Małgorzata Kogut

jakby twoje dziecko nie mialo czym oddychać przez 6 miesiacy to bys go nie miala ,uwierz mi. Nie obwiniaj lekarza za to ze nie wrocil dla Ciebie z urlopu bo to jest chore. Nie miala w tym żadnego obowiązku. Jesli masz problem idziesz do innego specjalisty i juz.

Ocena zmieniona przez moderatora na "neutralny". Powód: Brak wystarczających argumentów do wystawienia innej oceny.

Moja opinia będzie krótka. Jak chodziłam prywatnie była bardzo miła, a gdy poszłam na NFZ, to to była moja ostatnia wizyta u niej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiłam do tego gabinetu z poważnymi problemami i jestem bardzo młoda kobieta ....to wszystko mogło sie naprawde żle skończyc .Pani Małgorzata bardzo mi pomogła zniknęły wszystkie obawy, strach . Wizyta u Pani doktor byla moja pierwsza ,stresowalam sie podwojnie nie dosc ,ze tym co mi jest , co sie dzieje , to jeszcze ten pierwszy raz ale wchodzac do gabinetu ,Pani Kogut zrobiła taka atmosfere , ze naprawde nerwy puscily....wytlumaczyla mi wszystko zbadala postawila diagnoze i szybko zaczela dzialac dostalam recepte na poirzebne leki , rady i jej telefon z prosba ,ze gdyby tylko cos sie dzialo dzwonic czy pisac. dodala jeszcze , ze na weekendzie bedzie na urlopie ale nic sie nie dzieje pisac i dzwonic i koniecznie na drugi dzien rano zadzwonic i powiedziec jak sie czuje! wiec chyba malo prawdopodobne sa te komentarze , ze pacjentka jest zagrozona , cos jest nie tak a lekarz odmawia pomocy bo ma urlop . Pani Kogut jest naprawde baaardzo dobrym lekarzem wiec nie oczerniajcie jej powinnyscie sie cieszyc , ze macie dostep do tak dobrego specjalisty i tak placi sie ale to jest pewna i profesjonalna Pani a nie pierwszy lepszy ginekolog czy czasem nawet dyżurny w szpitalu . niedelikatny i bezwzgledny. Za kolejna wizyte nie wziela ode mnie ani zlotowki ,usmiechnela sie i mile pozegnala wiec to ze chodzi o kase tez jest jakas bzdura! wszystko sie wyjasnilo dostalam wiele naprawde wiele wskazowek i mam jeszcze zglosic sie do kontroli prosila zebym przyjechala , ze konicznie musi sie upewnic , ze ze mna wszystko ok wiec chyba nie pozbywa sie pacjentek i nie ma ich gdzies ! Naprawde polecam Pania Kogut. pozdr.

zgłosiłam sie do p.kogut w 3 miesiacu ciąy. stwierdzial nadcisnienie. zapoisała lek. po drugiej dawce leku zaczelam sie dusic i dostałam strasznego bólu głowu. odwieziono mnie do szpoitala na lwowska. stwierdzona wstrzas na lek. lek ktory ona mi pzepisałą nie stosuje sie u cieżarnych a po drugie ma bardzo duo skutków ubocznych. bezmyślna kobieta przez któa mogłam stracic dziecko. nie polecam zdecydowanie

