jest nie do pogodzenia. Rolą terapii nie jest „przekonanie” jednej ze stron, ale pomoc w tym, byście mogli podjąć decyzje świadomie, rozumiejąc zarówno swoje potrzeby, jak i konsekwencje wyborów.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.