Mój 9letni wnuk nie chce mieszkać ze swoją mamą i jej mężem w nowym mieszkaniu. Chce zostać ze mną.

4 odpowiedzi
Mój 9letni wnuk nie chce mieszkać ze swoją mamą i jej mężem w nowym mieszkaniu. Chce zostać ze mną. Kocham córkę i wnuka. Chcę żeby byli szczęśliwi. Dotychczas mieszkali ze mną w moim domu. Córka niedawno wyszła za mąż i przeprowadziła się do wynajętego mieszkania. Wydawało mi się że wnuk się cieszy z nowego mieszkania i rodziców. Ale ostatnio coraz częściej nie chce wracać do domu i dochodzi do kłótni między nim a mamą. On oczekuje ode mnie wsparcia. Córka też. Każde upiera się przy swoim. Nie wiem co mam robić. Rozumiem wnuka kiedy przedstawia mi swoje argumenty. Córka krzyczy na niego i go straszy żeby wymusić posłuszeństwo. Proszę o pomoc.
mgr Katarzyna Zalewska
Psycholog, Psychoterapeuta
Wrocław
Dzień dobry,
rozwiązanie takiego problemu spoczywa na Pani córce. Proszę zaproponować córce wizytę konsultacyjną u psychologa, pracującego z dziećmi i rodzinami. Zmiany w rodzinie, nawet pozytywne, są często dużym obciążeniem dla dzieci. Córka wspólnie z mężem mogą się skonsultować z psychologiem, w jaki sposób pomóc synowi przejść przez okres adaptacji.Pozdrawiam. Katarzyna Zalewska

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Ewelina Włodarz-Zając
Psychoterapeuta
Dąbrowa Górnicza
Witam, jest pani babcią 9 letniego chłopca, którego mama wyszła za mąż. Uważa pani, że problem stanowi to, że dziecko nie chce mieszkać z mamą i jej mężem w nowym mieszkaniu. Czuje się pani jakby po środku. W waszym życiu nastąpiły wielkie zmiany. Myślę, że dziecko też to wyczuwa. Nowa sytuacja, mama ma męża, dla niego oznacza to kolejną osobę bliską jego mamie, z tego co pani napisała to wydaje się, że nowy mąż nie jest ojcem chłopca. To jest kolejna zmiana, mama ma kogoś nowego. Nie wiadomo co do końca czuje chłopiec, być może jego relacje z partnerem mamy są dobre, ale powoduje to wiele lęków. Z perspektywy dziecka może to wyglądać innaczej. Wnuczek mieszkał z panią w pani domu, wychowywał się tam, to jest miejsce dla niego znane. Nowe mieszkanie napawa go być może lękiem, tutaj mieszkaliście razem a tam będzie w nowej sytuacji, sytuacji która uległa zmianie. W nowym miejscu być może konfrontuje się z tymi zmianami, że nie jest sam z mamą, że nie ma mamy tylko dla siebie, że jest nowa osoba, które jest z nim i mamą, a w dodatku taka bliska dla mamy. Nie wiadomo co z ojcem chłopca, czy ma z nim kontakt, jak to na niego wpływa i na sytuacje zaakceptowania kogoś u boku mamy. Wydaje się, że pani i mama chłopca bardzo się cieszycie z zawartego małżeństwa, „ułożenia sobie życia”, to wielka zmiana a zmiany są potrzebane, ale potrzeba na nie czasu. Pani córka być może chciałaby, żeby synek cieszył się razem z nią, ale on mam prawo do oswajania się z sytuacją. Widać, że bardzo broni się przed akceptacją sytuacji, na to potrzeba czasu, ale i porady u psychoterapeuty, żeby powiedzieć sobie wzajemnie o potrzebach i oczekiwaniach, a zwłaszcza wysłuchać chłopca czego się najbardziej obawia.
Pozdrawiam Ewelina Włodarz - Zając
Witam,
Rozumiem, że jako mama i babcia znalazła się Pani w trudnej sytuacji, gdzie wspierać chciałaby Pani dwie strony, z tym, że mają one sprzeczne potrzeby. Rozwiązaniem tej sytuacji a właściwie pierwszym krokiem jest oddanie odpowiedzialności właśnie córce - jako matka może skorzystać z profesjonalnej i obiektywnej pomocy psychologa w rozwiązaniu tej sytuacji. Osobiście polecam Terapeutę pracującego w nurcie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach, który w jak najkrótszym możliwym czasie jest w stanie wypracować z córką i jej synem rozwiązaniem godzące obie strony.
Pozdrawiam,
Małgorzata Mazurek
Dzień dobry.
W tej sytuacji, którą Pani po krótce przedstawiła usłyszałam dużo miłości i zatroskania zarówno o córkę, jak i wnuka. Z tego co rozumiem, dotychczas córka z wnukiem zamieszkiwali razem z Panią. Sam fakt, iż wnuk nie chce wracać do domu, a chce zostać z Panią może świadczyć o tym, iż prawdopodobnie jest Pani ważną osobą w jego życiu. Niemniej jednak zaciekawiam się, dla kogo szuka Pani wsparcia ... dla wnuka, dla córki czy dla siebie? Zdaję sobie sprawę, iż sytuacja w której Pani się znalazła może powodować rozdźwięk i dylemat związany z tym co zrobić lub czy w ogóle coś robić? Być może użyteczna byłaby rozmowa z bliskimi dotycząca przedstawionej przez Panią sytuacji? Ja natomiast zaciekawiam się co w tej sytuacji Pani czuje? Jakie są Pani reakcje i działania na zaistniałą sytuację? Jak Pani sobie radzi z przeżywaną sytuacją?
Gdyby potrzebowała Pani wsparcia i poszukania rozwiązania dla siebie, to zapraszam.
Marta Krajewska

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.