Jestem w małżeństwie od 2 lat. Przed ślubem myślałam, że to "ten jedyny" i byłam pewna tego uczucia
3
odpowiedzi
Jestem w małżeństwie od 2 lat. Przed ślubem myślałam, że to "ten jedyny" i byłam pewna tego uczucia (byliśmy razem 6 lat zanim wzięliśmy ślub). Po ślubie wszystko się zmieniło.. Mam wrażenie że każde żyje tylko dla siebie i osobno. Mało rozmawiamy, wszystko nas denerwuje. Tzn bardziej mnie coraz więcej rzeczy denerwuje w mężu.. Nie mam nawet ochoty na bliskość z nim.. Wydaje mi się że cała nasza relacja pogorszyła się również po pojawieniu się naszego dziecka na świecie. Mam wrażenie, że żyje z obca mi osobą.. Nie potrafimy się dogadać, nie rozumiemy swoich potrzeb. On uważa że mnie kocha i nie chciałby innej kobiety. Ja natomiast nie wiem co do niego czuję. Najgorsze jest to, że nawet nie potrafię mu szczerze powiedzieć co jest nie tak i co czuję, bo wiem że mogłabym go tym skrzywdzić. Więc wolę po prostu udawać że wszystko jest ok.. Coraz częściej wracam myślami do poprzedniego partnera (mimo że minęło 10 lat od rozstania). Wydaje mi się, że z nim to była jednak prawdziwa miłość i niestety przy rozstaniu wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych.. Nie wiem jak mam naprawić relacje z Mężem i całkowicie wyrzucić poprzedniego partnera z głowy..
Nie chce zostawić Męża też ze względu na małe dziecko.. Mam wrażenie że utknęłam w martwym punkcie, w którym w ogóle nie jestem szczęśliwa..
Do kogo się udać po pomoc w naszej relacji? Bo boję się, że nasze małżeństwo niedługo się całkiem rozpadnie..
Nie chce zostawić Męża też ze względu na małe dziecko.. Mam wrażenie że utknęłam w martwym punkcie, w którym w ogóle nie jestem szczęśliwa..
Do kogo się udać po pomoc w naszej relacji? Bo boję się, że nasze małżeństwo niedługo się całkiem rozpadnie..
Dzień dobry. Jestem psychoterapeutką kobiet. Pracuję w nurcie psychoterapii krótkoterminowej 3 fali. Zapraszam serdecznie na konsultację psychoterapeutyczną.
Pracuję zdalnie, a także stacjonarnie we Wrocławiu.
Pracuję zdalnie, a także stacjonarnie we Wrocławiu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Na przestrzeni lat związki przechodzą różne etapy i związane z nimi kryzysy. Kryzys mimo tego, że daje przykre odczucia, jeśli zostanie rozwiązany w sposób dojrzały, przenosi parę na inny, głębszy etap. Wydaje się, że w opisanej przez Panią sytuacji, tak właśnie jest. Pojawienie się malucha, początkowo ustawia priorytety głównie wokół jego potrzeb - nie zostaje zbyt wiele czasu na umycie włosów, a cóż dopiero mówić o przypływie romantycznych uczuć do męża ;-) Pani uczucia, wątpliwości są naturalne. Ważne jednak, by zrozumieć, jakie kierują Panią potrzeby. Czy rzeczywiście chodzi o wygaśnięcie uczuć do męża, czy raczej o chęć wyrwania się z nużącej domowej rutyny, którą przynoszą fantazje o byłym partnerze? A może pojawia się lęk - czy tak chcę, aby wyglądało moje życie? Wierzę, że rozmowa przynosi ukojenie. Zrozumienie prawdy o sobie i partnerze pozwala podjąć trafne decyzje, odblokować ukryte potrzeby, zacząć oddychać pełną piersią. Zachęcam, aby skorzystała Pani z konsultacji psychoterapeutycznych. Z odpowiednim wsparciem, ten trudny czas, może okazać się czasem pozytywnych przemian.
Życzę owocnych zmian, niezależnie od tego jakie by one nie były.
Aleksandra Zaród
Życzę owocnych zmian, niezależnie od tego jakie by one nie były.
Aleksandra Zaród
To, co opisujesz, jest bardzo poruszające — i bardzo ludzkie. Wiele osób po ślubie i po narodzinach dziecka doświadcza podobnego momentu, w którym relacja, wcześniej pełna bliskości i emocji, zaczyna się zmieniać. To nie zawsze oznacza, że coś się „zepsuło” — często raczej, że oboje weszliście w zupełnie nowy etap życia, który wymaga nowych sposobów bycia razem.
