Orkana 7, 20-504 Lublin
Szanowni Państwo,
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzymy Państwu spokoju, radości i ciepła rodzinnych spotkań.
Niech Nowy Rok przyniesie zdrowie, pomyślność oraz realizację wszystkich planów.
Dziękujemy za zaufanie i życzymy wszystkiego dobrego.
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
Centrum Medyczne Luxmed
11/12/2025
Orkana 7, 20-504 Lublin
Szanowni Państwo,
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzymy Państwu spokoju, radości i ciepła rodzinnych spotkań.
Niech Nowy Rok przyniesie zdrowie, pomyślność oraz realizację wszystkich planów.
Dziękujemy za zaufanie i życzymy wszystkiego dobrego.
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
Centrum Medyczne Luxmed
11/12/2025
Sprzęt
353 opinie
Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach
Była to moja pierwsza wizyta u ginekologa i zakończyła się niestety traumatycznie. Wywiadu medycznego praktycznie nie było, zgłosiłam się z problemem bolesnego miesiączkowania, Pani Doktor zaproponowała tabletki antykoncepcyjne, hormonalne i tyle, nawet nie zapytała o szczegóły, czy podczas okresu pojawiają się inne dolegliwości itd. Następnie zostałam zaproszona na fotel, z racji tego, że nie współżyję badanie było dla mnie bardzo bolesne. Zgłaszałam to, ale Pani Doktor powiedziała, że musi zbadać, ostatecznie popłakałam się z bólu, więc badanie się zakończyło. Później wykonano mi badanie USG całe szczęście doodbytniczo, więc obyło się tym razem bez bólu. Atmosfera w gabinecie była średnia, wyczuwałam obojętność od Pani, nie poczułam się należycie zaopiekowana.
Wizyta ta miała miejsce 2 lata temu, teraz chodzę do innego specjalisty i mam porównanie jak może wyglądać taka konsultacja i przede wszystkim przebiegać bezboleśnie, dlatego zdecydowałam się napisać tę opinię.
Doktor nie przyszedł na umówioną wizytę, w rejestracji Panie także nie wiedziały gdzie i za ile będzie doktor.
Stanowczo odradzam wizytę u tego laryngologa. Zamiast pomocy w ostrym zapaleniu gardła usłyszałem, że „wszystko przez refluks” i mam udać się do gastrologa. Podczas wizyty padły sugestie poważnych zmian, co mnie bardzo zaniepokoiło, a inny lekarz ocenił je jedynie jako niegroźne przebarwienie. Usłyszałem też, że „krtań jest przepalona kwasem i źle wygląda”, natomiast w dokumentacji znalazła się adnotacja „krtań prawidłowa”. Nie otrzymałem żadnego leczenia – zalecono mi wręcz odstawienie leków na gardło, mimo że stan zapalny narastał. Następnego dnia inny specjalista przepisał mi środki przeciwzapalne i w razie potrzeby antybiotyk, co od razu przyniosło poprawę. Moje doświadczenie było bardzo negatywne – czułem się pozostawiony bez pomocy i dodatkowo zestresowany.
Wizyta z silnym bólem gardła lekarz Jakub Sobon,zbadał gardło i stwierdził że jest zaczerwienione przekrwiona krtan przypisał tibuprofen ,zapytałam czy nie ma konieczności antybiotyku stwierdził że nie i w nocy ból się tak nasilił że. nie zmrużyłam oka rano trafiłam na sor w Lublinie lekarz stwierdził duży ropień ,który potrzebował natychmiast reakcji hirurgicznej dr Sobon nie pomógł i nie skieroeał mnie gdziekolwiek . .Nie mogę polecić tego lekarza.Nie pomógł.
Doktor skreślił moją ciążę w 6 tygodniu, twierdząc że są znikome szanse na przetrwanie i wygląda to bardzo źle, tylko dlatego że nie rozwijała się książkowo. Nie powinien wydawać takich wyroków na tak wczesnym etapie. Poza tym odczytywał usg jak technik (co ile mierzy), a tak po ludzku to nie wiadomo było, o co chodzi, co jest źle i co mam z tym zrobić. Tylko mnie nastraszył, nie polecam.
Stanowczo nie polecam. Rzadko pisze opinie, ale wizyta, która odbyłam prywatnie na długo pozostanie w mojej pamięci. Niestety. Po zadaniu pytania doktorowi popatrzył na mnie jak na głupka, po czym zadał pytanie czy miałam w szkole biologię.. ludzie za komuny wiedzieli więcej..? Szczyt chamstwa tak potraktować pacjentkę. Jak za komuny to przebiegła ta wizyta. Lekarz ma za zadanie odpowiedzieć na każde pytanie zadane przez pacjenta nawet jeśli mogłoby wydawać się oczywiste. Na koniec oczywiście doktor chciał się wytłumaczyć, ale nigdy więcej moja noga nie postanie w tym gabinecie. Dodam, że samo usg trwało 2 min a płatność oczywiście jak w cenniku, wstyd.
