Janusz Olejniczak

Bardzo wczesna ciąża- lekarz nie zebrał wywiadu położniczego. Dopiero przy usg zapytał, która to ciąża (trzecia) i oznajmił, że "ciąży z tego nie będzie". Wykluczył przesunięcie owulacji, a swoje przypuszczenia wzmocnił wieloletnim doświadczeniem w usg i prawidłowej interpretacji. Dalej upewniał w przekonaniu, że ciąża jest nieprawidłowo zagnieżdżona być może przez przebytą infekcję koło owulacji. Miałam czekać na poronienie lub przyjść po tygodniu po tabletki. Lekarz był zdziwiony prośbą o l4, ale ostatecznie się zgodził.
Tydzień później "jednak wszystko ok".
Zmieniłam lekarza i zbliżam się do porodu.

Poprzednie ciąże prowadziłam w innym mieście. Również (za) wcześnie przychodziłam na potwierdzenie, ale słyszałam poczekamy, aż sytuacja się rozjaśni i nie jest Pani w ciąży, ale można zrobić test bHCG. Dokładne wywiady położnicze, pozwoliły rozeznać się w sytuacji np. czas starań i przebieg ciąż. Uważam je za niezbędne aby komunikować pacjentce o domniemanym poronieniu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dr prowadził moje 4 ciążę. Jestem zadowolona z podejścia i profesjonalizmu jakim dysponuje. Zawsze gdy potrzebowałam porady odbierał telefon bądź oddzwaniał. Większość kobiet wstydzi się mężczyzn ginekologów. Ja z czystym sumieniem polecam

Miły człowiek, pomocny. Dokończył ciąże i uspokajał emocjonalnie pacjentkę. Robił usg co wizytę i przyjmował w nagłych wypadkach.

Od 14 lat jestem pacjentką, rzetelny, przemiły lekarz, wszystko tłumaczy nie ma głupich pytań,sam proponuję badania. Pełen profesjonalizm

Osobiście uważam że jest dobrym i świetnym lekarzem jestem pacjentka 6 lat u tego lekarza ,zawsze ma czas dla swoich pacjentek nawet bez zapisu udziela porady.moim zdaniem godny polecenia i uwagi .

Ja nie naszeka na tego lekarza bo jak mam jakiś ploblem albo coś mnie boli to on mnie zawsze przyjmnie nawed jak nie jestem umówiona i ja do niego w ciąży też chodziłam całą ciąże tylko jest jeden minus bo on nie jest w szpitalu ale tak to POLECAM GO

Przyszłam w poniedziałek do tego lekarza z wynikiem Beta HCG, które odebrałam w piątek. Poinformowałam lekarza, że obudził mnie bardzo silny ból brzucha z promieniowaniem aż do żeber. Ból utrzymywał się już od 12 godzin.
Beta HCG wskazywało na 5-6 tydzień ciąży. Nie interesowały go wyniki, tylko stwierdził, że to musi być 10 tydzień zgodnie z ostatnim okresem. Nie interesowało go długość mojego cyklu, który jest długi. Zrobił mi USG i zaczął się wytrząsać, że 10 tygodniową ciążę było by widać, a tu nic nie ma. Powiedział, że macica wygląda jak bym za chwilę miała dostać okres. Kazał przyjść za 2 tygodnie jeśli nie dostanę okresu. Na pytanie skąd się wziął ten wynik odpowiedział, że być może była ciąża, może się wchłonęła albo z innych powodów wyszedł taki wynik. Powiedział, że w ogóle nie wierzy w badania Beta HCG.
Okazało się, że byłam w ciąży pozamacicznej.
Pan Olejniczak nie raczył obejrzeć jajowodów, gdzie jeden był rozpęczony, nie raczył przesunąć USG na jamę brzuszną, w której znajdował się płyn. Miałam pęknięty jajowód i krwawienie do jamy brzusznej. Dzięki Bogu poszłam do innego lekarza, który po USG skierował mnie od razu do szpitala.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry lekarz, wszystko opisuje i tłumaczy od podstawy nawet oczywiste rzeczy jeśli widzi, że pacjentka jest zestresowana. Badania robi od ręki w gabinecie, pełna obsługa na jednej wizycie. Jeśli mówi, że coś jest bez sensu tak jak to jest opisane w negatywnym komentarzu to tłumaczy i argumentuje od podstaw takie stwierdzenia. Leki antykoncepcyjne mam dobrane w taki sposób, że w ogóle nie czuje, że je biorę czyli jak najbardziej prawidłowo.

Polecam Dr. Olejniczaka jest bardzo delikatny i sympatyczny. Nie tylko zbada ale i również doradzi, wytłumaczy wszystko od podstawy.

Nie zgadzam się z tym, że jest dobrym lekarzem. Jest dobry tylko w "łatwych" przypadkach, ale na coś poważnego kompletnie olewa sprawę. Oprócz tego przyszłam do niego po incydencie z zakrzepicą po pigułkach, które zresztą on mi przepisał i kompletnie się tym nie przejął! Żadnego pytania czy wszystko już w porządku, czy pani się leczy itd. I najlepsze jest to, że problemy z cyklem chciał mi dalej leczyć hormonami, pomimo że miałam kategoryczny zakaz tego, ale zdaniem pana doktora przecież nic by mi się nie stało. Wykrył nadżerkę, którą chciał mi wypalić! Gdzie kobietom nie rodzącym tego się nie robi! Inny ginekolog na szczęście mnie przed tym uchronił i jakoś sama się potrafiła ona zaleczyć. Do tego na wszelkie prośby zrobienia badań: cytologii, usg piersi, cokolwiek - pytania typu (także moja koleżanka to słyszała, jak chciała badania): "ale po co pani? młoda jest pani, nic pani nie jest". Więc na wszelkie badania trzeba było iść prywatnie, bo od pana doktora nie było co liczyć na skierowanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz