Skoro pesymistyczny światopogląd na życie (m. in. schopenhaueryzm) sam w sobie nie jest zaburzeniem
3
odpowiedzi
Skoro pesymistyczny światopogląd na życie (m. in. schopenhaueryzm) sam w sobie nie jest zaburzeniem i nie musi prowadzić do zaburzenia to w jaki sposób wpływa on na człowieka pod względem psychologicznym? Przeżywanie preferencyjne trudnych emocji nie jest przecież obojętne dla organizmu.
Ogólnie rozumiany pesymizm życiowy ma wpływ na zachowanie, podejmowane decyzje w tym na te dotyczące dobrostanu organizmu. Zajmuje się tym np; psychosomatyka.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
To prawda pesymizm sam w sobie nie jest zaburzeniem. Opisywane zagadnienie możemy rozwinąć przyjmując dodatkowo, że pesymizm jest pewną cechą | charakterystyką, która u jednych osób będzie występowała w większym nasileniu a u innych w mniejszym. Pesymizm-optymizm będzie więc pewnym kontinuum. Niewielka dawka pesymizmu jest normalna a nawet pożądana dla naszego zdrowia psychicznego. Problemem może być natomiast skrajnie pesymistyczne lub skrajnie optymistyczne postrzeganie rzeczywistości. Obecnie w psychologii występuje raczej zgoda co do tego, że nasze myśli, emocje i zachowania w pewien sposób na siebie wpływają. Postrzeganie osób skrajnie pesymistycznych, można określić jako postrzeganie przez pewien filtr, jak w momencie gdy zakładamy przyciemniane okulary. Takie skrajnie pesymistyczne postrzeganie, często towarzyszy zaburzeniom takim jak depresja czy stany lękowe i jest jednym z elementów, podtrzymujących te zaburzenia. Negatywne myśli będą odziwerciedlały się w odczuwanych emocjach, naszym zachowaniu jak i reakcjach fizjologicznych - co też będzie się w dużym skrócie przekładało na nasze zdrowie psychiczne jak i fizyczne. Temat jest bardzo szeroki ale i ciekawy. W razie jakichkolwiek pytań, zarpaszam do kontaktu albo do dalszego zglębienia obszernej literatury z tego tematu. Pozdrawiam serdecznie!
To prawda pesymizm sam w sobie nie jest zaburzeniem. Opisywane zagadnienie możemy rozwinąć przyjmując dodatkowo, że pesymizm jest pewną cechą | charakterystyką, która u jednych osób będzie występowała w większym nasileniu a u innych w mniejszym. Pesymizm-optymizm będzie więc pewnym kontinuum. Niewielka dawka pesymizmu jest normalna a nawet pożądana dla naszego zdrowia psychicznego. Problemem może być natomiast skrajnie pesymistyczne lub skrajnie optymistyczne postrzeganie rzeczywistości. Obecnie w psychologii występuje raczej zgoda co do tego, że nasze myśli, emocje i zachowania w pewien sposób na siebie wpływają. Postrzeganie osób skrajnie pesymistycznych, można określić jako postrzeganie przez pewien filtr, jak w momencie gdy zakładamy przyciemniane okulary. Takie skrajnie pesymistyczne postrzeganie, często towarzyszy zaburzeniom takim jak depresja czy stany lękowe i jest jednym z elementów, podtrzymujących te zaburzenia. Negatywne myśli będą odziwerciedlały się w odczuwanych emocjach, naszym zachowaniu jak i reakcjach fizjologicznych - co też będzie się w dużym skrócie przekładało na nasze zdrowie psychiczne jak i fizyczne. Temat jest bardzo szeroki ale i ciekawy. W razie jakichkolwiek pytań, zarpaszam do kontaktu albo do dalszego zglębienia obszernej literatury z tego tematu. Pozdrawiam serdecznie!
Dzień dobry, Na każdego człowieka może to wpływać jednak nieco inaczej. W dodatku to może zależeć od jego osobistej historii, obecnej sytuacji życiowej itd. Z całym szacunkiem - dobrze że ktoś się nad tym zastanawia, ale w etykę mojego zawodu jest wpisane, że nie mogę tak jak sugeruje pytanie, zgeneralizować wpływu takiego czy innego jakiegoś światopoglądu na wszystkich ludzi. Owszem są liczne badania pokazujące, że optymizm jest niejako "lepszy" pod pewnymi względami dla większości ludzi. Są one opisane m.in. w książce Martina Seligmana "Optymizmu się można nauczyć". Czasem nawet zalecam tę lekturę swoim Klientom. Wnioski z badań nad optymizmem i pesymizmem mogą inspirować do "korzystniejszej" dla dobrostanu wielu osób interpretacji swojego życia przez konkretne osoby. Ale to nie znaczy, że wszyscy mogą / muszą zechcieć zostać optymistami bo inaczej coś tam... Dlatego na sesjach terapeutycznych patrzymy razem z Klientam na różne sposoby budowania jego dobrostanu psychicznego w wymiarze indywidualnym. Z wyrazami szacunku i życzeniami powodzenia w szukaniu odpowiedzi na ciekawe pytania Jacek Czapski
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.