Włodzimierz Połoszczański

Doktor Włodzimierz Poloszczański to naprawdę godny polecenia człowiek.Wszelkie dolegliwości zdiagnozowane szybko i trafnie. Ortopeda wyrozumiały bardzo pomocny, operacja przeprowadzona rewelacyjne.Zawsze ma spore grono pacjentów.

Zdecydowanie nie polecam lekarza. Pojawiłam się u niego z bólem kolana i wynikiem rezonansu wskazującego na pęknięcie łękotki.Zupełnie zignorował wyniki i postawił swoją diagnozę, że niby mam szerokie biodra i od tego boli mnie kolano!Do tego arogancki i niemiły. Jak mu się nie podobają niewygodne pytania pacjenta to otwiera drzwi i mówi że wizyta już się skończyła.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mimo iz okazano wyniki badań z rezonansu nie odwołał sie do nich. Stwierdził u młodej osoby zwyrodnienie , chodz nic na to nie wskazywało (wszyatkie wyniki badan w tym kieruki wyszły prawidłowe). Po wstrzyknieciu blokdy nie było poprawy, więc kolejna porada u pan doktora Na wizycie kazał nic sobie nie wsadzac kolano, nic podobnego. Zaprzeczył sam sobie. A w tym momencie czekam na operacje z bolem kolana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do doktora Połoszczańskiego trafiłem po skręceniu kolana. Miałem ze sobą wynik rezonansu który przedstawiał zerwanie więzadła krzyżowego przedniego. Pan Włodzimierz zignorował dokument i postawił inną diagnozę opartą na badaniu manualnym kolana. Skierował mnie na artroskopię którą wykonał osobiście. Podczas zabiegu wygładził mi jedynie róg łąkotki. Po kilku miesiącach od opuszczenia szpitala po raz kolejny udałem się na kontrolę do doktora P. Z powodu ciągłego kłucia w przedniej części kolana. Ból towarzyszył mi szczególnie podczas schodzenia po schodach. Po wielu miesiącach fizjoterapii która nie przynosiła efektów udałem się na konsultację do Wrocławia. Tamtejszy ortopeda od razu stwierdził zerwanie więzadła co potwierdził kolejny rezonans. Aktualnie jestem po drugiej artroskopii i dochodzę do siebie. Mam nadzieję że mój przypadek był jedynym błędem doktora Połoszczańskiego ponieważ nic nie zwróci mi czasu ani męki poświęconej dla ostatecznego wyleczenia stawu czego nie życzę absolutnie nikomu. Nie pozdrawiam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy raz do Pana Włodzimierza trafiłem w 2005 roku gdyż w Kamiennej Górze operował mi przykurczone ściegna Achllesa lewej stopy. następnie operowany byłem również przez tego lekarza w latach 2009 i 2010 kiedy to przeprowadził u mnie neurotomię nerwów zasłonowych oraz plastykę dołu podkolanowego lewego, operacje te przyczyniły się do znacznej poprawy mojego chodzenia, lekarz bardzo skuteczny i precyzyjny w działaniu, z przyjaznym podejściem do pacjenta polecam.

Ten lekarz 10 lat temu uratowal mi noge, ktora byla zlamana w wielu miejscach i nikt nie chcial sie podjac zlozenia jej w calosc. Zrobil to doktor Wlodzimierz i smigam do dzis.