dr n. med. Jacek Topa

Lekarz z powołania. Profesjonalizm i zaangażowanie. Jestem bardzo zadowolona z efektów operacji która przeprowadził dr. Topa

Miałem dwukrotnie operowaną przepuklinę pachwinową lewostronną w innym szpitalu w mieście powiatowym. Przepuklina nawracała . Siatka została założona przy drugiej operacji. Po operacji u dr Topy nie ma nawrotu.

Byłam operowana przez doktora Topę w przeszłości i pamiętam go jako wspaniałego chirurga. Szybkość, precyzja, innowacyjne podejście, empatia i świetne podejście do pacjenta. Po 6 latach przypadłość odnowiła się, od razu zwróciłam się po pomoc do tego lekarza, jakież było moje zdziwienie gdy lekarz odmówił podjęcia się zabiegu, sugerując że ktoś (chirurg w prywatnym gabinecie, lekarz POZ, technik USG plus moje skromne oko) mi wmówił problem, na USG nie będzie patrzeć gdyż jest niemiarodajne, on nic nie widzi i operować nie będzie. Byłam u niego 2 razy, oczywiście nie za darmo, to samo podejście, ten sam rezultat. Brak szacunku, arogancja, byle by pozbyć się pacjenta. Zmieniłam chirurga, tomograf potwierdził moje podejrzenia i zabieg został wykonany przez innego lekarza. Dawniej byłby to pierwszy specjalista którego rekomendowałabym znajomym, dziś radzę omijać szerokim łukiem.

Bardzo dobry specjalista, a jednocześnie człowiek o wielkiej kulturze osobistej. Szczegółowo odpowiada na pytania pacjenta. W trakcie wizyty towarzyszyło mi poczucie, że jestem w dobrych rękach. Priorytetem jest dla niego dobro pacjenta. Jest lekarzem wysoce kompetentnym. Zarówno przed zabiegiem, jak i po nim mogłam liczyć na pomoc, dzięki czemu wróciłam do zdrowia. Gdybym miała dokonać wyboru po raz drugi, z pewnością zdecydowałabym tak samo. Dziękuję serdecznie.

Wizyta prywatna trwała max 5 min. lekarz odesłał do innego bo jak powiedział: on nie wie czy chce się podjąć usunięcia chrosty. Zero wsparcia, pomocy. Nic w zasadzie nie powiedział, a kasę wziął. Nie była to wizyta, a kilku minutowa konsultacja, za którą oczywiście trzeba było zapłacić wcześniej. Skoro nie może pomóc to powinien zwrócić pieniądze. Nie polecam

Życiowy, dobry człowiek. Wspaniały lekarz, dbajacy o pacjenta, przy zabiegu z komplikacjami (ktore zawsze mogą się zdarzyć z czyjejś bądź niczyjej winy) doktor nie olał sprawy , 5 tydzień po operacji jestem otoczona fachowa opieka i wsparciem, ciesze się z wyboru tego lekarza, ciepłe podejście do pacjenta i zaangażowanie w mój szybki powrót do zdrowia . Mogłabym pisać i wychwalać długo ale napisze tylko ze wybór tego doktora jest słuszny i nikt nie powinien go żałować:) pozdrawiam

Wspaniały fachowiec, wszystko wytłumaczył, efekt operacji przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Serdecznie dziękuję :)

Brak umijetnosci kominukacji z pacjentem. Wyjasnial ze sie spieszy dajac do zroumienia ze nie bedzie poswiecal wiecej czasu pacjentowi. W sposob arogancki przekazuje swoja decyzje na temat braku wdrozenia leczenia operaycyjnego.Pacjent jest na wizycie bardzo zestresowany i boi sie odezwac. Bede unikal kolejnych wiziy w tym szpitalu.

Cudowny człowiek daje nam kobieta Nowe Życie Lekarz któremu każda kobieta może zaufać.Nie mam już takich lekarzy jak dr.Jacek

Do Pana Doktora trafiłem na operację przepukliny. Był to płatny zabieg poza NFZ, na który dałem się namówić, żeby było szybciej - Pan doktor stwierdził obustronną przepuklinę, którą "na wszelki wypadek najlepiej jak najszybciej zoperować". Druga strona (objawy identyczne) miała być operowana przez Pana Doktora kilka miesięcy później, już w ramach NFZ. Na początku Pan Doktor wzbudził moje zaufanie, operacja też przebiegła na pozór bez problemów. Niestety po operacji okazało się, że mimo zapewnień Pana Doktora, że "u mnie powikłania się nie zdarzają", jednak powikłania były: zapalenie najądrza, infekcja bakteryjna i prawdopodobnie trwałe upośledzenie płodności (niedrożny nasieniowód), a także zrosty po operowanej stronie. Leczenie następstw operacji wykonanej przez Pana Doktora (m.in. trwająca prawie rok antybiotykoterapia, później leczenie problemów z jelitami, liczne badania, ponad 20 wizyt u różnych specjalistów) kosztowało mnie ok. 20 tys. zł i dwa lata wyjęte z życiorysu. Kiedy kilka miesięcy później przyjechałem na operację rzekomej przepukliny po drugiej stronie, która miała się odbyć już w ramach NFZ, Pan Doktor podczas kwalifikacji do zabiegu już tam przepukliny nie stwierdził (mimo identycznych objawów jak po stronie, która została zoperowana), a moje pooperacyjne dolegliwości (bóle i opuchlizna okolic jądra) zbagatelizował, mówiąc że jeszcze za wczesnie, by cokolwiek stwierdzić. Dodatkowo wizyta w ramach NFZ przebiegała w dalece mniej miłej atmosferze, niż wizyty płatne.