Aleksandra Bokajło

Najlepsza specjalistka z zakresu akupunktury we Wrocławiu. Lata doświadczeń robią swoje. Do tego bardzo dużo czasu poświęcanego pacjentom z dokładną dyskusja nt. problemu jaki powinien zostać zaadresowany (i jakie są możliwości w danym zakresie). Szczerze polecam p. Aleksandrę.

Pani początkowo była miła przez telefon. Niestety, gdy zaczęłam jej zadawać pytania, zaczęła agresywnie odpowiadać podnosząc głos i zarzucała mi dziwne rzeczy - że traktuję jej gabinet jak supermarket (?!). Nie wiem jak takim podejściem chce kogokolwiek zachecić do korzystania z jej usług. Dla mnie, jako potencjalnego przyszlego pacjenta wiedza na temat kosztów jakie mam ponieść jest istotna i nie wyobrażam sobie zdecydować się na podjęcie terapii akupunktury nie mając jakiejkolwiek wiedzy na temat tego ile będzie mnie to kosztować (a nie są to małe pieniądze wbrew temu, co ta Pani twierdzi) i czy osiągnę rezultat.
Pani postanowiła mnie zakrzyczeć i nie dać mi dojść do słowa. Nie wyobrażam sobie takiej współpracy na linii pacjent - lekarz z kimś tak mało empatycznym i nie dopuszczającym drugiej strony do głosu.

z 10 lat temu byłem u pani Aleksandry jako u specjalistki z zakresu akupunktury w jej gabinecie w hotelu Monopol. Moim problemem była bezsenność. Szukałem pomocy u różnych lekarzy - aż trafiłem do pani Aleksandry. Pani Aleksandra uzgodniła stawkę za nasze spotkanie 100 zł i przygotowała igły. Już miała coś nakuwać - kiedy coś ją tknęło - i spytała się czy ja jestem na lekach. Byłem na masie leków. Pani Aleksandra z żalem mi zakomunikowała, że jej akupunktura w tej sytuacji nie pomorze. Tylko kontrolnie wbije jedną igłę. Szybko się okazało po co... aby zainkasować te 100 zł. Odprawiła mnie z kwitkiem. Odradzam

Wreszcie trafiłam do konkretnej osoby, która słuchała i rzetelnie podeszła do mojego problemu, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Oby wszyscy lekarze byli tak profesjonakni, kompetentni i kompleksowi. K.M.