Pewnej znanej mi osobie wyszlo w tescie na charakter ze ma wysoka potrzebe aprecjacji piekna. Wydawa
2
odpowiedzi
Pewnej znanej mi osobie wyszlo w tescie na charakter ze ma wysoka potrzebe aprecjacji piekna. Wydawaloby sie ze moglaby sie sztuka zając, ale nie jest to wybor optymalny, poniewaz nastepna cecha tej osoby jest to co tam jest nazywane LOVE. Czy zatem mozna byloby sensowne polaczyc piekno oraz osobe - szukac zony modelki albo interesowac sie tematem modelingu? Cechy ktore wymienilem nie sa najwyzsze ale tak powiedzmy 3-4 miejsce, wiec sa zainteresowania ale nie maksymalne. Oczywiscie piekno jest nie tylko zewnetrzne, liczy sie glowa i serce. No ale to zew jest raczej najsilniej dzialajacym.;)
Dzień dobry,
Zacznijmy od tego, że czym innym są wystandaryzowane testy psychologiczne, a czym innym tzw. psychotesty czy psychozabawy. Tym pierwszym można ufać, te drugie natomiast służą nie diagnostyce, a zwróceniu naszej uwagi na jakiś konkretny obszar. Jeśli komuś wychodzi wysoka aprecjacja piękna, to można wnioskować, że piękno jest dla niej istotną wartością, ale czy wynik był bardzo wysoki, wysoki, średniowysoki, czy przeciętny, cóż - na to pytanie możemy nie dostać odpowiedzi.
Druga kwestia dotyczy wyboru zawodu na podstawie cech osobowości. To bardzo wartościowy obszar, ale znów - nie dyktuje nam tego, co mamy robić, a jedynie kieruje nasze zainteresowanie na określony obszar. Przykład? Niech będzie mój. Według wystandaryzowanych testów jestem typem "pomagacza", mam bardzo wysokie wysokie kompetencje społeczne, bardzo wysoką inteligencję emocjonalną i odporność na stres. Mogę pracować jako psycholog (tą drogę wybrałam), pielęgniarka, lekarz, nauczyciel, policjantka, strażak, opiekun pacjenta, socjoterapeuta, pracownik opieki społecznej, itp. Policjantka niemal niczym nie przypomina pielęgniarki, a jednak w obu tych zawodach, z dużym prawdopodobieństwem, bym się odnalazła. Z drugiej jednak strony, bycie księgową, elektrykiem, czy sprzedawcą raczej nie dawałaby mi satysfakcji.
Krótko mówiąc: testy nie są wyrocznią, a do każdego człowieka pasuje mnóstwo zawodów (i to niekoniecznie pasujących do siebie nawzajem).
Pozdrawiam,
Anna Głowocz
Zacznijmy od tego, że czym innym są wystandaryzowane testy psychologiczne, a czym innym tzw. psychotesty czy psychozabawy. Tym pierwszym można ufać, te drugie natomiast służą nie diagnostyce, a zwróceniu naszej uwagi na jakiś konkretny obszar. Jeśli komuś wychodzi wysoka aprecjacja piękna, to można wnioskować, że piękno jest dla niej istotną wartością, ale czy wynik był bardzo wysoki, wysoki, średniowysoki, czy przeciętny, cóż - na to pytanie możemy nie dostać odpowiedzi.
Druga kwestia dotyczy wyboru zawodu na podstawie cech osobowości. To bardzo wartościowy obszar, ale znów - nie dyktuje nam tego, co mamy robić, a jedynie kieruje nasze zainteresowanie na określony obszar. Przykład? Niech będzie mój. Według wystandaryzowanych testów jestem typem "pomagacza", mam bardzo wysokie wysokie kompetencje społeczne, bardzo wysoką inteligencję emocjonalną i odporność na stres. Mogę pracować jako psycholog (tą drogę wybrałam), pielęgniarka, lekarz, nauczyciel, policjantka, strażak, opiekun pacjenta, socjoterapeuta, pracownik opieki społecznej, itp. Policjantka niemal niczym nie przypomina pielęgniarki, a jednak w obu tych zawodach, z dużym prawdopodobieństwem, bym się odnalazła. Z drugiej jednak strony, bycie księgową, elektrykiem, czy sprzedawcą raczej nie dawałaby mi satysfakcji.
Krótko mówiąc: testy nie są wyrocznią, a do każdego człowieka pasuje mnóstwo zawodów (i to niekoniecznie pasujących do siebie nawzajem).
Pozdrawiam,
Anna Głowocz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą, aby omówić ten temat szerzej podczas wizyty. Pozdrawiam serdecznie
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.