Ostatnio często zgrzytam zębami w nocy (kilka razy w tygodniu). Wcześniej od dzieciństwa zdarzało mi

Dzień dobry, sytuacje stresowe mogą wywoływać wzmożone napięcie mięśniowe w stawach skroniowo- żuchwowych. Proponowałabym rozważyć konsultację z fizjoterapeutą zajmującym się fizjoterapią stomatologiczną, który oceni czy właśnie wzmożone napięcie jest przyczyną zgrzytania i ewentualnie zaproponuje kolejne kroki do eliminacji objawu. Wizyta u psychologa może również być pomocna w obszarze poszukania sposobów właściwych dla Pani odreagowywania napięcia. Pozdrawiam Anita Baum

Dzień dobry. Bruksizm, bo o nim mowa, jak najbardziej może mieć związek ze stresem, niekoniecznie zawsze doświadczanym "wprost". Warto omówić z psychoterapeutą swoje objawy i wątpliwości, a także niedawną sytuację kryzysową, która miała miejsce w Pani życiu. Trzymam kciuki i zachęcam, by skorzystać z pomocy specjalisty. Pozdrawiam serdecznie.

PS. Przy okazji zachęcam do odbycia wizyty u stomatologa, który pomoże uporać się z objawami bruksizmu - oceni stan szkliwa, być może zaleci zastosowanie szyny relaksacyjnej lub doradzi inne metody zadbania o stan zębów w sytuacji częstego zgrzytania (będzie to jednak działanie stricte objawowe, dla dobra zębów; w celu wyeliminowania problemu, zalecany jest psychoterapeuta).

Dzień dobry. Myślę, że warto udać się na konsultacje do psychoterapeuty. Zgrzytanie zębami bardzo często powiązane jest z napięciem, które dane osoby kumulują w sobie, dlatego warto się temu przyjrzeć. Pozdrawiam Piotr Włodarczyk

Witam. Zgrzytanie zębami, zaciskanie szczęki, napięcie w skroniach itp. mają często podłoże psychologiczne. Pisze Pani o poronieniu, które musiało wywołać Pani cierpienie. Warto byłoby zająć się sobą i udać się na konsultacje psychoterapetyczne, gdzie zajmie się Pani sobą i poradzi z traumą, którą Pani przeżyła i innymi obciążeniami życiowymi. Dodatkowo należałoby zapisać się do fizjoterapeuty na terapię żuchwowo-szczękową. Podjęcie działań w obu obszarach da Pani poczucie, że jest Pani zaopiekowana i nauczy się Pani radzić z przykrymi dolegliwościami.