Teresa Sosnowska

Jedna wielka pomyłka. Pomyłka z powołaniem.
Brak empatii, pretensjonalny ton, traktowanie pacjenta jak śmiecia. Kilka razy pojdziesz prywatnie ($) to może zleci badania i weźmie na oddział. Jedna gwiazdka to za dużo. Omijać z daleka!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Teresy nie polecam nikomu...
Kobieta nie zleca badań. Ma pretensje do każdego, ze w ogóle się idzie do niej na wizytę. Poważnie chorzy ludzie nie mają u niej szans na przeżycie, wszystkich traktuje tak samo. Jest człowiekiem bez serca...Nigdy nikomu nie polecam. NIGDY!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest bardzo miła,kompetentna i serdeczna. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu z resztą tak jak jej zastępcą doktor Mazurek. Polecam ;)

Bardzo trudna specjalizacja, szczegolnie w Polsce gdzie profilaktyka jest na takim poziomie. W stosunku do mnie Pani doktor byla uprzejma, bez żadnych odchyleń, ocene wystawiam pozytywna

PANI DOKTOR TRAKTUJE SWOICH PACJENTÓW TAK JAKBY WYMYŚLILI SOBIE CHOROBĘ I BEZPODSTAWNIE ZAWRACAJĄ JEJ GŁOWĘ. PRZY NOWOTWORZE GŁOWY NIE ZLECIŁA NAWET BADANIA PO CHEMII. NA PYTANIE O DALSZĄ CHEMIĘ ODPOWIEDZIAŁA OBCESOWO ŻE JUŻ I TAK NIC NIE POMOŻE( MOJEJ MAMIE KTÓREJ NIE INFORMOWALIŚMY O BRAKU SZANS NA POPRAWĘ ŻEBY JEJ NIE ZAŁAMAĆ) BRAK SERCA I DOBREJ WOLI U TEJ PANI!!
PANI DOKTOR TO SĄ LUDZIE ŚMIERTELNIE CHORZY, PROSZĘ ICH NIE DOBIJAĆ PSYCHICZNIE W OSTATNICH CHWILACH ŻYCIA.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

W stosunku do mnie wszystko było profesjonalnie,choć niestety rokowania słabe,mimo wszystko wystawiam samemu lekarzowi dobrą ocenę.

Ta pani minęła się z powołaniem... O beznadziejnych rokowaniach po badaniach mojej babci poinformowała mnie i moją mamę z założonymi nogami i pretensjonalnym tonem w głosie, że właśnie przeszkadzamy w popołudniowej herbatce. Po czym poirytowana zaprowadziła nas do sali i zdarła wręcz kołdrę z babci, która jeszcze o niczym nie wiedziała i na całą salę pokazała szybkim ruchem gdzie znajduje się, jak to określiła \"rak\"! To był dla nas szok, że w ogóle można w taki sposób przekazać tak dramatyczną sytuację. Każdy obecny w tej sali bardzo krytycznie wypowiadał się na temat podejścia tej pani do pacjenta. A to właśnie są ci, najbardziej doświadczeni przez los...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor ma stosunek do pacjenta jakby miała pretensje, ze zawracają jej głowe. Poza tym nie informuje o możliwościach leczenia dodatkowego, tak jakby pacjent miał sam wiedzieć jakie leczenie ma zastosować. Jest niemiła i zwraca sie do pacjenta w osobie trzeciej: niech siada, niech się rozbierze.... zupełnie przedmiotowe traktowanie. Poza tym zaleciła zbyt słabą chemię co być może miało wpływ na wystąpienie wznowy.Totalna pomyłka zawodowa tej Pani. Pacjencie, lecz się sam... omijaj panią ordynator

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mimo tak wielu osob jakie codziennie przyjmowala w poradni pozostawala normalna osoba w kontaktach z ludzmi - tak ja zapamietalam. Wszystkich ktorzy narzekaja na stosunek onkologow do pacjentow zapraszam pod poradnie onkologiczna i przyjrzenie sie temu co sie tam dzieje przez caly dzien. pozdrawiam. anna zamosc

ja uważam że nie jest tak źle długo się nie czeka Pani raczej miła jak z wiedzą to nie wiem wydaję mi się że co do mojego przypadku to troszkę nie bardzo wie co robić.