Z dziewczyną rozmawiam, w pracy w miarę, rów
3
odpowiedzi
Z dziewczyną rozmawiam, w pracy w miarę, również, aczkolwiek bardzo łatwo mnie zirytować co powoduje zamknięcie się w sobie. Czuje niechęć do wszystkich ludzi wokół, zaczynam się martwić
Dzień dobry,
obok irytacji i niechęci do ludzie, o której pan pisze z pewnością występuje także wycofanie się z sytuacji społecznych oraz odczuwanie potrzeby unikania kontaktu z innymi osobami. W takich sytuacjach warto skorzystać z porady psychologa w celu zdiagnozowania problemu.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko
obok irytacji i niechęci do ludzie, o której pan pisze z pewnością występuje także wycofanie się z sytuacji społecznych oraz odczuwanie potrzeby unikania kontaktu z innymi osobami. W takich sytuacjach warto skorzystać z porady psychologa w celu zdiagnozowania problemu.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
jeśli chciałby Pan bliżej przyjrzeć się zgłaszanym problemom oraz znaleźć ich źródło-zapraszam do kontaktu.Pozdrawiam
MBZ
jeśli chciałby Pan bliżej przyjrzeć się zgłaszanym problemom oraz znaleźć ich źródło-zapraszam do kontaktu.Pozdrawiam
MBZ
Dziękuję, że Pan się tym podzielił.
To, co Pan opisuje – rozmowy z dziewczyną, stabilność w pracy, ale jednocześnie silna drażliwość i wycofywanie się – może być bardzo obciążające. Zwłaszcza jeśli dochodzi do tego rosnące poczucie niechęci wobec ludzi i niepokój o to, co się z Panem dzieje.
To ważne, że zauważa Pan ten stan – to znaczy, że jest Pan w kontakcie ze sobą i próbuje Pan szukać zrozumienia.
Jeśli Pan czuje, że ten stan się pogłębia, warto pomyśleć o spokojnej rozmowie z terapeutą, żeby przyjrzeć się, co się dzieje pod spodem.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki.
Agnieszka Bloch
To, co Pan opisuje – rozmowy z dziewczyną, stabilność w pracy, ale jednocześnie silna drażliwość i wycofywanie się – może być bardzo obciążające. Zwłaszcza jeśli dochodzi do tego rosnące poczucie niechęci wobec ludzi i niepokój o to, co się z Panem dzieje.
To ważne, że zauważa Pan ten stan – to znaczy, że jest Pan w kontakcie ze sobą i próbuje Pan szukać zrozumienia.
Jeśli Pan czuje, że ten stan się pogłębia, warto pomyśleć o spokojnej rozmowie z terapeutą, żeby przyjrzeć się, co się dzieje pod spodem.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki.
Agnieszka Bloch
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.