lek. Jan Tesla

bardzo dobry pediatra i sympatyczny człowiek, nie daje bez powodu antybiotyków, trafnie dobiera leki, moja córka bardzo go lubi i wizyty u pana dokora nie są dla niej stresujące

Leczę się u pana Tesli już od kilku lat i zawsze potrafi pomóc w trudnych sytuacjach chorobowych Polecam wszystkim tego lekarza.

Na jednej wizycie się skończyło. Diagnoza nietrafiona, zupełny brak uwagi dla sugestii i informacji od rodzica. Szkoda czasu! Jest kilku innych pediatrów w okolicy...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Świetny i godny zaufania lekarz.Szukaliśmy lekarza który podejmie się leczenia naszego kilkumiesięnego dziecka i nie odeśle nas do szpitala.Szczęśliwie trafiliśmy do polecanego przez znajomych doktora Teslę dzięki któremu ominął nas koszmar pobytu w szpitalu,zastosowane metody leczenia świetnie się sprawdziły,dziecko wyzdrowiało,obecnie w razie potrzeby jeżdzimy do tego lekarza już z drugim dzieckiem.Poleciliśmy doktora swoim znajomym,wiem że jeżdżą ze swoimi dziećmi i są bardzo zadowoleni,zgodnie twierdzimy że jeżeli inni lekarze nie potrafią pomóc to doktor Tesla zawsze nasze dzieci wyleczy.Jest godnym zaufania,przejmującym się swoimi pacjentami lekarzem.Dziękuję :)

U mojego synka rozpoznał sepsę i skierował natychmaist do szpitala.
Tam młody lekarz na izbie przyjęc (marszałkowska 24) roześmiał się i powiedział, że to nie sepsa a świerzb.ostaliśmy maść i do domu.
Za dwa dni zmiany na skórze zniknęły a ja więcej do dr Tesli nie pójdę. Przez jeden dzień zestarzałam się o dziesięć lat.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pamiętam doktora z mojego dzieciństwa, który dokładnie oglądał mnie i moje rodzeństwo i nie pamiętam sytuacji, aby był mylny w diagnozach.

Zawsze bardzo skrupulatny, nie szblonowy. Jego gabinet to nie była fabryka (kolejny pacjent - petent) to była troska i przyglądanie sie pacjentom.

Z moją córką kilkumiesięczną, po potraktowaniu mnie przez jednego z lekarzy, własnie jak w fabryczce, zgłosiłam sie do doktora, który równiez w tym przypadku mnie nie zawiódł.

Obejrzał córkę. Wybrał leczenie niezbyt inwazyjne. I na początek leczenia wybrał drogę daleką od antybiotyków, która na szczęście pomogła i nie zachwiala systemem odpornościowym tak młodej istoty.

dziekuję.