Teresa Róg

......Nie oczekiwałem niańczenia lecz czary załamania dopełnił emocjonalny chłód p.Róg
i konstatacja nie wyrażona wprost ; którą odebrałem mniej więcej tak ; z pana już nic nie będzie
i rób pan co chcesz...Żadnych sugestii , żadnej pomocy .Zabrzmi to niczym kiepski wątek z równie kiepskiej ramoty ; po wizycie martwy od środka zwaliłem się na krzesło i długo płakałem....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dramat. Po tygodniowym pobycie w szpitalu w dniu wypisu usłyszałem od Pani Teresy Róg słowa "Ma Pan stwardnienie rozsiane" Na moje pytanie co z leczeniem, kiedy będzie jakaś poprawa stanu(oczy i zawroty głowy) odpowiedziała "Lepiej już nie będzie". To czy to jest prawda czy nie jak może ordynator oddziału mówić takie słowa do pacjenta, który przed chwilą dowiedział sie o tym, że ma SM. Zimna, chłodna, do bólu porażająca osoba...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po czterodniowym pobycie na Botanicznej dr. Róg stwierdziła, że należy mnie wypisać do domu, równocześnie prosząc bym dał znać jak stan zdrowia się poprawi. To była sobota. W nocy z niedzieli na poniedziałek trafiłem spowrotem na ten sam oddział, tyle, że nieprzytomny i z krwotokiem podpajęczynówkowym. Nigdy więcej kontaktu z panią Róg.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jakze niesprawiedliwe sa niektore opinie. Bylam na Botanicznej w 2009 roku. Przyjechalem bezwladna, bez czucia i bez nadziei.Pani Dr poswiecila duzo czasu na wywiad ze mna. Zlecila badania, ktorych nigdy bym nie miala. Zaordynowala leki, po ktorych w czwartej dobie drgnely mi nogi. Po kilku dniach opuscilam Szpital o wlasnych silach. Chodze. Mam ponad 70 lat. Czuje sie " jak mlody bog" Caly Personel w tym Szpitalu ,to moja Rodzina bo nie mam nikogo innego.Modle sie za Nich, zeby mieli sily do pracy w tym smutnym miejscu.Ciagle mam "apetyt na zycie" Gdyby co...to wroce. Tylko Tam. Wdzieczna pacjentka B. Dziatkiewicz- Pogoda Krakow. w 2009 roku.

bardzo dobry lekarz, konkretna i rzeczowa, ma czas wysłuchać pacjenta i nie krytykuje jego sugesti. prawdziwy lekarz z powołania który nie czeka na wyrazy uznania tylko skupia sie na leczeniu i postawieniu prawidłowej diagnozy.Pani Doktor jak i jej zespołowi wystarcza zwykłe dziękuję, a takich lekarzy jest mało.
w moim przypadku szybko położyła na oddział i zleciła wszystkie potrzebne badania, których w innych szpitalach nie widzieli konieczności robić, mam nadzieję, że odkryją co mi jest bo jak narazie zabrali się do tego bardzo fachowo niczym dr.house i bardzo dokładnie szukają przyczyny nietypowych objawów. gorąco polecam. Gość Ania.

Zdecydowanie odradzam, Pani dr nie ma czasu dla pacjentów (przynajmniej w przychodni) Czułam się tam jak intruz, który marnuje jej cenny czas. Nawet nie dała mi dojść do słowa i nie powiedziała nic o chorobie - tyle ile się dowiedziałam sama np z internetu tyle wiem. Naprawdę odradzam tą Panią doktor - no chyba że w prywatnym gabinecie zachowuje się inaczej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor skupia w sobie najgorsze cechy u lekarza: rutyna, arogancja, przedmiotowe traktowanie pacjenta, brak dialogu z pacjentem, brak wątpliwości w ocenie stanu zdrowia. Wydaną przez nią opinię skonsultowałam z jednym z największych autorytetów w kraju w sprawach SM i on stwierdził, że w żaden sposób nie można postawić diagnozy podpisanej przez dr Róg. Swoją diagnozę postawiła oglądając mnie pierwszego i ostatniego dnia mojego pobytu w szpitalu, gdyż pozostałe trzy tygodnie spędziła na urlopie. Koszmar.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jeśli ktoś ma ochotę być traktowany nie jak pacjent, który chce się wyleczyć, a jak zło konieczne i eksponat dla studentów to zapraszam do Pani doktor. Pani róg jest chyba lekarzem z musu, a na pewno nie z powołania.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Od kilku lat leczę się u P. dr Teresy Róg. Jest ona bardzo dobrym lekarzem i życzliwym człowiekiem, na którego zawsze mogę liczyć.Podobne zdanie mam również o całym Oddziale Neurologicznym.

Gorszego lekarza jeszcze nie spotkalam. Pani dr odmowila wszelkich badan, maz po prostu odlegiwal na jej oddziale, gdy poprosilismy o przeniesienie na oddzial internistyczny, jak zalecil lekarz internista, rowniez odmowila, zero zaangazowania, bezczelne podejscie do pacjentow i ich najblizszych, calkowity brak profesjonalizmu, zreszta cala kadra neurologii oddzialu kierowanego przez dr Rog, to po prostu lekarze tylko z nazwy, leczyc nie chca, nie potrafia, dzialaja wrecz swiadomie na szkode pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz