Andrzej Bystrowski

Myślę że jedna gwiazdka to i tak za dużo, choruje na ostrą nie wydolność oddechowa i trafiłem do tego pulmonologa. Po wyjaśnieniu że przy wchodzeniu na trzecie piętro czuję mega zmęczenie jak i przy większym wysiłku doradził mi uprawiać sport , piłkę nożną , siłownię …. Brak słów , dostał wyniki z czterech badań i powiedział że to chyba jakiś zator i nic kompletnie więcej. Pierwsza i ostatnia wizyta u tego doktora. Przychodnia salve na armii krajowej 39.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miły Pan Doktor. Skrupulatny wywiad, dokładne badanie, ogromne zaangażowanie Doktora.
Bardzo polecam. Dziękuję Panu Doktorowi.

Bardzo polecam wizytę u tego doktora. Jest bardzo pomocny, komunikatywny oraz ludzki. Byłam prywatnie i na NFZ. Doktor sam zaleca badania, nie trzeba się prosić o skierowania. Jestem bardzo zadowolona oraz oczywiście polecam.

Lekarz bardzo komunikatywny i sympatyczny. Babcia bardzo zadowolona z wizyty

Pierwszy raz w życiu wystawiam lekarzowi negatywną opinię. Pana doktora nie zainteresowała moja historia leczenia, mój tryb życia, czy chociażby fakt, że przyjmuję jeden i ten sam lek od wielu lat, co samo w sobie sugeruje zmianę na coś nowszej generacji. Nie odpowiadał na moje pytania o wynik EKG, wyśmiał moją spirometrię mówiąc, że jest "słabiutka technicznie" i "chyba śniadania nie było". Zamiast udzielić mi rzeczowych odpowiedzi dot. mojego stanu zdrowia, pan doktor najmocniej interesował się posiadanymi przeze mnie tatuażami – z jego ust padło stwierdzenie "Mercedesa ani lalki barbie się nie maluje". Następnie zawołał panią pielegniarkę (równie zazenowaną, co ja sama), żeby oglądała moje tatuaże, jednocześnie powtarzając, że na pewno od nich umrę.
I, nie będę kłamać, po tej wizycie naprawdę mam na to ochotę.
Zdecydowanie nie polecam, nigdy więcej nie pojawię się w gabinecie tego mężczyzny.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo nie polecam Pana doktora - ostatnia wizyta u niego to był jakiś dramat. Na każdy temat dostałam moralizowanie - posiadanie dzieci, tatuaż, i szczepienia wzw, niejedzenie mięsa - wszystko. I to nie z troski, ale w taki najgorszy możliwy, moralizatorski i oceniający sposób.
Pan Doktor w ogóle nie słucha pacjenta, ma swoją teorię na podstawie skrawków informacji, które do niego dotrą z tego co pacjent mówi.
Chodziłam do niego przez rok w ramach POZ i ani razu mnie nie zbadał (nie osłuchał, nie zajrzał do gardła, nie zbadał ciśnienia), nawet kwalifikując do szczepienia. Dopiero jak zmieniłam lekarza zobaczyłam, że może być normalnie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dr Bystrowski był moim learzem POZ od kilku lat. Byłam u niego kilka razy z przeziębieniem i było poprawnie, zawet wesoło jak piszą inni pacjenci. Natomiast to co miało miejsce na ostatniej wizycie to była jedna wielka pomyłka. Nigdy więcej nie skorzystam z "usług" pana doktora. Przyszłam z dusznościami i prośbą o skierowanie do poradni alergologicznej. Jestem już pod opieką innego pulmonologa. Dr od razu stwierdził, że to z powodu otyłości nie mogę oddychać. (Nie posiadam takowej) Więc tak siedziałam zamurowana na krześle. Dr długo pisał coś na komputerze i pod nosem komentował, że to moje wieloletnie zaniedbania i że zaleca dietę owocowo-warzywną. Niestety na jakiekolwiek moje prośby o skierowanie na badania w celu dalszej diagnostyki spotykałam się z ciszą. Na koniec, gdy zdenerwowana czekałam na koniec tej wizyty i jakieś zalecenia lekarz zbadał mi ciśnienie. Od razu powiedziałam, że wyjdzie wysokie bo jestem zdenerwowana jego zachowaniem. Stwierdził, że mogę zmienić lekarza. Ciśnienie oczywiście wyszło trochę ponad normę. Co zrobił pan dr? Wypisał mi leki na obniżenie ciśnienia(?!) Nie wiem jak skomentować tą wizytę... Osobiście nie polecam. Na pewno nie gdy macie poważniejszy problem. Wydawanie diagnozy bez żadnych badań i po pięciu minutach pobytu w gabinecie?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zdecydowanie nie polecam, juz od wejścia pan doktor miał wielki problem gdyż uwaga spozniłam sie dokładnie 2 min!! Doktor opryskliwy, zero empatii- kiedy powiedziałam ze moj ojciec zmarł na raka płuc doktor stwierdził ze skoro palił to sam sie prosił! Gratulacje w podejsciu do pacjenta. Ostatecznie wystawił skierowanie na przeswietlenie płuc po ktore przyszłam. Nikomu nie polecam spotkania z tym Panem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po dwóch zdaniach wywiadu Pan doktor zdiagnozował covid. Nie dał skierowania na test, kazał zrobić prywatnie. Słabo zaangażowany, niezbyt chętnie odpowiadał na pytania. Na pytanie dlaczego to nie grypa, odpowiedzial: bo nie. Przepisal syrop na kaszel i leki przeciwgorączkowe. Test zrobilam dla świętego spokoju, tak, jak przypuszczałam wyszedł negatywny. Żałuję, że zwlokłam się z łóżka na tę wizytę. Wizyta odbyła sie w salve. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Radzę omijać Bystrowskiego szerokim łukiem. Byłam u niego tylko bowiem inna pani doktor z tej samej placówki była na wakacjach a potrzebowałam się udać do jakiegoś internisty. Mam tragiczne odczucia po wizycie odnośnie Bystrowskiego. Dałam mu wyniki badań krwi zrobione około miesiąc wcześniej - był lekko za wysoki kwas moczowy, (często wiązany z jedzeniem zbyt dużej ilości mięsa, ryb) - o czym poinformowałam, iż akurat w okolicy badania miało miejscem i zdawałam sobie sprawę, że mogłam "przedobrzyć". Reszta badań krwi w jak najlepszym porządku. Bystrowski spojrzał na wynik kwasu moczowego, który był lekko zawyżony i od razu zabrał się do przepisywania leku, nie pytając mnie dalej o nic. Trochę mnie to zaskoczyło, dlatego powiedziałam, że chciałabym najpierw, aby Bystrowski wypisał skierowanie na badanie krwi, aby zobaczyć czy się może wynik kwasu moczowego zmienił, bo zmieniłam dietę na zdrowszą - na co Bystrowski odpowiedział (cytat): "To się już do końca życia nie zmieni i trzeba brać leki". Jako, że byłam w 100% sceptyczna w tym momencie co do proponowanego leczenie i leków które mi od razu wypisał, wzięłam receptę, podziękowałam i następnie zapisałam się do prywatnego lekarza który wypisał mi skierowanie na ponowne kontrolne badanie kwasu moczowego (co kosztowało ogólnie około 10 zł). Co się natomiast okazało po badaniu - wszystko było w 100% normie. Nie musiałam zatem kupować, a co dopiero „brać do końca życia” leków które zostały mi przepisane, jednocześnie zbywając potrzebę i prośbę o badania. Strach pomyśleć, że brałabym leki podczas, gdy byłam w 100% zdrowa. Zasłużona 1 gwiazdka i przykro mi, że muszę pisać negatywy, ale Bystrowski jest odpowiedzialny za to co mówi i przepisuje, a pacjenci mają prawo znać opinie nie tylko pozytywne. P. S. opinię wypisuję po kilku miesiącach od wizyty, bowiem chciałam dokładnie sprawdzić, czy nadal jest OK i też podejść do sytuacji z dystansem - nadal wszystko w 100% w normie. Zatem była to moja pierwsza i ostatnia wizyta u Bystrowskiego i nie polecam innym pacjentom wyboru tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz