lek. Rafał Michalski

Leczyłam się u doktora Michalskiego po wypadku komunikacyjnym. Tuż po zakończeniu leczenia szpitalnego, pan doktor wysłał mnie od razu do pracy pomimo bólu kręgosłupa. Po tygodniu wróciłam do poradni z nasilającymi się objawami oraz po skierowanie na rehabilitację, którą gwarantuje moja polisa ubezpieczeniowa. Pan doktor potraktował mnie bardzo nieuprzejmie jednocześnie w niezwykle kulturalny sposób obrażając moją osobę co uważam, że nie powinno absolutnie mieć miejsca w gabinecie lekarskim. Poczułam się co najmniej jakbym wyłudzała L4 i skierowanie, gdzie na prawdę nie byłam w stanie pracować z powodu bólu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem górnikiem i pracuje fizycznie pod ziemią. Kilka dni temu przy pracy doznalem urazu nogi, objawem był bardzo uciążliwym ból w okolicy stawu skokowego, ktory w trakcie chodzenia rozprzestrzeniał się wzdłuż kości piszczelowej, ból był na tyle uciażliwy że po przejsciu 100 m. zęby zaciskałem z bólu, a co 5 min musiałem robić przerwe bo juz nie umiałem wytrzymać.
Wybrałem się na izbe przyjęć w Wodzisławiu Śl. tam przyjął mnie pan dr Rafał Michalski który praktycznie mnie nie badając stwierdził skręcenie stawu skokowego.Nastednego dnia wybrałem sie do przychodni specjalistycznej gdzie na nieszczęście przyjął mnie ten sam lekarz. Tam zaś potraktował mnie jak jakiegoś gnoja mowiąc ze on tu nic poważnego nie widzi i zebym mu glowy nie zawracał. Powiedział mi zebyl mu się juz na oczy nie pokazywał bo jego zdaniem przyszedłem do niego po L4 bo mi sie do pracy nie chce chodzić a nie dla tego ze mnie coś boli, i nawet niedał mi dojść do głosu, tylko wyprosił mnie z gabinetu.
Moim zdaniem tym lekarzom chyba sie w głowach poprzewracało, człowiek przychodzi do nich z problemem a ci nas traktuja jak byle smiecia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

"..trudno zrozumieć postępowanie tego lekarza " - tak się wyraził mój lekarz rodzinny , którego poprosiłem o skierowanie do innego ortopedy , gdyż ten po dwuch miesiącach po zabiegu zszycia zerwanego ścięgna Achillesa chciał mnie wysłać do pracy (jestem opracownikiem dołowym w kopalni ) ,dodam że miałem jeszcze bardzo niesprawną stopę i, odczuwałm ból podczas chodzenia , a na ranie pooperacyjnej były jeszcze nie zagojone strupy ! Kiedy wyraziłem mój sprzeciw pan doktor ironicznie odpowiedział mi " żebym zmienił pracę " . Zmieniłem ale lekarza . Wracając do cytatu na wstępie do mojej opinii , po głębszym zastanowieniu zrozumiałem o co chodzi , bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o .......?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz