lek. Mateusz Wierdak

Przez kilka lat zmagałam się z bardzo trudno gojącą się raną. Poprzedni lekarze nie potrafili mi skutecznie pomóc. Dopiero Pan Doktor Mateusz Wierdak przeprowadził operację i uwolnił mnie od problemu. Jestem półtora tygodnia po zabiegu i wszystko idzie w dobrym kierunku. Co zaś do samej osoby Pana Doktora - przemiły, bardzo cierpliwy i empatyczny człowiek, a przy tym co bardzo ważne, świetny specjalista. Jeśli wszyscy lekarze byliby tacy jak Pan Doktor Mateusz to świat byłby piękny. Ja ze swojej strony chcę bardzo podziękować Panu Doktorowi i bardzo gorąco polecić wszystkim potrzebującym pomocy.
Wdzięczna pacjentka Justyna

Diagnoza rak.
Pan Doktor Mateusz Wierdak prowadził mnie od początku jakby za rękę. Rozmawiałam z wieloma lekarzami w poszukiwaniu tego dobrego i kompetentnego. Pan Doktor przewyższył moje najśmielsze oczekiwania. Już pierwsza wizyta jaka się odbyła zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Na swojej drodze (długiej podczas, której przemierzałam długie trasy) spotkałam lekarza młodego, skromnego, ale jakże już doświadczonego zawodowo, pewnego siebie z zapałem, potencjałem osobistym i zawodowym. Mój guz był umiejscowiony nisko zwieraczy odbytu. Pan Doktor przejrzawszy dokumenty wytłumaczył wszystko dokładnie. Ponieważ ja nie mogłam pogodzić się z tym, że będę mieć stomię na całe życie ( jak inni lekarze zakładali) Pan Doktor Mateusz dał nadzieję, że będzie robił wszystko aby uchronić zwieracze i stomię będę mieć tylko tymczasowo. Już po wyjściu, po pierwszej wizycie poczułam jakbym była w filmie "Na dobre i na złe". Na każdą wizytę jaką jechałam był wiadomo stres bo w chorobie nigdy nie wiadomo co wyjdzie, ale zaangażowanie, traktowanie z szacunkiem i odpowiednim zaopiekowaniem się pacjentem (jak kimś ze swojej rodziny) przyczyniło się do tego że z chęcią jechałam na każdą wizytę czy kontrolę. W lutym 2021 roku dr Mateusz przeprowadził u mnie operację laparoskopowo i jak zakładał pierwotnie tak też się udało. Ze względu na mięśnie jakie musiałam wyćwiczyć potrzebny był czas. Zespolenie odbyło się w tym roku w maju i tu też Pan Mateusz stanął na wysokości zadania. Panie Doktorze Mateuszu noszę pana ciepło w sercu i z czystym sumieniem polecam pana innym. Przez cały ten okres czułam, że jestem w dobrych rękach. Pan Doktor to nie tylko dobry fachowiec ale także wspaniały człowiek. Potrafi wczuć się w położenie pacjenta traktując go z godnością i szanując jego sumienie, a w związku z tym walczy za niego. Ja osobiście zawsze będę mówić "dziękuję". Życzę Panu Doktorowi dalszych sukcesów zawodowych, a skromność, pokora, życzliwość, potencjał, chęć niesienia pomocy chorym i traktowanie ich indywidualnie niczym bliskich, niech Pana nie opuszcza. Z poważaniem pozdrawia
Wdzięczna pacjentka.

Pan doktor jest wyjątkowo empatycznym i ciepłym w relacjach międzyludzkich, człowiekiem. Pomógł mi wyjść z ciężkich komplikacji i powikłań, po nieudanej operacji zespolenia jelita grubego, po wycięciu raka (wykonywanej przez innego lekarza). Zdaniem mojej żony, uratował mi życie, ponieważ to dzięki jego terapii "Wak", tj. opatrunków pod ciśnieniem, udało mi się wrócić do życia po 3-tygodniowej śpiączce farmakologicznej na oddziale intensywnej terapii. Moje wizyty u pana doktora Mateusza Wierdaka, podczas ok. 3 lat ciężkiego leczenia, były dość częste, a pan doktor był dostępny niemal na każde życzenie, łącznie z odbieraniem telefonu i oddzwanianiem w sprawach moich jako pacjenta, nawet późno w nocy. To postawa świadcząca o dużej empatii wobec pacjenta, pozwalająca poczuć, że się jest pod dobrą opieką. Dzięki zabiegom i pomocy doktora, udało mi się ostecznie wrócić do stanu z przed feralnej operacji. Dziękuję za pomoc, pozostając w stałym kontakcie w terminach następnych wizyt kontrolnych.

Spotkałam Pana Doktora na SOR Szpitala Uniwersyteckiego i zawdzięczam mu pewnie życie. Nie zlekceważył moich objawów (choć nie były całkiem charakterystyczne), uwidocznił wyrostek w USG (co nie udawało się innym lekarzom do tej pory) i pozostawił mnie na obserwacji do rana, a potem pod koniec swojej zmiany zalecił pobyt na oddziale. Dzięki niemu usunięto mi przewlekle zapalny, ropny wyrostek. Dziękuję za czujność, której brakło wcześniej innym lekarzom. Lepiej trafić nie mogłam.

