Cierpię na problemy lękowe od ok 7 lat, w części juz się z nimi uporałam. Chodzilo o fiksację nt zdr

5 odpowiedzi
Cierpię na problemy lękowe od ok 7 lat, w części juz się z nimi uporałam. Chodzilo o fiksację nt zdrowia, lęki pojawiły sie po problemach zdrowotnych jakie miałam.
W chwili obecnej głowne problemy to prawdopodobnie nerwica natręctw, problemy ze snem oraz z agresja słowna (przeklinanie i wyzywanie bliskich).
Mam też kilka problemów w związku zw. z komunikacją. Potrzebuje pomocy, aczkolwiek kiedys już prowadziłam terapię, która została przerwana z uwagi na brak mozliwości pomocy
ze str psychologa z uwagi na moja upartość i trudność w akceptacji pewnych wnioskow. Wydaje mi się, że może hipnoza mogłaby pomóc.
Proszę o informację czy ktoś może mi pomóc z moimi problemami, tylko niestety stać mnie na ok 2 wizyty w mies.
Witaj,
pracuję z osobami zmagającymi się z lękiem. Często zdarza się, że lęk i gniew idą ze sobą w parze. Niejednokrotnie jest to związane z niemożnością poradzenia sobie z różnymi sprawami, a często nawet z trudnością rozpoznania co jest problemem. W takiej sytuacji polecałabym regularną pracę z zarówno na płaszczyźnie psychologicznej, jak również w związku z ciałem i zdrowiem fizycznym, a także pod kątem rozwijania współczucia i miłości do siebie samej. To jest nie tylko kwestią jednorazowego uświadomienia sobie pewnych trudności, ale wymaga regularnej pracy, by wykształcić w sobie świadomie nowe mechanizmy postrzegania, interpretowania i działania - konstruktywne i rozwijające zamiast destruktywnych. 2 razy w miesiącu przez dłuższy czas wraz z konsekwentnym wykonywaniem tzw.zadań domowych, czyli praca własna poza spotkaniami w gabinecie - ma dużo sensu. Wówczas konsultacja 2 razy w miesiącu sprowadzałaby się do poruszania bieżących spraw i ustalania kolejnych kroków i metod działania i samodzielnej pracy. U mnie dodatkowo, bezpłatnie, możesz liczyć na kontakt smsowy lub mailowy pomiędzy sesjami, więc zapraszam. Pytasz o hipnozę: myślę, że tu nie chodzi o zmianę która "zadzieje się" w Tobie sama pod wpływem hipnozy, ale ważniejsze jest uświadomienie sobie samej swoich mechanizmów i głębsze zrozumienie siebie. Takie zrozumienie i jednoczesna nauka nowych metod działania jest rozwojowe nie tylko w tym aspekcie, który opisujesz, ale może wywrzeć korzystny wpływ na resztę Twojego życia. To bywa na początku bolesne, ale jest ciekawą podróżą wgłąb siebie, dlatego warto przyjrzeć się i rozpocząć regularną, konsekwentną pracę ze sobą. Życzę powodzenia
Sugeruję wizytę: Czat z psychologiem pisany - 70 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie.
Dwie regularne wizyty w miesiacu powinny pomoc uporac sie z nerwica natrestw oraz narastajaca agresja. W obydwu kwestiach istotne jest by zaglebic sie w znaczenie emocji (nerwica natrectw=lek/strach; agresja=wymaga identyfikacji czynnika jej wywolujacego) oraz na stworzeniu planu ktory w sposob stopniowy lecz regularny oslabial by te odczucia.
Radzilbym konsultacje z psychoterapeuta ktory specjalizuje sie w terapi poznawczo behawioralnej i dialektyczno behawioralnej. Polaczenie obydwu form terapi daloby naprawde fajny efekt i pozwoliloby nie tylko zrozumiec nature wspomnianych wyzej emocji ale rowniez (poprzez techniki psychologiczne i strategie) dzialaloby zapobiegawczo.


Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
mgr Krzysztof Godoj
Psycholog
Lubomia

Twoje trudności, takie jak lęki, objawy nerwicy natręctw, problemy ze snem i impulsywność, mogą być skutecznie leczone w ramach terapii poznawczo-behawioralnej (CBT), która jest jednym z najlepiej udokumentowanych podejść w pracy z zaburzeniami lękowymi i natręctwami. Hipnoza nie jest standardową metodą leczenia takich problemów, choć może wspierać proces terapeutyczny w niektórych przypadkach.

Ważne jest, że dostrzegasz swoje trudności i chcesz nad nimi pracować. Nawet ograniczona liczba spotkań z psychoterapeutą może przynieść korzyści, szczególnie jeśli skupisz się na nauce konkretnych technik radzenia sobie z objawami. Warto poszukać specjalisty, który pracuje w nurcie CBT lub terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach, a także rozważyć wsparcie w formie grup terapeutycznych lub samopomocowych materiałów (np. książki o terapii lęku i natręctw). Regularność, nawet przy rzadkich wizytach, może przynieść efekty, zwłaszcza jeśli zaangażujesz się w pracę między sesjami.
Tak – zdecydowanie jest dla Ciebie pomoc. Przy takich objawach jak lęki, nerwica natręctw, agresja słowna i trudności w relacjach dobrze sprawdzi się terapia poznawczo-behawioralna (CBT) lub terapia schematów. Hipnoza może być wsparciem, ale nie zastąpi procesu terapeutycznego.
Nawet 2 spotkania w miesiącu mogą przynieść efekty, jeśli terapeuta będzie dobrze dopasowany i praca będzie konsekwentna.
mgr Altea Leszczyńska
Psycholog, Psychotraumatolog
Częstochowa
Ma Pani w sobie dużo siły, skoro po tylu latach wciąż szuka Pani pomocy. To bardzo ważne, bo lęk, natrętne myśli, problemy ze snem i wybuchy złości potrafią wyczerpać psychicznie. Kiedy napięcie trwa długo, człowiek zaczyna żyć jak w stanie ciągłego alarmu – myśli przyspieszają, ciało nie potrafi się rozluźnić, a drobne sytuacje wywołują ogromne emocje. To nie jest kwestia charakteru, tylko zmęczonego układu nerwowego, który od dawna nie miał spokoju.
Terapia może Pani bardzo pomóc. Nie chodzi o to, żeby zmieniać się na siłę, tylko żeby zrozumieć, co w środku tak bardzo domaga się uwagi. Czasem to lęk, który nigdy nie został do końca wypowiedziany; czasem złość, której nie było gdzie wyrazić. W bezpiecznej rozmowie da się to rozplątać. Nawet jeśli wcześniej było trudno współpracować z terapeutą, to nie znaczy, że się nie uda. Czasami potrzeba po prostu osoby, z którą da się rozmawiać spokojnie, bez ocen i bez pośpiechu.
Dwie wizyty w miesiącu to w porządku. Ważniejsze od liczby spotkań jest to, żeby między nimi dawać sobie przestrzeń na obserwację – jak się Pani czuje, kiedy pojawia się lęk, co go wzmacnia, co przynosi chwilę ulgi. Takie drobne zauważenia często stają się punktem wyjścia do większej zmiany.
Warto też zadbać o ciało. Prosty rytm dnia, sen, regularne posiłki, ruch, nawet krótki spacer – to nie banały. Ciało i emocje są połączone, więc kiedy jedno zaczyna się uspokajać, drugie też łapie oddech.
Nie jest Pani „trudna” ani „oporna”. Prawdopodobnie przez lata musiała Pani polegać tylko na sobie i trudno teraz w pełni zaufać drugiemu człowiekowi. Ale to można odbudować. Ma Pani w sobie ogromny potencjał do zmiany, tylko trzeba go potraktować z cierpliwością.
Z serdecznym wsparciem,
Altea Leszczyńska
psycholog, psychotraumatolog

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.