Dzień dobry, jestem świeżo upieczona mama. Mam problem z nerwami, juz przed ciążą miałam . Wyzywam p
4
odpowiedzi
Dzień dobry, jestem świeżo upieczona mama. Mam problem z nerwami, juz przed ciążą miałam . Wyzywam partnera jak tylko mnie zdenerwuje,.życzę mu nawet śmierci . A potem oczywiście tego bardzo żałuję . Boje się że potem będę wyzywała córeczkę jak dorośnie .. niewiem co mam robić, partner ani razu mnie nie wyzwał jest spokojny ale wkurza mnie że nic nie umie zrobić . Psychicznie juz nie wyrabiam,.wyzywam a potem płacze że tak go potraktowałam . Nie tylko na niego się wściekam,.na rodzinę tez podnoszę głos i wywyzam, nawet na mamę .. partner z którym kiedyś byłam 10 lat mnie tak traktował i widze że teraz się zachowuje tak jak on ..nie chce taka być !! ;((( Pomocy . Karmię piersią i nie wiem czy mogę brać aktualnie coś na uspokojenie i czy to wystarczy
Sytuacja w której Pani obecnie się znajduje jest sytuacja nowa i może generować wiele napięć związanych z wcieleniem się z nową rolę życiową jaką jest bycie mamą ale też wynikających z Pani fizycznego stanu (połóg). Z tego co Pani pisze doświadcza Pani dużo napięć, rozdrażnienia oraz zmęczenie. Zachęcam do konsultacji z lekarzem psychiatra który może zlecić ewentualną farmakoterapię która będzie dostosowana do Pani potrzeb (tj. Karmienie piersią).
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
To co Pani opisuje, jest bardzo trudne, ale też bardzo ważne. Pokazała Pani dużo odwagi i samoświadomości, mówiąc otwarcie o tym, że ma Pani wybuchy złości, że to przeraża i że nie chce Pani taka być.
To, co Pani przeżywa to sygnał, że ciało i psychika są przeciążone — być może przez wcześniejsze doświadczenia, przez ciążę i poród.
Polecam skontaktowanie się z psychoterapeutą — nie po to, żeby ocenił, ale żeby pomógł zrozumieć skąd ta złość, jak się chronić przed wybuchami i jak się wspierać, zamiast się obwiniać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Agnieszka Bloch
To co Pani opisuje, jest bardzo trudne, ale też bardzo ważne. Pokazała Pani dużo odwagi i samoświadomości, mówiąc otwarcie o tym, że ma Pani wybuchy złości, że to przeraża i że nie chce Pani taka być.
To, co Pani przeżywa to sygnał, że ciało i psychika są przeciążone — być może przez wcześniejsze doświadczenia, przez ciążę i poród.
Polecam skontaktowanie się z psychoterapeutą — nie po to, żeby ocenił, ale żeby pomógł zrozumieć skąd ta złość, jak się chronić przed wybuchami i jak się wspierać, zamiast się obwiniać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Agnieszka Bloch
Witam Panią serdecznie, to, co Pani odczuwa, mieści się w spektrum poporodowych trudności emocjonalnych i nie oznacza, że jest Pani „złą mamą”. U wielu kobiet obok smutku czy lęku pojawia się tzw. postpartum rage – nagłe wybuchy złości, których potem się żałuje. Poniżej kilka kroków, które najczęściej naprawdę pomagają. Aby uzyskać pomoc zalecana jest rozmowa z lekarzem rodzinnym i położną oraz również z psychologiem..
Dzień dobry, zostanie rodzicem, to często wymagający emocjonalnie okres. Po porodzie dochodzi do gwałtownych zmian hormonalnych, przewlekłego zmęczenia i emocjonalnego obciążenia, a jeśli już wcześniej zmagała się Pani z podobnymi problemami - mogły się one teraz jeszcze nasilić. Pierwszym krokiem często jest zauważenie, że nasze zachowanie jest dla nas lub innych krzywdzące. To dobrze, że zaczęła Pani szukać pomocy. Najpierw zalecałabym wizytę u lekarza psychiatry - oceni stan Pani zdrowia, zleci ewentualne potrzebne badania i może też wprowadzić leki - są leki, które mogą też przyjmować mamy karmiące piersią. Jeśli chciałaby Pani skorzystać z lekarza psychiatry na NFZ - nie potrzebuje Pani skierowania.
Następnie, dobrze wybrać się do psychoterapeuty, w celu lepszego zrozumienia mechanizmu swojego zachowania i nauczenia się radzenia sobie ze swoimi emocjami.
To ważne, żeby mieć wsparcie w takich sytuacjach - nawet zanim zgłosi się Pani do lekarza czy psychoterapeuty proszę sprawdzić czy jest ktoś z Pani otoczenia, z kim może Pani porozmawiać o swoim samopoczuciu - może koleżanka, inna mama, ktoś z rodziny.
Pozdrawiam, Anna Krążyńska
Następnie, dobrze wybrać się do psychoterapeuty, w celu lepszego zrozumienia mechanizmu swojego zachowania i nauczenia się radzenia sobie ze swoimi emocjami.
To ważne, żeby mieć wsparcie w takich sytuacjach - nawet zanim zgłosi się Pani do lekarza czy psychoterapeuty proszę sprawdzić czy jest ktoś z Pani otoczenia, z kim może Pani porozmawiać o swoim samopoczuciu - może koleżanka, inna mama, ktoś z rodziny.
Pozdrawiam, Anna Krążyńska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.