Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych diabetologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

2 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Przychodnia - Nowy Dwór" Sp. z o.o. Inny

Już od samego początku pani doktor była bardzo opryskliwa. Obwiniała mnie o to, że w przychodni mają bałagan w papierach i mimo złożonej deklaracji nie zmienili moich danych kontaktowych. Ponadto wmawiała mi, że jestem nieubezpieczona, a wizyta będzie odpłatna, mimo że potwierdziłam ubezpieczenie w dziekanacie studiów, rejestracji przychodni oraz złożyłam stosowne oświadczenie. W rezultacie nie dowiedziałam się co mi jest: grypa, przeziębienie, angina? Nie wiem, bo pani doktor nie raczyła mnie o tym poinformować, jedynie z łaską wystawiła zwolnienie na studia i przepisała tabletki na gardło. Dawno już nie miałam do czynienia z tak nieprofesjonalnym, złośliwym i nieprzyjemnym lekarzem, wszak obwinianie mnie o problemy administracyjne przychodni, zamiast leczenia, jest co najmniej nie na miejscu. Nie agituję leczenia się u tego lekarza, wyszłam z gabinetu paskudnie zażenowana zachowaniem pani doktor, więc polecam unikać, zarówno w kwestiach diabetologicznych, jak i internistycznych.

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Przychodnia - Nowy Dwór" Sp. z o.o.

Pani lekarz Marta Dachecka-Bujak od pierwszej wizyty, gdy dowiedziała się o moim transseksualizmie, traktowała mnie gorzej niż innych pacjentów. Dosłownie „wbiło” ją fotel i nie dając mi nawet dokończyć powodu wizyty (prośba o skierowanie na podstawową morfologię), odmówiła mi pomocy, omal nie wyrzuciła mnie z gabinetu.
Przy następnych wizytach u tej pani nie było wcale lepiej. Wiedząc o transseksualizmie pacjenta, każdy lekarz powinien stosować zaimki osobowe pasujące do płci psychicznej pacjenta. Pani Dachecka-Bujak nie robiła tego, będąc zapoznana z tematyką transseksualizmu, co udowodniła dając takie rozpoznanie pomimo braku kompetencji jako lekarz internista. Napisała to rozpoznanie na skierowaniu do specjalisty dermatologa, który z zaburzeniami identyfikacji płciowej nie ma absolutnie nic wspólnego, prawdopodobnie napisała to również w mojej kartotece, bez przeprowadzenia jakiegokolwiek wywiadu w tej sprawie i bez żadnych konsultacji ze mną, co jest absolutnie niedopuszczalne (!)
Pani Marta, w moim odczuciu, podczas moich wizyt stale zachowywała się z wyższością i rozkapryszeniem, patrzyła na temat transseksualizmu, jakoby była to zachcianka i wymysł pacjenta, ignorowała zalecenia innych moich lekarzy, który posiadają kompetencje do diagnozowania transseksualizmu i zajmują się leczeniem takich pacjentów.
Odmawiała wszelkich skierowań na jakiekolwiek badania potrzebne do kontynuowania leczenia mojego F64.0. bez podania konkretnego uzasadnienia swoich decyzji. Jej uzasadnieniem było, iż „jest od leczenia ludzi chorych, a nie załatwiania spraw urzędowych” (badania przeprowadzone w celu kontroli stanu zdrowia są niezbędne jako dowody w sądzie w sprawie o ustalenie płci metrykalnej).

Zdecydowanie nie polecam wizyt u tej pani osobom lgbt+.

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania