Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych pediatrów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

7 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Parę razy dostałam od Pana doktora święty spokój.. to nie tylko dobry pediatra ale też po prostu człowiek,który pomoże bezinteresownie.można na niego liczyć zawsze.

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Polecam bardzo! Dr jest bardzo miły i cierpliwy, zawsze wysłucha tego co dolega dziecku i co mnie niepokoi, później dziecko jest dokładnie badane. Gdy po wizycie dzieje się coś więcej lub nasuną mi się dodatkowe pytania to nawet przez telefon zawsze uzyskuję rzeczową i fachową pomoc. Ostatnio zaniepokojona oddechem dziecka zostałam przyjęta w 10 minut po telefonie do przychodni i od razu dostałam skierowanie na szczegółowe badania do szpitala. Poza tym podejście do dzieci świetne.

M
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Natrafiłem na niego podczas wizyty z dzieckiem w ramach NiŚOZ. Oprócz załzawionych oczu dziecko miało lecący katar i kaszel. Stwierdził zapalenie spojówek, osłuchał i odesłał do domu. Nie spojrzał do gardła, do uszu. Aktualnie walczymy z temperaturą przekraczającą 38°C jak będzie się dalej utrzymywać będziemy szukać pomocy .... ale na pewno nie u niego

Edit: Po ok 10 godzinach od wizyty u syna stwierdzono zapalenie płuc.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


G

Ja mam inne zdanie. Dr. Polikowski jak dla mnie jest naprawdę dobrym lekarzem. Kiedys trafiłam z córeczką na nocny dyżur z innymi objawami, ale wysłuchał u niej szmery w sercu i tak się tym przejął ,że jeszcze wyszedł za nami na korytarz i jeszcze raz powtórzył, żeby udac sie do kardiologa. Więc nie mogę uwierzyc ,gdy piszecie ze tak bagatelizuje choroby.


G

Po wysłuchaniu wskazanych wyżej opini nasuwa się jeden sprawdzony wniosek dotyczący polaków Nigdy pozytywów nie widzimy za to negatywy zawsze nawet gdy nie występują po komentarzu sylwi 781 nasuwa się wniosek ze p. dr. Polikowski uwziął się na jej całą rodzine LITOSCI


G

Nie przepadam za tym panem uważam, że nie potrafi on rozmawiać z ludźmi a diagnozowanie pacjęta wygląda tak jak by pan doktor strasznie się gdzieś spieszył dwie minuty i po krzyku przez ten jego pośpiech i rutynę moje dziecko kilka lat temu trafiło z ciężkim zapaleniem płuc do szpitala potem okazało się , że dziecko jest alergikiem i choruje na astmę i najprawdopodobniej to spowodowało u niego to zapalenie. A ja wiele miesięcy przed tym wydażeniem prosiłam pana Polikowskiego o skierowanie na testy alergiczne bo niepokoił mnie ciągły kaszel u dziecka ale pan doktor mówił, że nic się nie dzieje i przepisywał jakieś syropki, które nic nie pomagały.


S
Profil zweryfikowany

Miałam "przyjemność" natknąć się na tego osobnika w przychodni w Brzegu na ul. Herberta,a nocnym dyżurze.Poszłam tam z synkiem który nagle zaczął mocno kaszleć, miał katar, gorączkę a że wcześniej często chorował na zapalenie płuc, wolałam zareagować od razu, zwłaszcza ze panuje teraz wirus świńskiej grypy. Chciałam aby przy okazji lekarz zbadał też mnie, bo w końcu przebywam cały czas z synkiem, również miałam nieprzyjemny kaszel (już do przychodni przyszłam praktycznie bez głosu) i z bólem w piersi, choruje na serce i już sama nie byłam pewna czy to boli mnie serce czy to z powodu kaszlu Co zrobił ten wspaniały lekarz: wyśmiał nas, praktycznie wyrzucił za drzwi, powiedział ze na zachodzie by nas z czym takim w ogole nie przyjęli i ze takimi pierdołami lekarzom głowy się nie zawraca. Nie zbadał, nie osłuchał. Nie wspomnę że gdy weszliśmy do przychodni siedział popijąjąc kawkę, na poczekalni nie było nikogo, więc w najlepsze Pan Polikowski hodował odleżyny na swojej zacnej pupie i zgarniał na koniec m-ca kase za cały m-c błogiego lenistwa.Tak samo potraktował mojego tate, który chodził kilka razy do niego i uskarżał się na ból w nogach i za każdym razem p.Polikowski pozbywał się taty jak natrętnej muchy , traktując jak lesera który chce wydębić od niego zwolnienie lekarskie oczywiście bagatelizując objawy, potem okazało po wizycie u prawdziwego lekarza-tata ma miażdzycę i mimo to wbrew opinii pana hmmm "doktora" Polikowskiego nie był ani razu na zwolnieniu lekarskim

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional