Witam! Mój synek ma 5 lat przed wakacjami chodził do przedszkola z chęcią i nie było żadnych proble
2
odpowiedzi
Witam!
Mój synek ma 5 lat przed wakacjami chodził do przedszkola z chęcią i nie było żadnych problemów. Jednak po miesiącu wakacji miał wrócić do przedszkola tylko że na dyżur i nie było jego wszystkich kolegów była inna Pani, nie chciał chodzić był płacz. Mieliśmy możliwość żeby został jeszcze w domu z dziadkami więc został jeszcze miesiąc w domu. Tłumaczyliśmy że są jeszcze wakacji i możemy tak zrobić ale do 1 września i zaznaczyliśmy w kalendarzu dni, będzie trzeba chodzić do przedszkola. No i niestety nie chce chodzić, mówi że nie chce do przedszkola i tylko to powtarza, jak próbuję podpytać czy coś się wydarzyło w przedszkolu to mówi że nie i że jest fajnie, na zdjęciach z przedszkola wygląda na zadowolonego. Panie też mówią że moja kilka minut i już jest wszystko dobrze i cały dzień bez płaczu. Nie wiem jaki pomoc żeby nasze poranki były w lepszej atmosferze, pójście do przedszkola nie wywoływało płaczu. Rozmawiam zachęcam tłumacze przeczytałam różne poradniki ale to nic nie daje bo synek tylko powtarza nie chce iść do przedszkola i płacze. No mogę zrobić w takiej sytuacji? Zastanawiam się nad psychologiem ale nie bardzo wiem jak to wygląda i jak może nam pomóc?
Mój synek ma 5 lat przed wakacjami chodził do przedszkola z chęcią i nie było żadnych problemów. Jednak po miesiącu wakacji miał wrócić do przedszkola tylko że na dyżur i nie było jego wszystkich kolegów była inna Pani, nie chciał chodzić był płacz. Mieliśmy możliwość żeby został jeszcze w domu z dziadkami więc został jeszcze miesiąc w domu. Tłumaczyliśmy że są jeszcze wakacji i możemy tak zrobić ale do 1 września i zaznaczyliśmy w kalendarzu dni, będzie trzeba chodzić do przedszkola. No i niestety nie chce chodzić, mówi że nie chce do przedszkola i tylko to powtarza, jak próbuję podpytać czy coś się wydarzyło w przedszkolu to mówi że nie i że jest fajnie, na zdjęciach z przedszkola wygląda na zadowolonego. Panie też mówią że moja kilka minut i już jest wszystko dobrze i cały dzień bez płaczu. Nie wiem jaki pomoc żeby nasze poranki były w lepszej atmosferze, pójście do przedszkola nie wywoływało płaczu. Rozmawiam zachęcam tłumacze przeczytałam różne poradniki ale to nic nie daje bo synek tylko powtarza nie chce iść do przedszkola i płacze. No mogę zrobić w takiej sytuacji? Zastanawiam się nad psychologiem ale nie bardzo wiem jak to wygląda i jak może nam pomóc?
Jak najbardziej konsultacja psychologiczna dla rodzica i pod kątem diagnostycznym odnośnie dziecka będą pomocne w ustaleniu możliwych przyczyn takiego przeżywania przez dziecko chodzenia do przedszkola. Najlepiej proszę umówić się do diagnosty dziecięcego (psychologa), po takich wizytach dostanie Pani zalecenia i wstępne rozpoznanie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Po wakacjach zmieniły się warunki, był dyżur, inni koledzy i pani, do tego miesiąc w domu z dziadkami, dużo bliskości i swobody. Teraz znów musi wstawać, ubierać się, rozstawać, a pięciolatek myśli raczej uczuciami niż logiką, więc nawet jeśli w przedszkolu jest fajnie, jego ciało pamięta napięcie z poranka i reaguje płaczem. Pomaga spokojna, ale stanowcza konsekwencja, czyli jasny komunikat że do przedszkola chodzimy codziennie, nawet jeśli jest ci trudno, a jednocześnie dużo empatii, na przykład widzę że jest ci bardzo smutno i chciałbyś zostać w domu, rozumiem to, przytulę cię i potem razem idziemy do przedszkola. Dobrze sprawdza się stały poranny rytuał który zawsze wygląda podobnie i krótki konkretny sposób pożegnania zamiast długich negocjacji. Warto też wieczorem, kiedy nie ma napięcia, porozmawiać o jego dniu, przypomnieć mu co fajnego wydarzyło się w przedszkolu i podkreślić że panie mówią iż daje sobie radę, że jest dzielny i że zawsze po niego wracacie. Psycholog dziecięcy w takiej sytuacji pracuje przede wszystkim z rodzicem, a czasem też z dzieckiem poprzez zabawę. Na pierwszym spotkaniu rozmawiamy o tym jak wygląda dzień krok po kroku, jakie komunikaty padają w domu, jak reaguje dziecko, co mówią panie z przedszkola. Potem dobieramy do waszej rodziny konkretne strategie, czasem wprowadzamy proste zabawy pomagające dziecku w oswajaniu rozstań. Jeżeli ma Pani wrażenie że mimo prób poranki nadal są bardzo trudne, że już brakuje Pani pomysłów, a napięcie udziela się całej rodzinie, zapraszam na konsultację u mnie stacjonarnie lub online, możemy spokojnie przeanalizować zachowanie synka i ustalić plan działania tak aby odprowadzanie do przedszkola było dla wszystkich zdecydowanie mniej stresujące.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.