Moja teściowa uważa że jesteśmy winni jej opiekę . Teściowie 40 lat temu przepisali gospodarstwo rol
2
odpowiedzi
Moja teściowa uważa że jesteśmy winni jej opiekę . Teściowie 40 lat temu przepisali gospodarstwo rolne na mojego męża ponieważ żadna z jego sióstr nie chciała posiadać gospodarstwa . Ja oczywiście też byłam temu przeciwna ,ale to był jedyny sposób na to żeby teście otrzymali emeryturę rolną , w akcie notarialnym jest wyraźny zapis o obowiązkach męża , czyli służebność ma polegać tylko i wyłącznie na dożywotnim mieszkaniu w domu i uprawie 30 arów ziemi . Teść umarł 15 lat temu , przed śmiercią spłacił każdą z sióstr męża ( cztery siostry) ,ale nie zrobił tego na piśmie .Teściowa ma w tej chwili 93 lata ,jest w pełni zdrowa ,nigdy nie chorowała na nic poważnego i uważa że naszym obowiązkiem jest opieka nad nią , oczywiście w miarę możliwości cały czas mąż pomaga ( nie mieszkamy z nią ,nasz dom jest ponad 70 km od niej . Mąż wykonuje wszelkie remonty , jeżdzi do niej czasami kilka razy w miesiącu , załatwia wiel jesj spraw i pewnie ktoś by zadal pytanie TO O CO CHODZI ? Chodzi o to że teściowa nigdy nie zaakceptowała mnie jako synowej , przez całe życie sprawiała mi przykrości ,docinki typu JESTEŚ TAK CHUDA ŻE PATRZEĆ NA CIECIE NIE MOGĘ - ZACZNIJ JESĆ KARTOFLE MOŻE PRZYTYJESZ , jak przytyłam po 50 -tce to usłyszałam JESTEŚ TAK GRUBA ŻE CHYBA ŁYŻKI Z GĘBY NIE MOŻNA CI WYRWAĆ i tak ciągle , do dziś udaje że nie zna imion naszych dzieci i zwraca się do nich bezosobowo , mówi że są lepsze dzieci i lepsze wnuki ( te od córek) , moje dzieci nie chcą utrzymywać z nią kontaktu bo ciągle słyszą coś przykrego . Córki napuszczają ją na mojego męża ,a ona gra z nimi do tej samej bramki . Ale najgorszą rzeczą jest to jak przyjeżdża do nas i dzwoni do swoich córek każdego dnia i opwiada o naszej rodzinie okropne rzeczy , co nie jest prawdą , kocha plotki . Mąż złości się na nią przez chwilę i mów następnego dnia ,że to jesgo matka i on musi się nią zająć ponieważ siostry nie chcą . Teściowa skłóciła już całą rodzinę , nie da się porozmawiać z siostrami męża o całej sytuacji , bo im jest tak wygodnie , a mój mąż ma duże braki w komunikacji z innym osobami i tak rodzi się w naszym związku coraz bardziej ciężka sytuacja , dzieci mają żal do ojca za to że co roku bierze swoją matkę do nas na okres zimowy i całą opiekę kładzie na mnie , nadmienię że oboje pracyjemy i cały dzień od 10 do 11 godzin jesteśmy w pracy . W orku ubiegłym mąż zapewnił teściowej opiekunkę ,ale teściowa jej nie dala wejść do domu .Jestem już tak bardzo zmęczona sytuacją i wiem że będzie gorzej jak ona zacznie byc leżącą osobą
Dzień dobry!
Sytuacja wydaje się być skomplikowana i zdecydowanie może wywoływać wiele emocji. Jeśli chciałaby Pani porozmawiać o swoich codziennych trudnościach odnośnie przedstawionego problemu i uzyskać wsparcie, być może warto udać się do psychologa. Innym pomysłem może być wizyta u terapeuty par, którego wkład pomoże Państwu zrozumieć siebie nawzajem.
Na podstawie przedstawionego przez Panią opisu wydaje się, że interwencja osoby z zewnątrz (specjalisty) będzie najlepszym rozwiązaniem przy mnogości emocji i napięć, które budzi ta sytuacja.
Sytuacja wydaje się być skomplikowana i zdecydowanie może wywoływać wiele emocji. Jeśli chciałaby Pani porozmawiać o swoich codziennych trudnościach odnośnie przedstawionego problemu i uzyskać wsparcie, być może warto udać się do psychologa. Innym pomysłem może być wizyta u terapeuty par, którego wkład pomoże Państwu zrozumieć siebie nawzajem.
Na podstawie przedstawionego przez Panią opisu wydaje się, że interwencja osoby z zewnątrz (specjalisty) będzie najlepszym rozwiązaniem przy mnogości emocji i napięć, które budzi ta sytuacja.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry , w przypadku aktu prawnego jak umowa dożywocia , która uniemożliwi dziedziczenie pozostałym członkom rodziny/dzieciom majątku po rodzicach tylko osobie której umowa dotyczy faktycznie na osobie tej spoczywa obowiązek dożywotniej opieki nad rodzicami w zamian za otrzymany majątek ( gospodarstwo rolne ) . Takie są przepisy . Osoba , która podpisałam taki dokument przed notariuszem ( rodzice ) mogą oczywiście to zmienić jeśli osoba która zobowiązana jest do opieki nad nimi nie realizuje swoich zobowiązań . Myślę jednak że Pani problem dotyczy relacji pomiędzy Panią , a Pani mężem i że powinni Państwo jeśli jest taka wola obydwu stron udać się na terapię par . Należy pamiętać że ludzi budujący relacje we dwoje wnoszą do związku wszystko to co wynieśli ze swoich domów a bywa to bardzo odmienne . Z pewnością dużym obciążeniem jest obecność Pani teściowej i jej widzenia świata przekonania itd . Proszę pomyśleć o terapii par . Z pewnością nie powinna Pani zostawiać tego i myśleć jakoś to będzie ..... Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.