Zobacz inne placówki

Kogo szukasz?

Szukaj innej specjalizacji

O nas

Centrum Medyczne „CORDIS” działa na rynku usług medycznych od 1991 roku. Założył je znany i ceniony kardiochirurg prof. dr hab. n. med. Ryszard Kalawski. Z początku oferta kierowana była głównie do osób z chorobami serca. Z czasem wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pacjentów otwarto kolejne gabinety specjalistyczne, dzięki czemu „CORDIS” stał się jedną z najbardziej znanych placówek medycznych w Poznaniu.
Misją Centrum Medycznego „CORDIS” jest świadczenie usług według modelu – „Pacjent jest partnerem lekarza”. W trosce o zdrowie oraz jakość wykonywanych usług, pacjentami opiekuje się wykwalifikowany personel medyczny oraz znakomity zespół lekarzy, składający się z ponad 40 specjalistów, wśród nich wielu uznanych profesorów i doktorów nauk medycznych. Gabinety lekarskie wyposażone są w nowoczesną aparaturę do badań diagnostycznych.
Gdy chodzi o zdrowie bardzo ważny jest czas. Gwarantujemy krótkie terminy oczekiwania na badania oraz wysokie standardy świadczonych usług.
więcej O nas
Zobacz więcej

Usługi

Specjaliści

Adres

Centrum Medyczne Cordis
Al. Niepodległości 2, 61-874 Poznań

Opinie o specjalistach (49)

49 opinii

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

    I

    Wizyta prowadzona w pośpiechu, z mało wnikliwym wywiadem, ignoranckie podejście do przekazywanych informacji, brak zagłębienia się w załączone badania, przepisanie leku na receptę bez słowa wyjaśnienia oraz bez przeanalizowania, czy nie występują indywidualne przeciwwskazania do jego stosowania (lek z grupy beta-blokerów, nieodpowiedni np. dla osób z niedociśnieniem). Nie polecam korzystania z usług tego lekarza.

     • lek. Iwona Teodora Przybylska Inny  • 

    A

    Wizyta trwała 3 minuty (dosłownie) ,Pani Dr. Nawet nie fatyguje się ,aby wstać z krzesła i obejrzeć z bliska zmiany z jakimi się zgłosiłam...miałam wrażenie,że nie potrzebnie przyszłam. Na wizytę czekałam chyba z 2 miesiące i w sumie nie uzyskałam żadnej pomocy

     • Maria Stawińska konsultacja dermatologiczna  • 

    Lekarz wyszedł z gabinetu a następnie z placówki mimo że byłem na korytarzu, dopiero po telefonie z recepcji Pani Lekarz wróciła.
    W gabinecie :
    - brak zrozumienia, ciągle pytania z czym przychodzę
    - pytania czemu nie poszedłem do swojego lekarza ( po to wykupiłem ubezpieczenie, żeby do swojego lekarza nie czekać 5 lat)
    - brak możliwości wypowiedzenia się
    - na koniec recepta i dowidzenia w połowie mojego zdania.

     • lek. Iwona Teodora Przybylska Inny  • 

    M

    Lekarka przez 8 lat nie zauważyła u mnie ani zespołu policystycznych jajników ani insulinooporności. Zgłaszane przeze mnie wielokrotnie objawy były bagatelizowane, a zaniepokojenie bezpodstawnym przybieraniem na wadze zostało skwitowane oschłym „więcej ruchu”. Zapisana antykoncepcja doprowadziła mnie do tak silnych migren, że z rozpaczy sama z niej zrezygnowałam, bo nie byłam w stanie funkcjonować przed miesiączką. Lekarz, do którego trafiłam wyjaśnił mi, że brane przeze mnie tabletki są przestarzałe i w tak dużej dawce hormonów, że już się takich dawno nie zapisuje. Nie wiem co mną kierowało, że przez tyle lat pozostawiałam swoje ciężko zarobione ( i to niemałe!) pieniądze lekarce o braku empatii, zaangażowania, z niewybrednymi komentarzami i wiecznie sprawiającej wrażenie wściekłej, że musi przyjmować pacjentkę. Nie wspominając nawet o podejściu do badania piersi - usg się w tym gabinecie nie robi, a zbadać piersi „no może”, ale równie dobrze można to zrobić samemu w domu. Dramat, żal i rozpacz, bo po tylu latach braku leczenia jajniki są w tak złym stanie, a FSH tak wysokie, że o powiększeniu rodziny w wieku 29 lat mogę praktycznie mogę zapomnieć. Omijać szerokim łukiem takich lekarzy.

