Barbara Rózga

Pomimo wielu wizyt nie wykryła u mnie nadżerki i leczyła mnie na chorobę, której nie miałam - na zapalenie przydatków. Całe szczęście potem trafiłam do doktora Szymańskiego, który wyleczył mnie z nadżerki i uświadomił mi, że nie mam zapalenia przydatków, tym bardziej, że nie może do niego dojść, kiedy bierze się tabletki antykoncepcyjne. Zdecydowanie nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jest ok. Ważne nie próbuje się dorobić kosztem pacjęta. Od wielu lat ta sama cena. Tylko ona mi pomogła.

Kilkanaście lat temu jako nastolatka trafiłam do Pani doktor, która stwierdziła , że nie będę miała dzieci - mam zdrową i kochaną malutką córeczkę, póżniej na badaniu usg stwierdziła ciążę, która okazała się cystą. Tyle...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bylam u pani dr 2 razy i jestem zadowolona. jest mila, odpowiada wyczerpujaco na pytania, zawsze bada piersi i mierzy cisnienie.

Ja trafiła do Rózgi po zaliczeniu kilku innych ginów (miałam wykrytą nadżerkę którą leczyli mi ponad półtora roku). W zależności od lekarza u jednych była malutka u drugich wielka ale zawsze pozostawała niewyleczona. dopiero jak trafiłam do Rózgi po wykonaniu cytologii uczciwie zaproponowała panią dr Patyrę gdyż ona jest cytologiem. Nie udawała że zna sie na wszystkim idealnie, nie wykonywała zbędnych badan i nie przypisywała góry leków tylko zasugerowała po nieudanej próbie leczenia lekami p. Patyrę. Dodam ze i u jednej i u drugiej byłam państwowo ( na lubartowskiej). Rezultat? Po dwóch wizyrtach u Patyry nie mam nadzerki, która była dość sporym okazem. Pani Rózga to lekarz zawsze życzliwa, miła, odpowiadająca wyczerpująco na wszystkie pytania, bez cienia znudzenia. Gorąco polecam.

Byłam u tej pani 3x. Na pierwszej wizycie owszem, zbadała piersi i była delikatna. Na kolejnych badaniach strasznie bolało. Na ostatniej dopiero stwierdziła nadżerkę. Globułki /coraz to inne/ wcale nie pomagają na stan zapalny. Szukam innego lekarza...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo fajna Pani doktor opiekuncza dla pacjentek zawsze udziela wyczerpujaca danych informacji bede chodzic czesciej bardzo polecam

ja bylam u niej w zeszlym roku, prywatnie, bo zalezalo mi na czasie - zle sie czulam i mialam problemy z okresem. niby wszystko w porzadku, ale traktuje pacjentki przedmiotowo, nie czulam sie komfortowo, ten gabinet tez niezbyt ciekawy. w sumie niewiele mi pomogla, nic nie doradzila, dala recepte i do widzenia. nie mialam ochoty tam wracac i mam nadzieje, ze nie wroce. teraz trafilam na super ginekologa, do ktorego warto chodzic.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

P.doktor była moim pierwszym ginekologiem,chodziłam do niej wiele lat i na początku było wspaniale. Byłam "pacjentką z polecenia" - mamy wspólnych znajomych, więc traktowała mnie b.życzliwie. Jednak nie wyleczyła mi stanu zapalnego, który skończył się paskudna nadżerką i koniecznością hospitalizacji. Kiedy wróciłam do p.doktor po długiej przerwie i już nie pamiętała, że się znamy, potraktowała mnie z lekceważeniem i ochrzaniła że jeszcze nie mam założonej karty ciąży (sama ją miałam zakładać??? bo chyba raczej ona...). ZAPROPONOWAŁA zwolnienie nie informując mnie o konsekwencjach odmowy i kiedy wróciłam do pracy zaczęły się kłopoty z ciążą. po konsultacji z innym lekarzem dowiedziałam się że powinnam była dostać bezwzględny zakaz wstawania z łóżka i leki na podtrzymanie ciąży - czego p.Rózga nie zrobiła. Dzięki temu że nie jest już moim lekarzem mam wspaniałe dziecko. A p. doktor jest synpatyczna tylko, gdy ma w tym jakiś interes.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

prowadzila moja zagrozona ciaze(panstwowo)
4 razy kladla mnie do szpitala,badania mialam robione jakie tylko sobie zazyczylam(toxo,rozyczka,etc).
gdy nie chciano mnie przyjac do szpitala bez problemu udzielila mi rad telefonicznie(dzwonilam do jej prywatnego gabinetu)
nigdy nie dostala ode mnie ani grosza a mimo to prowadzila mnie wspniale!
najlepszy gin jakiego w zyciu mialam(a bylo ich wieee...elu)
zawsze kazdemu bede ja polecac