Jestem 24 letnim mężczyzna, żyje raczej normalne życie, mam swoje Hobby (Podróżowanie i inne). Zawsz
3
odpowiedzi
Jestem 24 letnim mężczyzna, żyje raczej normalne życie, mam swoje Hobby (Podróżowanie i inne). Zawsze byłem raczej osobą introwertyczną, bo lubię być sam i spędzać czas sam tak jak na moich podróżach i spowodowało to u mnie taką formę aspołeczności , bo z rówieśnikami czy znajomymi bardzo rzadko się spotykam, tylko z rodzicami albo z siostrą z którą mam na codzien kontakt i mam bardzo dobre relacje. Niestety nie byłem jeszcze nigdy w związku z kobietą, a chciał bym spróbować pomimo tego, że moja motywacja wobec tego jest taka sobie. Próbowałem to zmienić i zbliżyć się pierwszy raz do kobiety na jednej z moich podróży, ale całe moje ciało i umysł był ogarnięty lękiem, który nie byłem w stanie przełamać. Zauważyłem również, że ten lęk przed bliskością, mam w z większością osób które poznaje, kompletnie boje się zgłębić moje relacje z kimś na coś "więcej" i mogę to potwierdzić, że to trochę wynika pewnie z doświadczeń negatywnych z znajomymi z przeszłości. Obawiam, że ta moja zabawa w izolacje może mieć złe skutki na moje życie w przyszłości i spowodować, z stanę się bardziej narcystyczny i negatywnie odbije się na moim zdrowy psychicznym. Z góry powiem, że nie jestem osobą nieśmiałą, nie mam żadnych problemów z zagadywaniem do kogoś, czy do kobiety czy do mężczyzn lubię poznawać nowych ludzi, ale to jest wszystko takie powierzchowne. Mam czasami takie dni gdzie mam "doła" z tego powodu i myślę, jak sobie z tym w przyszłości poradzić, jak się to nie zmieni, ale staram się myśleć pozytywnie i uprawiam na nadmiar negatywnych emocji czy natrętnych myśli dużo sportu który bardzo pomaga i pozwala mi się zrelaksować. Wiem, że przez internet państwu będzie trudno powiedzieć co mi jest, ale chciał bym spróbować jakąś formę terapii, która mi pomoże dojść do sedna tego całego, ale nie wiem do jakiego specjalisty powinienem się wybrać. Dziękuję z góry i pozdrawiam!
Witam serdecznie,
Pisze Pan o jednej cesze charakteru ale widzianej z dwóch perspektyw: z jednej strony czerpie Pan radość z przebywania w swoim towarzystwie, a z drugiej strony mówi Pan o niej jako o aspołeczności, która Panu doskwiera. Zwykle z niewielkim gronem osób w życiu łączą nas bardzo bliskie relacje, natomiast z pozostałymi ludźmi w naszym otoczeniu są one bardziej powierzchowne. To całkowicie normalne, że w nowych sytuacjach odczuwamy niepokój, rozumiem, że relacje z kobietami są dla Pana nowością i odczuwa Pan dyskomfort, ale polecam być dla siebie bardziej wyrozumiałym i pomimo lęku próbować. Z opisu wynika, że jest Pan ostrożny w kontaktach, ale nie jest Pan nieśmiały, potrafi nawiązywać relacje. Pytanie brzmi czy Panu ta ostrożność bardziej przeszkadza czy pomaga funkcjonować w świecie, zapewne w niektórych sytuacjach będzie ona zasobem. Ma Pan sposób, aby się zrelaksować poprzez aktywność fizyczną, ale na terapii mógłby Pan również wiele skorzystać i porozmawiać o własnych obawach, wątpliwościach, zyskać inną perspektywę, dlatego polecam psychoterapię.
Pozdrawiam serdecznie
Pisze Pan o jednej cesze charakteru ale widzianej z dwóch perspektyw: z jednej strony czerpie Pan radość z przebywania w swoim towarzystwie, a z drugiej strony mówi Pan o niej jako o aspołeczności, która Panu doskwiera. Zwykle z niewielkim gronem osób w życiu łączą nas bardzo bliskie relacje, natomiast z pozostałymi ludźmi w naszym otoczeniu są one bardziej powierzchowne. To całkowicie normalne, że w nowych sytuacjach odczuwamy niepokój, rozumiem, że relacje z kobietami są dla Pana nowością i odczuwa Pan dyskomfort, ale polecam być dla siebie bardziej wyrozumiałym i pomimo lęku próbować. Z opisu wynika, że jest Pan ostrożny w kontaktach, ale nie jest Pan nieśmiały, potrafi nawiązywać relacje. Pytanie brzmi czy Panu ta ostrożność bardziej przeszkadza czy pomaga funkcjonować w świecie, zapewne w niektórych sytuacjach będzie ona zasobem. Ma Pan sposób, aby się zrelaksować poprzez aktywność fizyczną, ale na terapii mógłby Pan również wiele skorzystać i porozmawiać o własnych obawach, wątpliwościach, zyskać inną perspektywę, dlatego polecam psychoterapię.
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Lęk przed bliskością miewa różne przyczyny. Obawy przed otworzeniem się przed drugą osobą i pokazaniem się w całości ze swoimi zaletami i wadami mogą wynikać z wczesnych doświadczeń w relacjach z rodzicami, jakości relacji z opiekunami podczas okresu dojrzewania, obserwowanych wzorców relacji czy wcześniejszych osobistych doświadczeń w tworzeniu związków.
Niezależnie od tego, czy skorzysta Pan z pomocy specjalisty, czy nie, będzie Pan musiał wykonać pewną pracę, aby pokonać lęk przed bliskością.
W dużej mierze sprowadza się to do stawienia czoła negatywnym postawom wobec siebie. Może to wymagać czasu, chęci i wysiłku, ale to droga do lepszego, szczęśliwszego i spokojniejszego życia.
Niezależnie od tego, czy skorzysta Pan z pomocy specjalisty, czy nie, będzie Pan musiał wykonać pewną pracę, aby pokonać lęk przed bliskością.
W dużej mierze sprowadza się to do stawienia czoła negatywnym postawom wobec siebie. Może to wymagać czasu, chęci i wysiłku, ale to droga do lepszego, szczęśliwszego i spokojniejszego życia.
Szanowny Panie,
Z opisu wynika, że doświadcza Pan wewnętrznego konfliktu pomiędzy potrzebą samotności i kontroli a pragnieniem bliskości i głębszych relacji. Lęk przed intymnością, niepokój w sytuacjach zbliżenia emocjonalnego oraz unikanie relacji mogą wskazywać na cechy lękowo-unikającego stylu przywiązania, który często rozwija się na bazie wcześniejszych doświadczeń relacyjnych – zwłaszcza jeśli pojawiły się epizody zranienia, odrzucenia czy braku bezpieczeństwa.
To nie musi oznaczać poważnego zaburzenia, ale może być związane z tzw. atypowością systemu nerwowego – czyli bardziej wrażliwym, analitycznym i czasem zablokowanym układem przetwarzania emocji i relacji społecznych. W badaniach (np. Mikulincer & Shaver, 2007) wykazano, że osoby z takim profilem mogą przejawiać trudności w budowaniu głębokich relacji mimo wysokiego poziomu empatii i zaangażowania poznawczego.
Zdecydowanie warto rozważyć psychoterapię – w szczególności terapię skoncentrowaną na schematach (schematoterapię) lub terapię poznawczo-behawioralną z elementami pracy nad regulacją emocji i bliskością. Dobrym wyborem może być też terapeuta znający tematykę neuroatypowości, relacji i stylów przywiązania. Terapia pomoże Panu nie tylko zrozumieć przyczyny obecnych blokad, ale też krok po kroku budować nowe strategie otwierania się na relacje – w sposób bezpieczny i zgodny z własnym tempem.
To bardzo ważne, że już teraz Pan zauważa możliwe konsekwencje długofalowej izolacji i szuka wsparcia. Taka samoświadomość to doskonały punkt wyjścia do głębszej pracy nad sobą – w bezpiecznym, nieoceniającym środowisku terapeutycznym. Jeśli potrzebuje Pan pomocy w wyborze formy terapii lub terapeuty, mogę pomóc w dopasowaniu do Pana indywidualnych potrzeb.
Zapraszam do kontaktu
Z opisu wynika, że doświadcza Pan wewnętrznego konfliktu pomiędzy potrzebą samotności i kontroli a pragnieniem bliskości i głębszych relacji. Lęk przed intymnością, niepokój w sytuacjach zbliżenia emocjonalnego oraz unikanie relacji mogą wskazywać na cechy lękowo-unikającego stylu przywiązania, który często rozwija się na bazie wcześniejszych doświadczeń relacyjnych – zwłaszcza jeśli pojawiły się epizody zranienia, odrzucenia czy braku bezpieczeństwa.
To nie musi oznaczać poważnego zaburzenia, ale może być związane z tzw. atypowością systemu nerwowego – czyli bardziej wrażliwym, analitycznym i czasem zablokowanym układem przetwarzania emocji i relacji społecznych. W badaniach (np. Mikulincer & Shaver, 2007) wykazano, że osoby z takim profilem mogą przejawiać trudności w budowaniu głębokich relacji mimo wysokiego poziomu empatii i zaangażowania poznawczego.
Zdecydowanie warto rozważyć psychoterapię – w szczególności terapię skoncentrowaną na schematach (schematoterapię) lub terapię poznawczo-behawioralną z elementami pracy nad regulacją emocji i bliskością. Dobrym wyborem może być też terapeuta znający tematykę neuroatypowości, relacji i stylów przywiązania. Terapia pomoże Panu nie tylko zrozumieć przyczyny obecnych blokad, ale też krok po kroku budować nowe strategie otwierania się na relacje – w sposób bezpieczny i zgodny z własnym tempem.
To bardzo ważne, że już teraz Pan zauważa możliwe konsekwencje długofalowej izolacji i szuka wsparcia. Taka samoświadomość to doskonały punkt wyjścia do głębszej pracy nad sobą – w bezpiecznym, nieoceniającym środowisku terapeutycznym. Jeśli potrzebuje Pan pomocy w wyborze formy terapii lub terapeuty, mogę pomóc w dopasowaniu do Pana indywidualnych potrzeb.
Zapraszam do kontaktu
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.