Witam serdecznie ponownie, Chcę po raz kolejny zapytać o konkretną odpowiedź co zrobić w sytuacj
1
odpowiedzi
Witam serdecznie ponownie,
Chcę po raz kolejny zapytać o konkretną odpowiedź co zrobić w sytuacji gdy farmakoterapia i psychoterapia nie pomaga dlatego że jeden ze specjalistów kolejny nie odpowiedział na temat sugerując bezpodstawnie karetkę i szpital, a to nie jest żadne rozwiązanie, a nie będę tłumaczył powodów, tym bardziej że nie występują "ostre" myśli samobójcze i próby samobójcze (myśli rezygnacyjne to coś innego, a karetka przyjeżdża w sytuacjach kompletnie innych, szczególnie w dobie koronawirusa). Dodając rozwiązania z innych krajów eutanazji osób z depresją oczywiście zaznaczyłem, że to nie są moje poglądy ich nie apróbuję (były wskazane jedyny jako kontrast, że to bardzo trudna sprawa w psychiatrii), a były mi przypisywane jako moje własne pomimo wyraźnego mojego sprzeciwu. Rozumiem że opinie mogą być różne psychoterapeutyczne lecz nie można mówić z całą stanowczością, że psychoterapia lacanowska nie nic nie wnosi do potraktowania nią zaburzeń depresyjnych ponieważ to nadużycie dlatego portal do krytykowania jeden drugiego specjalisty jest tutaj nie adekwatnym miejscem. Proszę bardzo też o zrozumienie po raz kolejny mojego pytania, a nie snuć własne dywagacje, które są nietrafne. Co można więc zrobić gdy ani psychoterapia ani farmakoterapia nie pomogła? (Wiadomo, że zaburzenia depresyjne mogą spowodować inwalidztwo i wiemy tego z sądownictwa od lekarzy biegłych, potwierdził to także jeden z państwa specjalistów psychiatra)
Chcę po raz kolejny zapytać o konkretną odpowiedź co zrobić w sytuacji gdy farmakoterapia i psychoterapia nie pomaga dlatego że jeden ze specjalistów kolejny nie odpowiedział na temat sugerując bezpodstawnie karetkę i szpital, a to nie jest żadne rozwiązanie, a nie będę tłumaczył powodów, tym bardziej że nie występują "ostre" myśli samobójcze i próby samobójcze (myśli rezygnacyjne to coś innego, a karetka przyjeżdża w sytuacjach kompletnie innych, szczególnie w dobie koronawirusa). Dodając rozwiązania z innych krajów eutanazji osób z depresją oczywiście zaznaczyłem, że to nie są moje poglądy ich nie apróbuję (były wskazane jedyny jako kontrast, że to bardzo trudna sprawa w psychiatrii), a były mi przypisywane jako moje własne pomimo wyraźnego mojego sprzeciwu. Rozumiem że opinie mogą być różne psychoterapeutyczne lecz nie można mówić z całą stanowczością, że psychoterapia lacanowska nie nic nie wnosi do potraktowania nią zaburzeń depresyjnych ponieważ to nadużycie dlatego portal do krytykowania jeden drugiego specjalisty jest tutaj nie adekwatnym miejscem. Proszę bardzo też o zrozumienie po raz kolejny mojego pytania, a nie snuć własne dywagacje, które są nietrafne. Co można więc zrobić gdy ani psychoterapia ani farmakoterapia nie pomogła? (Wiadomo, że zaburzenia depresyjne mogą spowodować inwalidztwo i wiemy tego z sądownictwa od lekarzy biegłych, potwierdził to także jeden z państwa specjalistów psychiatra)
Niestety, nie zrozumiał Pan/Pani mojej poprzedniej odpowiedzi, więc jeszcze raz innymi słowami.
Otóż jeżeli jakaś metoda terapii nie pomaga to jeszcze nie oznaczą, że choroba jest nieuleczalna.Możliwe jest, że w procesie terapeutycznym popełniono błędy. Najbardziej jednak prawdopodobne jest, że dobrano niewłaściwy rodzaj terapii. Bo gdyby tak nie było to nastąpiłaby by poprawa.
Odpowiedź została więc Panu/Pani udzielona, odpowiedź której wynika że jest szansa na poprawę się Panu/Pani nie podoba. Dlaczego ? czyżby więc oczekiwana była odpowiedź "nic się już w tej sprawie nie da zrobić" ?
Naturalnie nie znając przebiegu choroby, nie znając pacjenta/pacjentki
tylko na podstawie bardzo subiektywnego opisu, z którego niewiele wynika na temat przebiegu choroby i przebiegu leczenia nie można tutaj zaproponować zmian metod terapeutycznych.
Otóż jeżeli jakaś metoda terapii nie pomaga to jeszcze nie oznaczą, że choroba jest nieuleczalna.Możliwe jest, że w procesie terapeutycznym popełniono błędy. Najbardziej jednak prawdopodobne jest, że dobrano niewłaściwy rodzaj terapii. Bo gdyby tak nie było to nastąpiłaby by poprawa.
Odpowiedź została więc Panu/Pani udzielona, odpowiedź której wynika że jest szansa na poprawę się Panu/Pani nie podoba. Dlaczego ? czyżby więc oczekiwana była odpowiedź "nic się już w tej sprawie nie da zrobić" ?
Naturalnie nie znając przebiegu choroby, nie znając pacjenta/pacjentki
tylko na podstawie bardzo subiektywnego opisu, z którego niewiele wynika na temat przebiegu choroby i przebiegu leczenia nie można tutaj zaproponować zmian metod terapeutycznych.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.