ARTVIMED Diagnostyka i Leczenie Niepłodności

ARTVIMED Diagnostyka i Leczenie Niepłodności

O nas

Naszym celem jest diagnozowanie i leczenie niepłodności w nowoczesny, profesjonalny sposób, m. in. z zastosowaniem zaawansowanych technik wspomaganego rozrodu.

Każda para borykająca się z problemem niepłodności jest przez nas traktowana indywidualnie. Proponowane metody leczenia są dostosowane do potrzeb pacjenta. Tam, gdzie to możliwe, staramy się leczyć niepłodność odpowiednio do wywołującej ją przyczyny, zgodnie z zaleceniami nowoczesnej medycyny (EBM) i standardami European Society of Human Reproduction and Embryology (ESHRE) oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu.

Dla par, u których istnieje wskazanie do zastosowania bardziej zaawansowanego leczenia, oferujemy szeroki wachlarz technik wspomaganego rozrodu, takich jak zapłodnienie pozaustrojowe (IVF), docyplazmatyczną iniekcję plemnika (ICSI) czy metody przyżyciowej selekcji plemników (IMSI).

W trakcie leczenia kładziemy szczególny nacisk na zindywidualizowane protokoły stymulacji ograniczające ryzyko powikłań i ilość nadliczbowych zarodków oraz zmniejszające zużycie leków, przy zachowanych bardzo dobrych wynikach leczenia.

W ARTVIMED Diagnostyka i Leczenie Niepłodności do mrożenia zarodków i komórek jajowych stosuje się nowoczesną metodę witryfikacji.

W naszym ośrodku dostępna jest metoda genetycznej diagnostyki przedimplantacyjnej PGD NGS oraz zaawansowany system hodowli zarodków time-lapse Embryoscope.

Prowadzimy Program Zachowania Płodności u chorych leczonych onkologicznie.
więcej O nas
Nasze specjalizacje
Pokaż wszystkie
ginekologia

Ginekologia

Zobacz więcej

Usługi

Specjaliści

Adres

ARTVIMED Diagnostyka i Leczenie Niepłodności
Czyżówka 14, 30-526 Kraków
Zobacz więcej

Opinie o specjalistach (174)

174 opinie

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

    A

    Byłam umówiona na 11:45. Weszłam do przychodni o 11:49, czyli z opóźnieniem, za które przeprosiłam w recepcji. Panie skontaktowały się z dr Posadzką, która przekazała, że nie przyjmie mnie z powodu spóźnienia.
    Zaznaczyłam, że jestem dzień przed planowaną inseminacją i zależy mi na potwierdzeniu, czy wszystko jest w porządku i czy zabieg może się odbyć. Panie ponownie skontaktowały się z Panią Doktor, która tym razem odpowiedziała, że „może mnie przyjmie, a może nie” i że mogę poczekać przed gabinetem. Przed gabinetem czekały już 2 lub 3 inne pary, co sugeruje, że Pani Doktor miała już opóźnienie.
    Był to pierwszy raz, kiedy spóźniłam się na wizytę w klinice, a odbyłam ich już ponad 10. Dotychczas to ja byłam osobą czekającą na lekarza.
    Uważam, że sposób potraktowania mnie przez Doktor był nieadekwatny do sytuacji, pozbawiony empatii i zrozumienia. Nie kwestionuję kompetencji Pani Doktor jako lekarza ale na pewno swoje podejście do pacjenta, komunikacji powinna zmienić.

