Dzień dobry. Mam 26 lat, straciłam pracę i już prawie od dwóch lat jestem w domu. Nie mogę sobie z t

3 odpowiedzi
Dzień dobry. Mam 26 lat, straciłam pracę i już prawie od dwóch lat jestem w domu. Nie mogę sobie z tym poradzić, dużo płacze, czasami wszystko mnie denerwuje. Szkoda mi tego czasu spędzonego w domu. Nie umiem nic znaleźć, do poprzedniej pracy nie chcą mnie już przyjąć. Zdecydowałam się na psychoterapię. Byłam już na 25 spotkaniach. Jestem bardzo nieśmiała, nigdy nie umiem powiedzieć tego, co chciałabym. Nie odpowiadam na niektóre pytania. Często na tych spotkaniach jest cisza. Ta Pani potrafi słuchać, jest empatyczna, zaangażowana w swoją pracę. Wydaje mi się, że to przeze mnie tak wyglądają te spotkania. Po przyjściu do domu jeszcze więcej płacze, wydaje mi się, że nikt mnie nie rozumie, myślę że jestem gorsza od innych. Wszystkim też za bardzo się przejmuje, i dużo potem o tym rozmyślam. Czy powinnam dalej chodzić na te spotkania? Czy kiedyś mi to pomoże? Ile może trwać psychoterapia w moim przypadku?
mgr Agnieszka Przygodzka
Psycholog, Psychoterapeuta
Warszawa
Dzień dobry! Nie ma ściśle określonego czasu trwania psychoterapii. Na to ma wpływ wiele czynników. Myślę, że watro porozmawiać z Terapeutą na temat swoich uczuć i tego co się z Panią dzieje po sesjach. Wszystkiego dobrego!

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Malwina Barełkowska-Żurek
Psychoterapeuta certyfikowany
Poznań
Dzień dobry, to ważne, że w momencie, gdy pojawił się u Pani trudniejszy moment to sięgnęła Pani po pomoc i wsparcie dla siebie! Długość psychoterapii jest kwestią indywidualną, zależną od różnych czynników. Warto by porozmawiała Pani o swoich watpliwościach na sesji ze swoim psychoterapeutą.
mgr Wiktoria Waliczek
Psycholog, Psychoterapeuta
Katowice
Dzień dobry,
Bardzo mi smutno czytając Pani historię. Zrozumiałam, że może mieć Pani wątpliwości wobec spotkań z terapeutką i pomocy udzielanej przez nią? Może warto o nich porozmawiać i wnieść to na terapię? Jeśli czuję Pani zaangażowanie terapeutki i jej empatię to wygląda na to, że to dobre warunki i podstawy do dalszej pracy. Początek leczenia często jest trudny, wymaga dużej cierpliwości i otwiera tematy, które przez lata były zakopane. Może tak być, że wraz z początkiem leczenia pacjenci czują się gorzej niż przed przyjściem.
To ile trwa terapia zależeć będzie w głównej mierze od Pani. Od tego czy uda się zrealizować Pani cele terapii i jak świadomość zdobywana na terapii będzie wpływała na Pani działanie.
Pozdrawiam, i życzę powodzenia w terapii,
Wiktoria Waliczek Psychoterapeutka

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.