Czy po rozwodzie z moim toksycznym mężem, popadłam w depresję?
7
odpowiedzi
Witam. 2 miesiące temu rozstałam się po 30 latach małżeństwa, które - jak mi ktoś uświadomił, było toksyczne. Mąż nadużywał alkoholu, awanturował się, wyzywał mnie, oskarżał mnie, że mam kochanków, a jak nie pił, to ciągle mi mówił, że wszystko co robię jest złe. Co prawda, były też momenty, że przynosił kwiaty, ale po kilku godzinach, gdy się napił wódki, znów były awantury i wyzwiska. Mam obecnie bardzo niskie poczucie wartości, mogę powiedzieć, że w tej chwili moje poczucie własnej wartości jest zerowe. Mimo to, że chyba dopiero teraz powinnam się czuć wolna, tak przynajmniej mówi mi koleżanka, że uwolniłam się od tyrana, to nie mogę się pozbierać. Często płaczę, chodzę przygnębiona, zatruwam życie przez to również moim dorosłym już dzieciom. Miałabym ochotę iść nie wiadomo gdzie, byleby zapomnieć o tym wszystkim.Czy to już są objawy depresji?
Czy są to objawy depresji okaże się w toku spotkania diagnostycznego.Zapraszam !
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, przez 30 lat funkcjonowała Pani w toksycznym związku jako osoba wspoluzalezniona. Obecnie przyszło sie Pani zmierzyć z nowa rzeczywistością - powinno sie wydawać lepsza ale dla Pani nie znaną. Dopiero uczy sie Pani jak odnalezc się w tej nowej, "lepszej" sytuacji. Ja roxpatrywalabym Pani zachowanie w kategoriach kryzysu a nie depresji. Zachęcam do poszukania w miejscu Pani zamieszkania grupy wsparcia dla zon alkoholikow. To powinno pomoc w oswojeniu sie z nowa rzeczywistoscia
Witam,
tak, mogą to być objawy depresji. Biorąc pod uwagę to co Pani doświadczyła trudno się dziwić , że czuje się Pani właśnie tak. Sytuacja jest z pewnością kryzysowa dlatego warto aby Pani zadbała o siebie, otoczyła się ludźmi którzy Panią wspierają i dopingują. Proszę dać sobie też czas na wyciszenie emocji i stopniowe dystansowanie się do sprawy. 30 lat to bardzo długi okres czasu, zwłaszcza gdy gdy był przepełniony cierpieniem i chaosem. Jeśli wsparcie bliskich będzie niewystarczające a Pani samopoczucie nie będzie ulegało poprawie proszę udać się po profesjonalną pomoc psychologa lub psychiatry.
Wszystkiego dobrego
tak, mogą to być objawy depresji. Biorąc pod uwagę to co Pani doświadczyła trudno się dziwić , że czuje się Pani właśnie tak. Sytuacja jest z pewnością kryzysowa dlatego warto aby Pani zadbała o siebie, otoczyła się ludźmi którzy Panią wspierają i dopingują. Proszę dać sobie też czas na wyciszenie emocji i stopniowe dystansowanie się do sprawy. 30 lat to bardzo długi okres czasu, zwłaszcza gdy gdy był przepełniony cierpieniem i chaosem. Jeśli wsparcie bliskich będzie niewystarczające a Pani samopoczucie nie będzie ulegało poprawie proszę udać się po profesjonalną pomoc psychologa lub psychiatry.
Wszystkiego dobrego
To prawdopodobne, że ma Pani objawy depresji,a z pewnością jest Pani w stanie głębokiego kryzysu rozstaniowego. Po tym krótkim opisie sytuacji mam też wrażenie, że Pani Problemy są długotrwałe, poważne i prawdopodobnie wymagają długoterminowej psychoterapii do czego namawiam. Oczywiście konieczna jest wizyta konsultacyjna. W Trakcie takiej wizyty psychoterapeuta na pewno zaleci wizytę lekarską jeśli coś go zaniepokoi. Proszę zgłosić się do kogoś. Lidia Tkaczyk
Witam serdecznie, przede wszystkim gratuluję odważnej decyzji, żeby wreszcie zadbać o siebie. Myślę, że Pani obniżony nastrój wynika z wielu czynników. Po pierwsze: już samo niskie poczucie własnej wartości (złe myślenie o sobie) generuje przykre uczucia (niechęć do siebie, nienawiść, poczucie winy, wstyd i inne). Po drugie: po rozstaniu często rozliczamy się przed sobą z tego czasu (oceniamy, czy było warto być w tym związku, co zyskaliśmy, co straciliśmy). Takie rozliczenie może również wiązać się z obniżeniem nastroju, bo zdajemy sobie sprawę z utraconych lat, możliwości (możemy mieć żal do siebie, poczucie winy, złości). Czasem jest to przeżywane jak żałoba po stracie – w tym wypadku utracie związku / nadziei na udany związek z danym partnerem. Po trzecie rozstanie wymusza na nas konieczność poradzenia sobie z samotnością i znalezieniem dla siebie nowej roli w życiu. To może być tym bardziej trudne – gdy związek trwał 30 lat. Z powodu tych czynników ma pani prawo przeżywać obecnie kryzys i załamanie nastroju. Dlatego warto w tym czasie bardziej o siebie zadbać i poszukać profesjonalnego wsparcia (np. w ośrodku interwencji kryzysowej, poradni zdrowia psychicznego, ośrodku leczenia uzależnień z ofertą pomocy dla rodzin alkoholików albo w indywidualnych gabinetach psychoterapeutycznych). Życzę powodzenia!
Witam, pojęcie depresji jest dosyć szerokie i pojemne zarówno w języku potocznym jak w psychopatologii. To co Pani opisuje wskazuje na jakąś formę obniżenia nastroju, ale do postawienia diagnozy "depresja" potrzeba większej ilości informacji na temat Pani problemu. Zapewne przeżywa Pani jakiś rodzaj straty mimo, że ma Pani świadomość wyjścia z toksycznego małżeństwa i teoretycznie powinna się Pani cieszyć. Jest to duża zmiana w Pani życiu szczególnie, że małżeństwo trwało 30lat. Potrzebuje Pani pomocy specjalisty psychologa najlepiej psychoterapeuty, który ułatwi Pani inaczej spojrzeć na swoją sytuację.
Dzień dobry,
pisze Pani, że stosunkowo nie dawno rozstała się Pani z mężem, po bardzo długim małżeństwie. Nie ma nic dziwnego w tym, że przeżywa Pani obecnie smutek i żal. To, że mąż był dla Pani nie dobry i źle Panią traktował nie pomniejsza straty, ponieważ była Pani z nim związana i pewnie darzyła go Pani uczuciem. To bardzo dobrze, że teraz Pani o siebie dba i odcięła się od tego krzywdzącego związku, rozumiem jednak, że mimo iż jest to dla Pani dobra decyzja może Pani odczuwać także stratę. Pani emocje i uczucia rozumiem jako reakcję na trudną sytuację. Oczywiście może się ona przeobrazić w depresją. Proszę pamiętać, że depresję - jako chorobę może zdiagnozować tylko lekarz. Dlatego jeżeli zauważa Pani u siebie takie objawy jak: smutek, bezsenność, zmniejszony apetyt, trudność z odczuwaniem przyjemności, ciągle zmęczenie i osłabienie. Oraz jeżeli zauważą Pani że nic nie sprawia już Pani przyjemności, proszę udać się do lekarza psychiatry aby ten mógł postawić diagnozę i ewentualnie wdrożyć odpowiednie leczenie farmakologiczne. Bez względu jednak na to, czy jest to kliniczna depresja, czy reakcja emocjonalna na doświadczaną sytuację, zachęcam do udania się do psychologa. Psycholog pomoże Pani przejść ten trudny czas, wzmocnić swoje poczucie wartości i otworzyć się na to co dobre przed Panią.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
pisze Pani, że stosunkowo nie dawno rozstała się Pani z mężem, po bardzo długim małżeństwie. Nie ma nic dziwnego w tym, że przeżywa Pani obecnie smutek i żal. To, że mąż był dla Pani nie dobry i źle Panią traktował nie pomniejsza straty, ponieważ była Pani z nim związana i pewnie darzyła go Pani uczuciem. To bardzo dobrze, że teraz Pani o siebie dba i odcięła się od tego krzywdzącego związku, rozumiem jednak, że mimo iż jest to dla Pani dobra decyzja może Pani odczuwać także stratę. Pani emocje i uczucia rozumiem jako reakcję na trudną sytuację. Oczywiście może się ona przeobrazić w depresją. Proszę pamiętać, że depresję - jako chorobę może zdiagnozować tylko lekarz. Dlatego jeżeli zauważa Pani u siebie takie objawy jak: smutek, bezsenność, zmniejszony apetyt, trudność z odczuwaniem przyjemności, ciągle zmęczenie i osłabienie. Oraz jeżeli zauważą Pani że nic nie sprawia już Pani przyjemności, proszę udać się do lekarza psychiatry aby ten mógł postawić diagnozę i ewentualnie wdrożyć odpowiednie leczenie farmakologiczne. Bez względu jednak na to, czy jest to kliniczna depresja, czy reakcja emocjonalna na doświadczaną sytuację, zachęcam do udania się do psychologa. Psycholog pomoże Pani przejść ten trudny czas, wzmocnić swoje poczucie wartości i otworzyć się na to co dobre przed Panią.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Eksperci
Podobne pytania
- Dobry wieczór jestem cała w stresie biorę od kilku miesięcy mozarin 15mg rano a dziś przez pomyłkę wzięłam wieczorem . Czy coś może mi się stać ?? Pozdrawiam
- Czy od leku signopam sie tyje bo brałam lek atarax przez 2 miesiace i prztyłam 6 kl. Czy po odstawieniu ataraxu schudne pozdrawiam
- Witam. Mam 18 lat i od miej więcej roku co jakiś czas (ostatnio coraz częściej) mam wrażenie że za nie długo umrę, że zostało mi bardzo mało czasu. Mam ciągłe uczucie jakby zaraz miała się stać jakaś zagłada, kiedy patrze na zegarek a godzina jest późna dostaje ataków paniki lub załamania tym że marnuje…
- Witam, od kilkunastu lat leczę się na zaburzenia lękowo depresyjne. Aktualnie lekarz przepisał mi Brintellix 20mg rano, Preato 150mg rano i wieczorem, Trittico XR 150mg na noc. Wcześniej bralam brintellix 10mg przez 2 miesiące. Czy tego nie jest za dużo? Jakos w gabinecie nie dopytałam a wizytę mam za…
- Dzień dobry od 7 lat choruje na pochp jestem po dwóch pobytach na oiom ostatni oiom bardzo ciężko przeszłam obecnie jestem na domowym leczeniu tlenem nie wychodzę z domu bo boję się że coś mi się stanie nadmieniam że przesyłam też w kwietniu zawał serca teraz jezeli co kolwiek mnie zaboli w klatce piersiowej…
- Witam mam prawie 30 lat chodzi za mną śmierć że zaraz umrę i budzi mnie dlaczego ten czas pędzi zaczęłam liczyć ile czasu mi zostało i nie chce żeby moja mama odchodziła że nie poradzę sobie bez niej takie mam myśli żeby ten czas się zatrzymał na wieki że nie chce być stara chce być taka jaka teraz jestem…
- Dzień dobry mam 9lat i tak bardzo kocham swoją rodzine że co noc płacze że jak umrę to o niej zapomnę może mi pan/pani pomóc? Błagam coraz gorzej sypiam
- Dzień dobry, Ważna dla mnie osoba choruje na depresję, ale nie do końca wiem jak mogę być dla Niej wsparciem, oraz coś mi nie pasuje w Jej opisie stosowanej terapii... Czy moglibyście mi powiedzieć czy się stosuję taką terapię jaką ona mi opisała i jeżeli tak, to jaki to typ terapi? Oraz jak ja swoją…
- Witam serdecznie, Chciałem zapytać jak stosować Naltex z Pregabalina w celu złagodzenia objawów podczas odstawienia amfetaminy.
- Dzień dobry, Chciałabym się dowiedzieć czy coś jest ze mną nie tak czy może to normalne, że codziennie myślę o śmierci. Ale wygląda to raczej tak, że na samą myśl o tym zaczynam płakać i czasem dostaje jakby takiego ataku paniki i nie mogę złapać oddechu. Boje się że moi bliscy umrą i zastanawiam się…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 321 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.