Jestem po pierwszej konsultacji u Pana doktora i zdecydowanie polecam. Otrzymałam wyczerpujące wyjaśnienie na wszystkie moje pytania. Diagnostyka nadal trwa. Wystawienie skierowania na MR nie stanowiło problemu dla Pana doktora. Zobaczymy jak przebiegnie kolejna konsultacja po otrzymaniu wyników. Mam nadzieję, że podobnie :)

Polecam z czystym sumieniem, wspaniały lekarz z indywidualnym podejściem do pacjenta. Profesjonalizm i empatia... bardzo dziękuję.

W grudniu 2019 u mojego Taty zdiagnozowano raka złośliwego jelita grubego, po wstępnej konsultacji w szpitalu w Rzeszowie zaproponowano Tacie wycięcie guza i stomie do końca życia, na nasze szczęście znaleźliśmy się u Pana Doktora Wierdaka, zaproponował kompleksowe leczenie które finalnie miało zakończyć się przywróceniem ciągłości układu pokarmowego( po wycięciu guza, chemioterapii i radioterapi i wyłonieniu ileostomii), cały proces trwał dość długo i nie wchodząc w opis wszytskich zwrotów akcji-ponieważ nie obyło się bez częściowej wznowy raka w miejscu wycięcia guza i dodatkowych pobytach w szpitalu + covid dodatkowo skomplikował rzeczywistość chorych na raka - Pan doktor wykazał się niesamowitym profesjonalizmem, każdy szczegół leczenia był dokładnie wyjaśniony, podkreślenia wymaga również niesamowite podejście do pacjenta, dostępność doktora na każdym etapie oraz to ze do samego końca Pan doktor walczył o finalny efekt powrotu taty do zdrowia. Tydzień temu u Taty przeprowadzona została operacja przywrócenia ciągłości przewodu pokarmowego która zakończyła się sukcesem. Chciałam podziękować Panu doktorowi za opiekę nad tata oraz za profesjonalizm oraz traktowanie każdego przypadku indywidualnie. Panie Doktorze z całego serca dziękujemy. Życzyłabym sobie aby każdy lekarz podchodził tak do pacjenta jak Pan i aby każdy lekarz był tak niesamowitym specjalista. Dziękuje w imieniu swoim i Taty

W dniu 2 lutego 2021r. Pan Doktor Mateusz Wierdak przeprowadził operację częściowej resekcji żołądka u mojego teścia Michała. Teść od dwóch lat jest pacjentem Doktora. Juz w szóstej dobie teść został wypisany ze szpitala po udanej i profesjonalnie przeprowadzonej operacji. Pragniemy podziękować Panu Doktorowi za ogromne zaangażowanie, cierpliwość, życzliwość i wspaniałe podejście do pacjenta.

W czerwcu zdiagnozowano u mojego męża nowotwór złośliwy żołądka w stadium zaawansowanym, doktor Wierdak wykazuje się niesamowitym zaangażowaniem oraz profesjonalnością w prowadzeniu leczenia męża. Mimo pandemii zapewnił nam stały kontakt telefoniczny. Po operacji od razu udzielił nam informacji o stanie męża oraz rokowaniu na dalsze leczenie. Dzięki przeprowadzonej w piątek bardzo skomplikowanej operacji resekcji całkowitej żołądka oraz nacieków na pozostałe organy mój mąż ma szanse na dalsze życie. Jesteśmy bardzo wdzięczni za stałą opiekę. Z całego serca polecamy doktora Wierdaka jest wspaniałym specjalistą.

Pan doktor mało pomocny i niekomunikatywny, nie dbajacy o pacjenta, a wyłącznie o swój komfort pracy chirurga- wszystko oceniał pod siebie i swoje ryzyko, nie dbając o zdrowie pacjenta. Nie zaproponował mi żadnej pomocy. Po przeczytaniu wyników TK jamy brzusznej cytował książki i statystyki, stwierdził że za rok moge sobie zrobic USG, ale skierowania nie wystawi, bo moge iść do kogoś innego. Ja rozumiem, że być może nie potrzeba robić zabiegu na cito, zgadzam się że operacja = możliwe powikłania i nie pałam chęcią do zabiegu (miałam już kilka opreacji, nie tęsknię), ale też tematu nie można zostawić bez zaopiekowania i monitorowania, tym bardziej, że zmiana jest, moja mama zmarła na raka pęcherzyka żółciowego (i też ją inny lekarz tak monitorował- ma pani kamicę, poczekajmy a póżniej zero szans na życie). Szkoda, że Pan nie doczytał w literaturze, że polip >5 mm wymaga kontroli co pół roku, a nie po roku. Założył również, że zmiana, którą mam jest zupełnie bezobjawowa (nie zapytał o objawy). Jak poprosiłam o skierowanie z sarkazmem stwierdził, że jak chcę to mogę sobie robić USG co dwa tygodnie. Inną zmianę w badaniu skomentował tak, że mam się udać do innego lekarza. Nie zaproponował do kogo. Nie polecam