lek. Michał Kowalewski

Wizyta nieporozumienie. W gabinecie śmierdziało papierosami, jak w palarni. W pierwszej chwili chaiłem wyjść ale stwierdziłem, że dam szansę. Przyszedłem z urazem nadgarstka. Lekarz pomacał rękę przez kilka sekund nie wstając nawet zza biurka. Złamania brak, za dwa tygodnie do kontroli. Efekt jest taki, że ręka do dziś boli, ruchomość w stawie mocno ograniczona. Zerowy kontakt, non-stop klepanie w klawiaturę. Nigdy więcej. Z ręką idę szukać szczęścia gdzie indziej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie zadał sobie trudu, aby jakkolwiek mnie zbadać, tylko od razu skierował na zabieg. Większość wizyty spędziłem patrząc jak stuka w klawiaturę. Praktycznie zero rozmowy, badania.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz kompetentny, konkretny, a do tego bardzo miły i kontaktowy. Z bólem nadgarstka zmagam się już od ponad 2 lat z przerwami. Ból ostatnio nasilił się, co było powodem mojej wizyty. Doktor wypisał potrzebne skierowania - USG (w celu sprawdzenia czy stan nadgarstków nie pogorszył się, a dodam że ostatnie USG miałam robione ok. rok temu) i kinezyterapia bez żadnych problemów.
Serdecznie polecam P. Doktora.

Byłem na wizycie u lekarza. Niestety, ale nawet nie dotknął ani nie spojrzał na moje kolano tylko od razu wysłał mnie na USG. Bardzo mieszane uczucia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po wypadku na nartach doktor Kowalewski skierował mnie od razu na operację obręczy barkowej. W szpitalu w Nowym Targu zawiązali mnie bandażem elastycznym i powiedzieli, że samo się wyleczy.
Dzisiaj jestem rok po operacji i miesiąc po usunięciu drutów z barku. Jestem sprawny dzięki doktorowi.
Oprócz tego doktor pokierował mnie do świetnego specjalisty od urazów stawów skokowych Doktora Komora.
Polecam doktora Kowalewskiego!

Byłam u doktora z utrzymującym się bólem nogi. Zdiagnozował "na oko" podejrzenie zakrzepicy, zlecił zastrzyki w brzuch. Gdy wyszłam z gabinetu i ochłonęłam, wróciłam z prośbą o zlecenie badań krwi - zrobione następnego dnia wykazały, że nie tylko nie mam zakrzepicy, ale moja krew jest wręcz za rzadka! Gdybym zaczęła brać zastrzyki nastraszona źle postawioną diagnozą, tylko bym sobie zaszkodziła (nie mówiąc o niepotrzebnym wydatku). Nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz