lek. Janusz Potocki

Okropny nie empatyczny człowiek. Zobaczył w mojej karcie chorób depresję. Nie wiem jakim prawem o nią pytał, skoro celem wizyty było usg. Powiedział, że depresja to pewnie od telewizji.
Nie szanowny panie, depresję mam przez bardzo złe rzeczy które mnie spotkały w życiu. Czułam się koszmarnie źle po tej wizycie. Jeszcze nigdy żaden lekarz mnie tak nie potraktował.

Zostałem nastraszony nowotworem którego nigdy nie było. Nie wiem, co to za metoda doktora, ale na szczęście w dzisiejszych czasach można wszystko szybko zweryfikować.

Zdecydowanie nie polecam. Na kontrolne badanie usg piersi zgłosiłam się w połowie grudnia. Na wstępie usłyszałam: po co pani tu przyszła? chce pani sobie zepsuć święta? nie wie pani, że nie robi się takich badań przed świętami? Poczułam się kompletnie zmieszana i próbowałam taki komentarz obrócić w żart. Po czym usłyszałam, że podczas takiego badania szuka się raka. Po badaniu usłyszałam, że mam w piersi guz i wskazany jest pilny kontakt z lekarzem kierującym na badanie. Konieczna biopsja gruboigłowa lub diagnostyka w ramach ścieżki DILO z oznaczenie skali BIRADS 4A. Wyszłam z gabinetu z podejrzeniem nowotworu i przeżyłam najgorszy tydzień w moim życiu, który skończył się opinią specjalistów z Narodowego Instytutu Onkologii i informacją, że jestem zdrowa.

Przy USG piersi zaproponował badanie tarczycy. Wykrył tam guz. Okazało się, że to nowotwór złośliwy.

Do pana doktora trafiłam na usg brzucha. Przy okazji zaproponował badanie tarczycy . Dzięki niemu zdiagnozowałam guza. Jestem bardzo wdzięczna za podejście i zaangażowanie.

Pan doktor jest świetnym specjalistą. Przyjął mnie po godzinach pracy i dzięki niemu trafiłam w odpowiednim czasie do szpitala.

Byłam u p. Potockiego na USG piersi w CMP Ursynów, zmianę w lewej piersi opisał jako guzek, kontrola za 3 miesiące i do rozważenia biopsja. Miesiąc później byłam na konsultacji u innego doktora w UnaMedica, absolutnie nie potwierdził poprzedniego opisu, coś co p. Potocki opisał jako guzek, było małą torbielą, która nie była już widoczna, oprócz tego na opisie użył symbolu, który w słowniku lekarskim oznacza że powinnam udać się na leczenie do centrum onkologii. Podsumowując Nie polecam to łagodne określenie.

Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Doktor jest uprzejmy a badanie zostało przeprowadzone bardzo rzetelnie. Przy okazji usg piersi doktor bada tarczycę, wszystko tłumaczy i chętnie odpowiada na pytania. Zdecydowanie polecam

Pan doktor nietrafnie zdiagnozował zmianę w piersi pacjentki, która okazała się niegroźną torbielą. Opis usg był wewnętrznie sprzeczny. Dodatkowo Pan doktor skomentował wygląd biustu pacjentki w ciąży, co było niegrzeczne i nieprofesjonalne. Nie polecam. Lepiej wybrać się do profesjonalisty, który w rzetelny sposób przebada pacjenta w celu uniknięcia niepotrzebnego stresu i nieprawidłowej diagnozy.

Jestem pod ogromnym wrażeniem wizyty u pana doktora Potockiego! Jeszcze nigdy nie miałam tak dokładnie zrobionego i omówionego usg. Szczegółowo wyjaśniał i pokazywał mi, co widać ma monitorze, mówił, z czego mogą wynikać zmiany, odpowiadał na wszystkie pytania, udzielił porad. Na dodatek zbadał tarczycę (powiedział, że u niego to standard przy badaniu piersi). Znalazł guzki, o których istnieniu nie miałam pojęcia i zasugerował wizytę u endokrynologa. Przesympatyczny, dowcipny, poświęcił mi bardzo dużo czasu. Gdyby była taka możliwość, dałabym 10 gwiazdek, a nie 5!