dr n. med. Teresa Łopuszańska-Kasperowicz

Okropna lekarka, odmówiła wykonania badania piersi, twierdząc, że wykonuje je tylko dla swoich pacjentów ( a przyjmuje pacjentów na NFZ ). Intelektualna komedia, w gabinecie lekarskim. Koniecznie chciała mi wykonać pełne badanie, pomimo zaznaczenia, że takowe miałam robione pół roku temu. Oschła, podejście do pacjenta jak za czasów PRL-u, radzę omijać szerokim łukiem.

Pani doktor zdiagnozowała u mnie 7cm mięśniaka podczas usg (pół roku wcześniej usg u niej nic nie wykazało, a może po prostu nic nie zauważyła?). Podczas wizyty nie zrobiła mi cytologii, ale została ona wpisana do karty. Pozwoliła mi pojechać na wakacje, a po 3 miesiącach, gdy pojawiłam się na kontroli, nie zrobiła mi usg, ponieważ był to zły moment cyklu i była zaskoczona, że cytologia jest wpisana w karcie. Nie odpowiedziała na moje pytania dotyczące ewentualnej operacji (pytałam m.in. o szpital - kazała mi sobie podzwonić). Gdybym czekała na kolejną wizytę, diagnostyka przedłużyłaby się jeszcze bardziej (ostatecznie zmiana miała ponad 10 cm i szybko rosła). Trafiłam do lekarzy, którzy nie mieli problemu ze zrobieniem usg ani cytologii, każdy też podkreślał jak ważna jest diagnostyka pod kątem mięsaka (pani doktor uznała, że jest on niemożliwy, a oni twierdzili, że zmiana pojawiła się nienaturalnie szybko, więc biopsja przed operacją jest konieczna).Kompletny brak fachowego wsparcia.

Do tej pani wysłał mnie ZUS. Niby miła pani doktor ale to tyle. Jestem w ciąży 6m-c Na badaniu kontrolnym nie przeprowadziła USG, jedynie szybkie badanie na fotelu (który musiałam sobie sama pościelić papierem). Zapytała o moje dolegliwości m.in. wspomniałam o bólu w dole brzucha, zasłabnieciach, itd. Wywiad bardzo ubogi, szybki, pani dr nie wnikała w szczegóły. Nie zwróciła uwagi na niskie BMI. Wszystko szybko i pobieżnie. Na drugi dzień okazało się że nie odnotowała w dokumentach boleści w dole brzucha i zasłabnięć…Na koniec wizyty nie skomentowała niczego, nie podsumowała mojej wizyty, nie udzieliła informacji zwrotnej. Totalnie nie polecam. Dodam że w gabinecie była bez maseczki!! Kiedy ja zaczęłam zadawać pytania na koniec już przestała być miła.

Nie polecam tej Pani żadnej Kobiecie. Pani bardzo oschła, czułam się bardzo niekomfortowo. Co prawda wykonała wszystkie badania (usg, wywiad), jednak w niemiłej atmosferze.
Byłam u tej Pani na Bończyka we Wrocławiu.
Nie polecam.
Swoją drogą w gabinecie 115 choć było czysto brakowało mi miejsca do komfortowego rozebrania się... Rozbierałam się i ubierałam obok Pani, zaraz obok fotela ginekologicznego... Litości

Pani dr.Teresa to wspaniały lekarz.Bada dokładnie, bardzo dobry kontakt z pacjentką, komfort podczas badania,ma ogromną wiedzę i cenne rady.Wspaniały i delikatny lekarz! Polecam Panią doktor.

Trafiłam do tej lekarki z powodu braku miesiączki w 3 msc ciąży nie widziała dziecka dopiero po lekach zobaczyła dziecko byłam wtedy w 4 miesiącu ciąży. W 5 msc nie potrafi stwierdzić płci dziecka utwierdzając tekstem chyba chłopak. Wizyty są bardzo krótkie i nie potrafiła udzielać odpowiedzi na moje pytania dotyczące ciąży. Obecnie jestem w 6 miesiącu ciąży nadal nie mam dokładnej płci dziecka i nie chce mi dać zwolnienia z pracy twierdząc że z dzieckiem nic się nie dzieje i mogę pracować i na takiej podstawie nie daje zwolnienia. Aktualnie jestem nad zmianą lekarza prowadzącego. Osobiście nie polecam tego lekarza i odradzam wizyty u niej w gabinecie.

Pani Łopuszańska prowadziła moją ciążę więc mogę się dokładnie wypowiedź na temat tej Pani. Jestem bardzo niezadowolona jako podopieczna tej Pani. Była niesympatyczna i niedelikatna. Wizyty trwały krótko. Źle oszacowywała płeć dziecka. Na badanie na hiv, które należy się obowiązkowo każdej kobiecie w ciąży na NFZ wysłała mnie do publicznego ośrodka gdzie każdy narkoman z ulicy może przyjść i pobrać krew. Dobrze, że wcześniej sprawdziłam to miejsce w internecie. Po cięciu cesarkim wyśmiewała się z mojej blizny. Nie polecam tej Pani.

Zdecydowanie nie polecam. Wizyta od mojego wejścia do wyjścia z gabinetu trwała dokładnie 4 minuty, w tym został przeprowadzony mini wywiad oraz pobieżne badanie na fotelu. Lekarz dosłownie nic nie tłumaczy, nie przekazał żadnych informacji odnośnie badania jedynie zlecił termin następnej wizyty. Do tego nastawienie i mina Pani doktor zniechęcająca, czułam się jak intruz.

Pani doktor z drobiazgową dokładnością przeprowadziła wszystkie badania kontrolne, Czuję się na badaniach komfortowo. Dziękuję za takie profesjonalne i serdeczne podejście.

Pani Doktor przyjęła moja mamę na wizytę. W trakcie wizyty poinformowała, wykonując USG, ze macica jest lekko powiększona, a przy niej znajduje się jeden mięśniak. Mama zgłosiłaś się z problemem refluksu, złych badan labiratoryjnych i złego samopoczucia.
Tydzień po wizycie zabrałem mamę do szpitala w Warszawie na konsultacje u pani profesor z która współpracuje w celu wykonania biopsji mięśniaka o którym poinformowała dr Lopuszanska. Okazało się, iż mama trafiła na sale operacyjna w ciągu 20 minut. Macica miała 1,9kg i była wielkości 9 miesięcznego dziecka, miesiakow było 6!
Nie pozostawię tej sprawy bez wyciagnięcia konsekwencji prawnych wobec Pani Doktor i przestrzegam wszystkich aby uważali do kogo idą na wizytę!