Zorientowałem się, że z partnerką częściej siedzimy obok siebie z telefonami niż rozmawiamy. Czy to
4
odpowiedzi
Zorientowałem się, że z partnerką częściej siedzimy obok siebie z telefonami niż rozmawiamy. Czy to może wpływać na związek?
Pana obserwacja jest bardzo trafna – to, jak spędzamy czas razem, mówi nam dużo o tym, co dzieje się w relacji „pod powierzchnią”. Telefony czasem stają się takim wygodnym sposobem na bycie razem, ale osobno. Na krótką metę to może nie szkodzić, ale dłużej może powodować, że emocjonalna bliskość trochę się oddala. Ciekawe byłoby się zastanowić, co się kryje za tym „milczeniem z telefonem w ręku”. Może jest coś ważnego, co trudno poruszyć albo coś, czego się wspólnie unikacie? Albo po prostu potrzeba impulsu, żeby świadomie odnowić kontakt? Warto potraktować tę sytuację jako zachętę do głębszego przyjrzenia się swojej relacji. Zazwyczaj już sama rozmowa przynosi ulgę i pozwala zbliżyć się do siebie na nowo. Może warto spróbować i zobaczyć, co z tego wyniknie?
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
To prawdopodobnie pytanie do Was samych. Odpowiedź będzie prawdopodobnie zależna od tego, czy tak było zawsze i Wam to odpowiadało i nadal odpowiada, czy jednak zamykanie się w dwóch osobnych wirtualnych światach, jedynie ciałem będąc obok siebie ma teraz dla Was i Waszego związku jakieś znaczenie. Sądząc po tym, że pyta Pan specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym - rozumiem, że co najmniej dla Pana może to być trudne? Jeśli tak, może to dobry temat do rozmowy z partnerką, podjęcia decyzji co do sposobów budowania relacji i spędzania razem czasu np dzięki wprowadzeniu w Waszym związku zasad higieny cyfrowej, a może i do sprawdzenia z jakiego powodu uciekacie w świat wirtualny, pogłębienia rozmienia siebie samych i siebie wzajemnie. Możliwości jest wiele - przykładowo czasem takie wielogodzinne spędzanie czasu w telefonie to sposób na ucieczkę od trudnych emocji, a czasem jedyny znany sposób "odpoczynku" po bardzo eksploatujących dniach pracy, ale warto zbadać jak jest konkretnie u Was i spróbować poszukać rozwiązań.
Spędzanie czasu razem, ale w odłączeniu czyli każde ze swoim telefonem może stopniowo osłabiać bliskość i poczucie więzi w związku. Choć wydaje się, że jesteśmy razem, emocjonalnie możemy się od siebie oddalać.
Nie chodzi o całkowitą rezygnację z telefonów, ale warto wprowadzać świadome momenty bez ekranów - nawet krótkie ale regularne - by rozmawiać, dzielić się tym, co u Państwa słychać, wspólnie przeżywać codzienność. Takie drobne zachowania bardzo wspierają relację i pomagają zachować bliskość.
Dobrze, że Pan to zauważył, sama świadomość to pierwszy krok do zmiany.
Nie chodzi o całkowitą rezygnację z telefonów, ale warto wprowadzać świadome momenty bez ekranów - nawet krótkie ale regularne - by rozmawiać, dzielić się tym, co u Państwa słychać, wspólnie przeżywać codzienność. Takie drobne zachowania bardzo wspierają relację i pomagają zachować bliskość.
Dobrze, że Pan to zauważył, sama świadomość to pierwszy krok do zmiany.
Tak – długotrwałe „bycie razem, ale osobno”, czyli fizyczna bliskość bez emocjonalnego kontaktu, może z czasem osłabiać więź w związku. Regularne sięganie po telefon zamiast rozmowy może prowadzić do poczucia oddalenia, mniejszego zrozumienia i coraz rzadszego dzielenia się tym, co ważne. To nie musi od razu oznaczać kryzysu, ale warto się temu przyjrzeć. Czasem pomocne bywa ustalenie prostych zasad – np. wspólny czas bez telefonów wieczorem – żeby świadomie odbudować przestrzeń do rozmowy i bycia ze sobą.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.