     • dr n. med. Ewa Posadzka konsultacja ginekologiczna (kolejna wizyta)  • 

    dr n. med. Ewa Posadzka

    Po raz kolejny przychodzi mi komentować opinię dotyczące spóźnień Pacjentek. I po raz kolejny napiszę, że nie ma mojej zgody na to, żeby inne Pacjentki ponosiły konsekwencje Pani spóźnienia, na czym de facto się kończy. Spóźniając się musi mieć Pani świadomość, iż- jeśli dam radę- Pani wizyta odbędzie się po, lub między wizytami Pacjentek które przyszły na czas ale może być też tak, że nie odbędzie się w ogóle. Dla Pani to jest „tylko” 5-7 min ale dla innych Pacjentek może nie być to „tylko” .
    Odnosząc się do Pani opinii - bardzo rzadko mam opóźnienia w przyjmowaniu, te osoby które Pani widziała w poczekalni były do Pani Doktor przyjmującej w gabinecie obok. Proszę nie insynuować w korzystny dla Pani sposób . Druga sprawa- o 11.50 rozmawiałam z Paniami w Recepcji i zgłaszały mi, że Pani jeszcze się jeszcze nie zarejestrowała. Co oznacza, że może Pani weszła do budynku ale przy Rejestracji była Pani później. Ja toleruje spóźnienia maks. 5 min w przypadku wizyt kontrolnych( 15 minutowych) ,inaczej nie jestem w stanie przeprowadzić wizyty bez szkody dla Pani oraz innych, niespóźnionych Pacjentek. Po trzecie- zapominała Pani nadmienić ,że zgodził się Panią przyjąć nasz kierownik Dr Chrostowski i z tej opcji Pani skorzystała.

    Moje postępowanie nie jest nieempatyczne, takie postępowanie jest staraniem się zapewnienia wszystkim Pacjentkom punktualnego czasu przyjęcia. Po raz kolejny apeluję o zachowanie kultury osobistej i szacunek dla czasu innych ludzi - zarówno mojego jak i - przede wszystkim- innych Pacjentek


    D

    Umówiłam się do Pani Doktor Posadzkiej na pierwszą wizytę kontrolną, chciałam, aby prowadziła moją ciążę. Jadąc na miejsce zadzwoniłam, że spóźnię się około 5min, recepcja przekazała, że taki czas nie zrobi problemu, ew. będę musiała poczekać. Wizyta miała się odbyć o 9:45, o 9:52 byłam pod gabinetem, drzwi były otwarte w środku nie było pacjentów. Po chwili zostali poproszeni inni pacjenci, więc czekałam na swoją kolej i tak wchodzili potem następni.
    Na recepcji dopytałam o moją wizytę, gdzie się dowiedziałam, że Pani Doktor zadzwoniła i powiedziała, że moja wizyta się nie odbędzie, ewentualnie może mnie przyjąć ktoś inny jeśli będzie miał czas. Przyjeżdżając wcześniej do tego miejsca zawsze liczyłam się z tym, że czasami trzeba poczekać na swoją kolej, czasem jest to ponad godzina, wizyty się przedłużają i nie było to dla mnie problemem, gdyż każdy chce dopytać o swoje sprawy i otrzymać pomoc, po którą przyszedł. Nie polecam Pani Doktor do prowadzenia ciąży.

     • dr n. med. Ewa Posadzka  • 

    dr n. med. Ewa Posadzka

    Szanowna Pani
    Jesli dobrze rozumiem ma Pani pretensje, ze nie zostala Pani przyjeta,chocia sie Pani spoznila.Bardzo szanuje czas Pacjentow i Pani spoznienie rzutuje automatycznie na opoznienie nastepnych Pacjentow,na co sie nie zgadzam.Specjalnie dla Pani przyjechalam wczesniej,przed godzinami pracy Pani,natomiast tego nie uszanowala.nie pisze Pani prawdy,ze drzwi byly otwarte i nikogo nie bylo-odprowadzilam Pare do drzwi i od razu poprosilam nastepnych Pacjentow.Zaznaczam, ze Pani opinia dotyczaca mojej osoby opiera sie wiec nie na osobistym wrazeniu po kontakcie ze mna,gdyz wizyta sie nie odbyla,ale na mylnym poczuciu skrzywdzenia w sytuacji gdzie to Pani nie wykazala sie szacunkiem do czasu mojego i innych Pacjentow


    K

    Pan Chrostowski poinformował mnie, że "lepiej żebym znalazła inne miejsce w którym mi pomogą i że nie widzi sensu dalszych wizyt". Powiedział że "poczuł się urażony", tym że mój partner wyraził niezadowolenie z faktu że nie mógł uczestniczyć razem ze mną w pierwszej naszej wizycie, choć sam ma problemy i powinien być poddany diagnozie. Lekarz po przekazaniu mi że moje jajniki to "dramat" i zdawkowym wytłumaczeniu co można zrobić, wyraził współczucie i praktycznie wyrzucił mnie oburzony, a po chwili wyszedł za mną przed budynek i zaczął tłumaczyć, że to przez epidemię nie mogliśmy być przyjęci razem. Na pytanie dlaczego teraz rozmawia z nami obojgiem bez maseczki w bardzo bliskiej odległości stwierdził, że się "nie boi zarażenia lecz boi sie że pacjentki się zarażą". Oboje wypełniliśmy przed wizytą ankiety pod kątem Covid i badana była nasza temperatura, gdy zapytaliśmy o tą nieścisłość oraz poprosilśmy, żeby wytłumaczył partnerowi co zostało ustalone na wizycie, pan Chrostowski stwierdził, że już nie ma czasu bo inne pacjentki na niego czekają i odwrócił się na pięcie i odposzedł. Ja stałam ze łzami w oczach bo dowiedziałam się że jestem bardzo trudnym przypadkiem, a ten człowiek tylko chciał żebyśmy zapłacili i poszli leczyć się gdzie indziej. Nie polecam. Brak profesjonalnego, serdecznego, ludzkiego podejścia. Czułam się jak w sklepie, lub w rozmowie biznesowej, a nie jak u lekarza zajmującego się tak delikatną dziedziną jak rodzicielstwo i problemy z tym związane.

     • dr n. med. Bartosz Chrostowski Inny  • 

    dr n. med. Bartosz Chrostowski

    Rozumiem, że mogła Pani odnieść wrażenie jak opisane powyżej, rokowanie w Pani sytuacji jest bardzo złe, co zawsze wywołuje frustracje i zdenerwowanie. Niemniej jednak czuję się w obowiązku przekazać następujące uwagi: zgodziłem się umówić Panią indywidualnie ze względu na prośbę lekarza prowadzącego, poza oficjalnym terminarzem, wizyta trwała ponad 40 minut, trudno się zgodzić z opisem "zdawkowe", wyjaśniłem Pani dlaczego rokowanie jest złe i co można w takiej sytuacji zrobić, ze względu na stan epidemiczny WSZYSCY pacjenci są proszeni o przychodzenie na wizyty pojedynczo - partner był w trakcie wizyty połączony zestawem głośnomówiącym (o przebiegu wizyty wiedzieliście Państwo wcześniej, że tak miała wyglądać, na co się zgodziliście), partner NIE WYMAGA leczenia, przyczyna niepłodności jest związana wyłącznie z Pani stanem zdrowia; tak, poczułem się urażony, że po długiej wizycie, badaniu, a przede wszystkim pójściem na rękę co do terminu wizyty - co w moim przekonaniu jest nie w porządku wobec innych pacjentów, usłyszałem pretensje (wszyscy pacjenci zgadzają się na wymogi epidemiczne, a dlaczego Państwa ma to nie dotyczyć? To prawda, że na zewnątrz rozmawiałem bez maski - przepisy obowiązujące w Klinice mają chronić przede wszystkim innych pacjentów przed przypadkowym kontaktem z osobą zarażoną i dlatego obowiązują na terenie kliniki). Powiedziałem Pani, że skoro tak ma się zaczynać współpraca (od pretensji) to namawiam na zmianę kliniki i podtrzymuję tę opinię.


    O

    Piszę tę opinię bo być może przeczyta ją osoba taka jak ja, której lekarz pomógł jedynie zabić nadzieje....Doktor Chrostowski jest kulturalnym zapewne dobrym lekarzem, pewnie pomógł wielu pacjentkom, ale nie mnie. Jest to zawód trudny,ale nie można zapomnieć,że problemy z którymi się trafia do lekarza to te z serii najbardziej bolesnych. Ja na drugiej wizycie z wynikami TSH,krzywej cukrowej i insulinowej jak również seminogramem męża po 2 minutach "analizy" wyników w suchym komunikacie usłyszałam,że szansa na to,że zostaniemy rodzicami to 5-8% , a inseminacja to strata czasu....Najlepsza da nas będzie metoda in vitro. Przepłakałam noc..nie jedną. Za 6 miesięcy trafiłam do innego lekarza, w ciąże zaszłam równo rok po wyroku dr Chrostowskiego, którą niestety poroniłam, ale pojawiła się nadzieja...rok później ponownie byłam w ciąży . Teraz jestem szczęśliwą mamą cudownej małej dziewczynki. Po co to piszę? Panie doktorze w staraniu się o dziecko bardzo ważna jest psychika, więc proszę Pana o niewyrokowanie , bo życie potrafi zaskoczyć niejednokrotnie. Jedynie kobieta pozbawiona macicy nie ma szans na zajście w ciąży w każdym innym przypadku, choćby najmniejsza, ale zawsze jest szansa i nadzieja.

     • dr n. med. Bartosz Chrostowski Inny  • 

    dr n. med. Bartosz Chrostowski

    Szanowna Pani, bardzo się cieszę, że udało się Pani zajść w ciążę i szczęśliwie urodzić. Niestety zupełnie nie rozumiem Pani komentarza - nigdy nie mówię pacjentom, że nie mają szans an ciążę. Szansa 5-8% jaką określiłem dla Pani oznaczała, że to mniej więcej 1:15 - 1:20 (zatem 1 na 15 -20 pacjentek w Pani sytuacji zajdzie w ciążę w 1 cyklu starań). Być może nie zrozumiała Pani konsultacji. Skuteczność inseminacji była niewiele wyższa, dlatego proponowałem IVF, co dawało szansę ok 30-35%. Lekarz ma obowiązek przedstawić możliwe metody leczenia i rekomendować tę, która jest najskuteczniejsza. Tak zrobiłem. Udało się Pani zajść w ciążę i ma Pani dziecko i to jest super. Jednak pozostałe 14 z 15 pacjentek mogłoby nie mieć tego szczęścia, a ja muszę myśleć o wszystkich pacjentkach i proponować leczenie zgodnie z wiedzą medyczną opartą na faktach. Zgadzam się, że psychika jest ważna, ale wtedy byliście Państwo u mnie nie po poradę psychologiczną, ale żeby usłyszeć jakie jest rozpoznanie, rokowanie i możliwości leczenia. Proszę mi wybaczyć, ale nie mam sobie nic w tej sytuacji do zarzucenia.


    M

    Pani doktor wykonywała mi zabieg, po CC staramy się o ciążę, ja mam niszę, która konsultowałam już z kilkoma ginekologami, jako brak przeciwskazania do ciąży. Pani doktor w bardzo nieprzyjemny sposób zaczęła mówić, że muszę ją koniecznie zoperować, bo inaczej pęknie mi macica, grożą mi konsekwencje, robie to na własne ryzyko. Prawie wyśmiała, że podważam tę opinię mówiąc, że 5 lekarzy wcześniej mówiło, że nie ma jednoznacznej potrzeby operacji. Mimo to, skonsultowałem się z lekarzem specjalistą, który uspokoił mnie, powiedział, że nie ma żadnych wskazań do operacji i mogę kontynuować starania a opinie pani doktor były mocno przesadzone i emocjonalne. Rozumiem, że miała prawo mieć wątpliwość, powiedzieć, że mogę to skonsultować, ale jej ton, czarne scenariusze i sposób w jaki się odnosiła do mnie sprawił, że poczułam się bardzo źle i nieprzyjemnie. Nie podważam kompetencji, bo zabieg wykonała poprawnie, ale mogłaby popracować nad tonem i sposobem rozmowy z pacjentami.

     • lek. Anna Krysta konsultacja ginekologiczna  • 

    E

    Nie polecam, za wystawienie recepty na tabletki antykoncepcyjne extra trzeba zapłacić , w ciąży miałam upławy ,które Pani doktor nie przeszkadzały i ich nie leczyła a podczas porodu lekarze byli zdziwienie dlaczego lekarz prowadzący ciążę nie reagował ...

     • lek. Anna Krysta konsultacja ginekologiczna  • 

    K

    Ogólnie Pani Doktor bardzo sympatyczna, badania wykonywane bardzo delikatnie, dużo tłumaczy. Niestety w moim przypadku nie zmierzyła mi nigdy miednicy, przez co przygotowywałam się na naturalny poród, a wylądowałam na cito na cc przez niewspółmierność matczyno-płodową. Szkoda bo myślałam do samego końca, że przy kolejnej ciąży wybiorę ponownie Panią Agnieszkę, niestety tak się nie stanie.

     • lek. Agnieszka Wolak  • 

    E

    Pan doktor urzeka swoim profesjonalnym podejściem i empatią. Badania przeprowadzone w niezwykle delikatny sposób i z wyczuciem, co ma szczególne znaczenie przy wulwodynii.Kompleksowe podejście do problemu zapewnia skuteczność leczenia.Objęcie leczeniem również partnera świadczy o holistycznym podejściu jeśli chodzi o zapobieganie nawrotom infekcji intymnych.

     • lek. Rafał Baran konsultacja ginekologiczna + USG  • 

    J

    W dniu potwierdzenia ciązy podziekowalismy dr Chrostowskiemu na co odpowiedzial aby zaczekac do listopada az bobas sie urodzi…wiec wracam w listopadzie mowiac ogromne Dziekujemy za to, ze dzieki Pana pracy i zaangazowaniu mozemy tulic teraz naszego synka. Kazda wizyta w gabinecie byla profesjonalna, nigdy nie odczulam dyskomfortu a dzieki spokojnej, pelnej kultury atmosferze czulam ze jestem w dobrych rekach. Dzieki wlasciwym badaniom oraz zaleconemu leczeniu moglismy cieszyc sie upragniona ciaza juz po pierwszej procedurze in vitro. Dodatkowo slowa uznania naleza sie osobom odpowiedzialnym za umawianie wizyt, kontakt w naglych sprawach-wszystko zawsze bylo na tip top. Doktora Chrostowskiego oraz klinike Artvimed bede polecac kazdemu kto boryka sie z problemami nieplodnosci. Jestem na tyle zadowolona, ze prowadzenie ciazy powierzylam w rece zespolu Artvimama, ktora wspoltworzy rowniez dr Chrostowski.

     • dr n. med. Bartosz Chrostowski konsultacja leczenia niepłodności (pierwsza wizyta)  • 

    S

    Po wielu latach bezskutecznych starań o dziecko trafiliśmy do Dr. Chrostowskiego i 2 tygodnie temu urodził nam się zdrowy syn. Pierwsza wizyta u Pana Doktora miała miejsce w maju a w styczniu byłam już w ciąży. Pan Doktor jest przede wszystkim skuteczny i szczery. Nie zależy mu na tym, żeby "odbębnić" jak najwięcej płatnych wizyt, tylko żeby pacjentka jak najszybciej zaszła w ciszę. Jeśli ktoś już stracił nadzieję na zajście w ciszę, to polecam serdecznie żeby jeszcze spróbować u Pana Doktora. P.S. Panie Doktorze dziękujemy z całego serca!

     • dr n. med. Bartosz Chrostowski konsultacja leczenia niepłodności (pierwsza wizyta)  • 

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania