Czy cierpię na jakieś zaburzenie?

3 odpowiedzi
Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wizytą u psychologa/psychiatry, jednak nie wiem, czy w ogóle jest sens, czy rzeczywiście mam problem, czy przesadzam.
Zacznę od tego, że dzień w dzień, czasem parę razy (do 3 razy) na dzień robię sobie listę rzeczy do zrobienia. Na każdej mam praktycznie napisane to samo, ale czuję się lepiej, kiedy powtarzam tę czynność regularnie. Oprócz robienia "listy dnia", mniej więcej co drugi dzień (czasem co dzień) robię listę pieniężna, czyli na co muszę odłożyć jakąś sumę pieniędzy (np. zakupy - 100, kosmetyka - 200, tatuaż - 1300, prezenty - 500) i też w kółko piszę na niej to samo, praktycznie nic się nie zmienia, ale MUSZĘ ją napisać, bo inaczej czuję się ciągle niespokojna. Obgryzam natrętnie paznokcie od dziecka, zdarza mi się je czasem zapuścić, tylko po to, żeby obgryźć nawet nie wiedząc kiedy. Potrafię gryźć nawet paznokcie żelowe. Oprócz tego często mam okropne myśli, które są niezgodne z moim światopoglądem i systemem wartości- są to myśli seksualne, ale nie tylko. Mimo, że bardzo kocham mojego chłopaka i nie wyobrażam sobie życia bez niego, to potrafię leżeć godzinami kiedy go nie ma, i myśleć o tym, że mnie zdradza i układać w myślach wszystko, co mu powiem i zrobię jeśli mnie zdradzi naprawdę. Są to niechciane myśli, ale nie umiem ich opanować. Ciągle mi się wydaje, że mnie oszukuje. Miałam dostęp do wszystkich jego kont, a on do moich, aż w pewnym momencie nie wytrzymał mojej kontroli, i pozmieniał hasła. Mimo, że ciężko mi było się z tym pogodzić, bo czułam, że utraciłam kontrolę, to już od miesiąca ani razu go nie poprosiłam, żeby mi pokazał cokolwiek. Często mam poczucie pustki, strasznej pustki. Nigdy nie myślałam o samobójstwie ani nic z tych rzeczy, za bardzo kocham życie, ale czuję czasami pustkę, czuję, że nie robię w życiu tego, co chcę, że tracę siebie. Czasem czuję się nierealnie, totalnie nierealnie, jakbym tylko ja wiedziała, co tak naprawdę się dzieje ze światem, a wszyscy inni wokół to jakieś chore wytwory mojej wyobraźni. Czuję oderwanie od rzeczywistości. Jadę autem, i błądzę gdzieś myślami, albo co chwilę zerkam przez okno, bo coś mnie zainteresuje, mimo, że pokonuję daną trasę tak często, że znam ja na pamięć. Nie mam raczej żadnych lęków, ale raz na jakiś czas (powiedzmy raz na miesiąc) dopada mnie taki silny lęk, że jak jadę autem, to zamykam się od środka, gdzie NIGDY tego nie robię. A zamykam się, bo mam okropny lęk, że np stojąc na czerwonym świetle ktoś mi wlezie do auta i coś ukradnie. Chyba tyle wystarczy. Czy to są normalne stany emocjonalne, zdarzające się każdemu, czy rzeczywiście potrzebuję pomocy specjalisty? Jeśli tak, to jakiego?
Szanowna Pani,
objawy które Pani opisuje jak najbardziej wymagają konsultacji specjalisty. Proponuję wybrać się najpierw do psychoterapeuty w Pani okolicy i ewentualnie on oceni czy na ten moment wymaga Pani farmakoterapii( w takim przypadku konieczna będzie wizyta u psychiatry).

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Po przeczytaniu listu sądzę, że dotyczą Panią zaburzenia nerwicowe i domyślam się, że może być Pani ciężko. Natrętne myśli i czynności świadczą o bliżej nieokreślonym lęku który Pani przeżywa i z którego nie zdaje sobie sprawy. I właśnie te nieznane Pani uczucia powodują objawy takie jak uspokajanie się listą zadań, nagły atak lęku w samochodzie, przypływy okropnych myśli, niepokój, kontrola partnera.
Rozwiązaniem tej sytuacji jest praca nad sobą i swoimi emocjami z psychoterapeutą. Czasem potrzebne jest też wsparcie lekami przepisanymi przez lekarza psychiatrę. Leki wyciszają lęki jednak nie rozwiązują ich przyczyny, źródła. Praca psychoterapeutyczna pomoże Pani lepiej zrozumieć siebie, odkryć siebie, to co się z Panią dzieje i szukać rozwiązania.
Zdecydowanie uważam, że dobrą drogą jest skierować się do psychoterapeuty i zacząć pracę nad sobą. List wskazuje, że natrętne czynności, myśli oraz uczucie niepokoju i pustki są u Pani już dość zadomowione a pozostawione same raczej będą się utrzymywać i nasilać.

Pozdrawiam i zapraszam do gabinetu,
Agnieszka Złotowska
Witam niezależnie od kwestii normalności/nienormalności zachowań, o których Pani pisze, ważne jest to czy Pani odczuwa z powodu tych zachowań, myśli, stanów dyskomfort lub cierpienie. Jeśli tak to zawsze jest sens na wizytę u psychologa/psychiatry. Tutaj trzeba byłoby dobrze się przyjrzeć Pani funkcjonowaniu aby stwierdzić czy stany, o których Pani pisze są przejściowe czy bardziej osobowościowe. Proszę się dłużej nie zastanawiać i skorzystać choćby z jednorazowej konsultacji.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.