Po pierwsze — to, że czujesz złość, dystans, brak ochoty na bliskość czy tęsknotę za dawnym uczuciem, nie znaczy, że coś z Tobą jest nie tak. To są sygnały przeciążenia emocjonalnego i niespełnionych potrzeb, które bardzo często pojawiają się po urodzeniu dziecka. Zmienia się wtedy cały układ w związku: role, priorytety, codzienność, sposób komunikacji. Zmęczenie, brak snu, przeciążenie obowiązkami i emocjami potrafią bardzo osłabić więź nawet w relacjach, które były wcześniej silne.
Często w takich sytuacjach partnerzy nie tyle przestają się kochać, co gubią dostęp do bliskości, bo na pierwszy plan wychodzą frustracja, codzienność i nieporozumienia. To może rodzić poczucie obcości — tak, jakbyś żyła z kimś, kogo już nie rozumiesz.
Myśli o byłym partnerze też nie muszą oznaczać, że chcesz do niego wrócić — często pojawiają się jako tęsknota za emocjami, które wtedy czułaś: lekkością, zauroczeniem, bezpieczeństwem, byciem widzianą. To bardziej wspomnienie uczucia, niż osoby.
To, że nie mówisz mężowi, co czujesz, bo boisz się go zranić, jest bardzo zrozumiałe. Jednocześnie — to milczenie może jeszcze bardziej oddalać Was od siebie. W terapii par często wychodzi, że szczere, ale spokojne mówienie o sobie (o swoich emocjach, potrzebach, bez oskarżeń) jest początkiem odbudowy kontaktu.
Warto poszukać pomocy u psychoterapeuty par — to specjalista, który pomoże Wam zrozumieć, co się między Wami dzieje, jak rozmawiać, jak wrócić do kontaktu emocjonalnego. Taka terapia nie polega na „szukaniu winnych”, tylko na odzyskaniu zrozumienia i poczucia, że jesteście po tej samej stronie.
Jeśli czujesz, że potrzebujesz najpierw poukładać swoje emocje — możesz też pomyśleć o indywidualnych spotkaniach z psychoterapeutą, by przyjrzeć się temu, co się w Tobie dzieje: utracie poczucia bliskości, tęsknocie, zmęczeniu, lękowi przed zranieniem męża.
Wszystkiego dobrego.
Po pierwsze — to, że czujesz złość, dystans, brak ochoty na bliskość czy tęsknotę za dawnym uczuciem, nie znaczy, że coś z Tobą jest nie tak. To są sygnały przeciążenia emocjonalnego i niespełnionych potrzeb, które bardzo często pojawiają się po urodzeniu dziecka. Zmienia się wtedy cały układ w związku: role, priorytety, codzienność, sposób komunikacji. Zmęczenie, brak snu, przeciążenie obowiązkami i emocjami potrafią bardzo osłabić więź nawet w relacjach, które były wcześniej silne.
Często w takich sytuacjach partnerzy nie tyle przestają się kochać, co gubią dostęp do bliskości, bo na pierwszy plan wychodzą frustracja, codzienność i nieporozumienia. To może rodzić poczucie obcości — tak, jakbyś żyła z kimś, kogo już nie rozumiesz.
Myśli o byłym partnerze też nie muszą oznaczać, że chcesz do niego wrócić — często pojawiają się jako tęsknota za emocjami, które wtedy czułaś: lekkością, zauroczeniem, bezpieczeństwem, byciem widzianą. To bardziej wspomnienie uczucia, niż osoby.
To, że nie mówisz mężowi, co czujesz, bo boisz się go zranić, jest bardzo zrozumiałe. Jednocześnie — to milczenie może jeszcze bardziej oddalać Was od siebie. W terapii par często wychodzi, że szczere, ale spokojne mówienie o sobie (o swoich emocjach, potrzebach, bez oskarżeń) jest początkiem odbudowy kontaktu.
Warto poszukać pomocy u psychoterapeuty par — to specjalista, który pomoże Wam zrozumieć, co się między Wami dzieje, jak rozmawiać, jak wrócić do kontaktu emocjonalnego. Taka terapia nie polega na „szukaniu winnych”, tylko na odzyskaniu zrozumienia i poczucia, że jesteście po tej samej stronie.
Jeśli czujesz, że potrzebujesz najpierw poukładać swoje emocje — możesz też pomyśleć o indywidualnych spotkaniach z psychoterapeutą, by przyjrzeć się temu, co się w Tobie dzieje: utracie poczucia bliskości, tęsknocie, zmęczeniu, lękowi przed zranieniem męża.
Wszystkiego dobrego.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.