Pan Krzysztof to lekarz u którego dowiedziałam się m.in., że “suplementacja jakichkolwiek witamin nie ma sensu ponieważ w PL mamy wszystkiego nadmiary w organizmie, a nie niedobory”
Lekarz z pytaniami o wątpliwości w sprawie leczenia lub szczepień bez badań odsyła na rządowe strony. Niestety zostały nam podane inne informacje na tematy statystyk niż znaleźliśmy w dostępnych publikacjach.
Na pytania o badania genetyczne dla dzieci przed podaniem antybiotyków, szczepień i innych preparatów oznajmił że “nie prowadzi się w Polsce takich badań ponieważ nie opłacają się one firmom, każdy przecież musi na coś umrzeć-czasami umiera dziecko i trzeba się z tym pogodzić”
Nieważne, że istnieją metody na zapobieganie tragedii o tym się nie informuje-np. o prywatnym sprawdzeniu.
Lekarz uprzejmy, odpowiada na zadawane pytania jednak siedzi za monitorem ze spuszczoną głową patrząc w biurko. Nie jest zaangażowany nic ponadto o co jest zapytany. Wizyta przebiegła w kulturalnej atmosferze.
dr n. med. Krzysztof Wiórkowski
Słowem wstępu, bo wizytę dokładnie pamiętam, Państwa wizyta trwała 30 min vs 15 przypadające średnio na pacjenta to odnośnie zaangażowania, wszystkim pacjentów okazuje pełne zaangażowanie i szacunek, nawet jeśli ich twierdzenia są szkodliwe lub szkalujące.
Byli Państwo poinformowani o obowiązku wykonania szczepień, ich rodzajach oraz obowiązującym dokumencie jakim jest Program Szczepień Ochronnych, klarownie wytłumaczyłem Państwu że w żadnym kraju UE nie wykonuje się badań genetycznych przed szczepieniami i że oczywistą rzeczą jest niemożność wykluczania tysięcy chorób genetycznych co niestety spotkało się z Państwa totalnym niezrozumieniem.
Jako lekarz bazuję na wiedzy opartej na faktach,wytycznych i zaleceniach więc Państwa teorię i twierdzenia musiałem skonfrontować z faktami.
Przykro mi że przedstawione fakty zupełnie do Państwa nie trafiły i bardziej skłonni są Państwo wierzyć twierdzeniom medycyny alternatywnej czy teoria podważającym sens szczepień.
Faktem jest to Państwu dobitnie powiedziałem,że pacjenci uchylający się od szczepień są zgłaszani przez przychodnię do sanepidu i mogą narazić się na kary oraz to że wszystkie inne suplementację niż witaminy D3 u niemowląt nie są potrzebne i mogą być potencjalnie szkodliwe.
Umówiłem się do tej Pani tylko po receptę. Pani spóźniła się 20 minut, a na pytanie czy często się spóźnia, odpowiedziała: arogancko, że "zawsze". Ja choruję na ŁZS, łuszczyce i łysienie. Szczerze nie łudziłem się, że czegokolwiek nowego się dowiem i dobrze, bo się nie zaskoczyłem. Po tej jakże przyjemnej "konsultacji", stwierdzam, że Pani Joanna przyjmuje pacjentów na przysłowiowe "odwał się". Odniosłem wrażenie, że więcej się dowiedziała ode mnie nt moich dolegliwości, aniżeli ja od niej... Dawałem jej szanse zadając szereg pytań, pokazując moje badania i efekty leczenia. Jedyne czym mogła się wykazać to polecić produkty z ulotek, czyli to co zrobi każda farmaceutka w aptece.
Pani nawet nie wiedziała jak się wystawia leki recepturowe i musiała dzwonić do informatyków.
Definitywnie odradzam leczenie u Pani Joanny z poważniejszymi chorobami skóry. 0 empatii i zaangażowania. Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii...
Odradzam z całego serca. Umówiłam się na USG do doktora ponieważ jako jedyny miał miejsce tego konkretnego dnia, a ponieważ to USG owulacyjne, musi być wykonane w konkretnym terminie. Badanie trwało może 60 sekund, a cała wizyta łącznie z rozebraniem się i późniejszym ubraniem z toaletą nie dłużej niż 5 minut. 0 wyjaśnienia co się dzieje, zadał jedynie lakoniczne pytania "kiedy ostatnia miesiączka" i "czy bierze pani leki". Stwierdził że pęcherzyk jest, ale za duży i że mam iść do swojego ginekologa. Po wyjściu z toalety wręczył mi wynik z lakonicznym "do widzenia".
Lekarz przypisał mi lek na inną dolegliwość niż ta którą mam, co wyczytałem w ulotce. Brak wywiadu, padło może jedno pytanie.
150 zł wydane za wizyte na darmo.