     • Barbara Kwinecka- Dmitriew konsultacja ginekologiczna  • 

    J

    Pan doktor nie skupia się na pacjencie , rozkładana na kilka wizyt pobranie wycinka, twierdząc, że to i tak PZU płaci. Brak slow. Polowe wizyty twierdził, że nie widzi żadnych zmian, gdzie asystentka podsumowała to jako dziury w twarzy

     • Herman Gnarowski Inny  • 

    K

    Lekarz Iwona Przybylska:
    -nie interesuje się historią dotychczasowego leczenia, diagnozami innych specjalistów
    -nie wyjaśnia słowem planu diagnozowania i leczenia pacjenta - ogranicza się do wpisania go do komputera
    -nieuprzejma
    -spieszy się, by jak najszybciej wyprosić pacjenta przed upływem przewidzianych 15min, nawet gdy nikt nie oczekuje na korytarzu

     • lek. Iwona Teodora Przybylska Inny  • 

    W

    W swoim życiu miałam kontakt z różnymi specjalistami. Jednak ostatnio była to najgorsza wizyta na jakiej byłam!! Kiedykolwiek!!! Stanowczo odradzam. Chciałam sprawdzić czy po upadku u Bobaska wszystko dobrze. Zdrowie fasolki jest dla mnie najważniejsze. Wizyta trwała 2 minuty? Jechałam z końca miasta i nawet USG nie zdażyło ostrości złapać a lekarz już kończył wizytę. Za każdym razem lekarz wyraźnie pokazuje mi Bobaska i jego bijące serduszko tutaj nic takiego nie miało miejsca. Dodam, że ewidentnie lekarzowi się spieszyło. Placówka dzwoniła, przed wizytą, abym była jak najszybciej… Zostałam potraktowana jak nigdy wcześniej… A ginekologia to jednak dość wrażliwa strefa… Błąd zrobiłam, że nie poczytałam opinii wcześniej…. Nie chciałam czekać i umówiłam się na najszybciej możliwą wizytę…

     • lek. Krzysztof Podsiadło Inny  • 

    Niestety moja wizyta u Pani doktor przebiegła w atmosferze pośpiechu, komunikacja z lekarzem prawie żadna. Mimo tego, że mam wadę serca, Pani doktor wykonała badanie bez zaangażowania, spiesząc się i generalnie w ciągu 10min wizyty dowiedziałam się, że to w ocenie Pani doktor nic poważnego. Później okazało się, że tak nie jest - inny lekarz kardiolog do którego się na szczęście udałam skierował mnie na dodatkowe badania i dał zalecenia (podczas gdy Pani doktor wcześniej ekspresowo stwierdziła, że nic nie trzeba robić).

     • dr n. med. Anna Maria Sajkowska Inny  • 

    H

    Dowiedziałam się o ciąży w połowie marca jednak wówczas byłam to potwierdzić u innego lekarza, ale stwierdziłam, że wolę kontakt z kobietą więc zaczęłam szukać odpowiedniego ginekologa. W ramach mojego ubezpieczenia PZU umówiłam się w cordisie do dr Kwineckiej-Dmitriew. Pani Doktor byla zawsze oschła, raczyła niepotrzebnymi komentarzami, sprawiała wrażenie jakby wizyta nie mogła trwać dłużej niż 5 minut. Nie założyła mi karty ciąży bo stwierdziła że nie ma po co. Od końca marca do końca lipca mniej więcej do niej chodziłam i tylko raz dostałam skierowanie na badania krwi i moczu. Wydało mi się to dziwne tym bardziej, że wszystkie koleżanki mówiły, że nigdy nie będę mieć tyle badań co w ciąży A ja jednak tego nie doświadczyłam. Zdawkowo odpowiadała na pytania, nie wysluchiwała do końca, zawsze miałam wrażenie jakby mnie popędzała. Podczas badań mówiła tylko że wszystko ok, nie mówiła o wymiarach dziecka (chyba że zapytalam), o wadze nie wspominając, nigdy nie wiedziałam nic o moim rozwijającym się dziecku. Tylko że wszystko dobrze. Na początku zapytalam kiedy będzie w stanie określić płeć to wręcz mnie wysmiala stwierdzając, że no na pewno nie teraz. Potem dodała, że może w połowie ciąży. Nie polecam.

     • Barbara Kwinecka- Dmitriew Inny  • 

    Nie polecam. Lekarz zrobił mi USG piersi w 2 sekundy na stojąco po czym stwierdził że wszystko ok, w USG nic zlego nie widzi i nie wie skąd wynika ból. Na tym wizyta się zakończyła. Wizyta trwała łącznie 3 minuty. nastepnego dnia bylam u innego ginekologa i dostałam skierowanie do szpitala!

     • lek. Krzysztof Podsiadło Inny  • 

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania