lek. Andrzej Ważowski

Za każdym razem, gdy mam katar spływa on do gardła, następnie zawsze dostaje chrypę, a później pojawia się bezgłos. W tej sytuacji każdorazowo zalecane mi były inhalacje - stosowałam te parowe. Obecnie jednak chciałabym zakupić inhalator tłokowy - na świecie przywitałam niedawno córeczkę i z każdej strony słyszę, że w wypadku infekcji u niej konieczne będzie takie urządzenie. Proszę o radę czy istnieje jakiś model inhalatora, który byłby odpowiedni dla dziecka podczas choroby, jak i dla mnie w przypadku częstych i nawracających problemów z chrypą i bezgłosem? Ewentualnie czy korzystanie z urządzenia o bardzo wysokiej frakcji respirabilnej np. 92% byłoby przy moich problemach z krtanią w ogóle sensowe (czy nie jest to zbyt dużo cząsteczek za małych aby osiadły i wchłonęły się w okolicach krtani?)

Jestem po przebytej infekcji bakteryjnej- bralam anytbiotyk klabax przez 10 dni dwa razy dziennie- laczny czas choroby okolo 3,5 tygonia, pierwsze 2 tygodnie lekarze traktowali jako wirus, jednak okazalo sie inaczej. Skonczylam anytbiotyk w Niedziele, dzisiaj (piatek rano) robilam badania krwi - wynik CRP jest 5,45 (norma <5), % neutrocytow 41,2% (norma 45-70) i %limfocytow 48,6% (norma 20-45). Reszta morfologii w normie. Dalej pobolewa mnie troche szyja (tak jak by ktos mnie trzymal za gardlo, tak w troche promieniuje az do uszu) i klucie w uszach (moze zwiazane z tym ze mam krzywa przegrode nosowa, i jesienia czesto mi sie zatyka jedno ucho?) - internista zagladal, niby czysto. Jak interpretowac wyniki? I czy powinnam sie martwic?