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moim zdaniem pania doktór kogótowa nie jest dobrym lekarzem!!!!!
Swoją opinie sugeruje tym że miałam z nią styczność.
pierwszą ciąże poroniłam wiec chciałam mieć dobrego specjaliste polecili mi ją znajomi ,chodziłam do niej prywatnie,leczyła mnie nawet nie wiem na co?
W końcu zaszłam w ciąże ale nie było wesoło, co miesiąc badania i takie tam.
potem czas porodu dzwonie do pani doktór mówie jej co sie dzieje a ona na to JA JESTEM NA URLOPIE!!!prosze iść do innego specjalisty.
Nie czekałam pojechałam do szpitala na lwowską i co tam usłyszałam ?
proszę panią podpiąć pod sprzet kt bo nie słychać dziecka bicia serca.
Leżałam tak całą noc nic nie pokazywało wogóle się nie ruszał.
Na drugi dzień rano obchód lekarzy i padło słowo cesarka ,wystraszyłam się.
Na sali lekarz powiedział ma pani małowodzie i ułożenie pośladkowe dziecka.pani dziecko od 6 miesięcy leży krzywo i niema dużo czym oddychać,przeraziło mnie to.Urodził si cały siwy przez 2 tygodnie leżał w inkubatorze nie wolno mi było nawet go karmić ,tylko patrzyłam i czekałam,lekarze nie dawali mu dużych szans.
Na szczeście zaopiekował się nim doktor Witold Błaż,jestem mu bardzo wdzięczna bo dziecko jest w jego rekach i jest zdrowy,przy tym małowodziu zrobiła sie mu wada serca do tej pory go leczymy ale są rezultaty......
odradzam ta panią doktór!!!!!!!!!!!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A mnie ta pani robiła usg przezpochwowe i odebrała komórkę. Rozmawiała przez kilka (2 - 4 min. )o mało istotnych rzeczach cały czas "wykonując" (!?)badanie. Moim zdaniem dyskwalifikuje ją to w przedbiegach. Poza tym niezbyt miła, odniosłam wrażenie, że w nosie ma pacjentki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor ma wiedzę i doświadczenie, jest miła, sympatyczna. Owszem, trzeba czekać na wizytę i ona kosztuje, ale to chyba nie jest rzadkością w prywatnych gabinetach specjalistów;) Przestałam chodzić do pani doktor, bo chciałam "popróbować" innych lekarzy i skonsultować pewne sprawy. Nie wróciłam, bo wzrosły ceny za wizytę;) mam jedno "ale" - pani doktor ma wiele pacjentek i mylą się jej chyba, bo nie raz jak weszłam to słyszałam tekst "no i jak ta nasza ciąża?", podczas gdy a). w ciąży nie byłam, b). brałam tabletki antykoncepcyjne;) ale było to w momencie, gdy moje wizyty były rzadkie. Bo w momencie intensywnych wizyt p. doktor doskonale wiedziała kim jestem i o co chodzi:)

Nie polecam!
Pani doktor prowadziła moją ciąże. Poza tym że wizyty w gabinecie były bardzo krótkie na początku nie miałam zastrzeżeń - do czasu. Miałam wyznaczony termin i godzinę a gdy przyjechałam okazało się że pani doktor nie przyjmuje, nie ma żadnej kartki z informacją że gabinet jest zamknięty, nikt mnie o tym nie poinformował chociaż zostawiłam swój nr tel. W tej sytuacji próbowałam się umówic telefonicznie na jakiś inny termin i miałam wielkie trudności z dodzwonieniem się. Jak to mi sie w końcu udało pani doktor powiedziała żebym zadzwoniła za jakis tydzień albo dwa i wtedy mnie dopiero zapisze bo teraz jest na urlopie - dodam że byłam wtedy w 5 miesiącu ciąży. Po tych dwóch tyg udało mi się zarejestrować ale znowu musiałam odczekać kolejne co najmniej dwa tygodnie bo przecież są straszne kolejki i nikogo nie obchodziło to, że dawno już nie byłam na wizycie a wiadomo jak ważne są terminy i badania w ciąży. Gdy w końcu zostałam przyjęta pani doktor powiedziała że nie ustali mi kolejnego terminu bo jeszcze nie wie dokładnie jak będzie przyjmować gdyż był początek nowego roku. Po raz kolejny zostawiłam swój numer tel i powiedziała że do mnie zadzwoni i mnie poinformuje kiedy mam przyjść na kolejną wizytę. Niestety na ten telefon się nie doczekałam i sama też nie mogłam się dodzwonić bo ciągle nikt nie odbierał albo "było zajęte". W tej sytuacji nie miałam wyjścia i musiałam zmienić lekarza. Nie miałam po co iść do tego gabinetu bo przecież pani doktor nie prowadzi tradycyjnej kartoteki z historią choroby czy ciąży. Jak mój nowy lekarz zobaczył kartę ciąży to się mocno zdziwił że nie ma na niej istotnych informacji (bo przecież nie było czasu żeby ją wypełnić w tym tłoku pacjentek) a do tego nie mam do tej pory zrobionych wszystkich potrzebnych badań.
Każda kobieta która jest lub była w ciąży wie jakie wtedy ma się obawy i niepokoje..... więc czy do tego jeszcze musiałam się stresować tą całą sytuacją i zastanawiać się czy pani doktor mnie łaskawie przyjmie na wizytę PRYWATNĄ ZA KTÓRĄ SIĘ PŁACI I TRWA ONA Z 10 MINUT. Dla mnie jest to po prostu wyrachowanie i brak zwyczajnej ludzkiej UCZCIWOŚCI!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam, podczas mojego pobytu w szpialu w ciąży potrafiła się mną zająć.

Jestem pacjentką Pani Kogut od kilku lat i jestem bardzo zadowolona. Zarówno w czasie choroby jak i calej ciązy wykazała się wiedzą i kompetencją. Świetny specjalista !