dr n. med. Magdalena Nehring-Gugulska

Pani Doktor to bardzo profesjonalna i niezwykle doświadczona osoba, która emanuje empatią i dodaje otuchy w trudnej walce o laktację. Wytyczne są przejrzyste i nawet dla młodej mamy plan postępowania był jasny, a wdrożone postępowanie przyniosło rezultat. Czułam się zaopiekowana, Pani doktor nawet pomiędzy wizytami odpowiadała na moje pytania telefonicznie. Co warto podkreślić Pani Magda jest nie tylko doradcą laktacyjnym, ale również lekarzem ze wspaniałym podejściem do dzieci.

Przecudowna Pani doktor, uratowała naszą laktację. Przy tym bardzo sympatyczna i empatyczna. Wizyta trwała ponad godzinę, wszystko pokazane i wyjaśnione do najmniejszego szczegółu.

Z całego serca polecam, jest to specjalista jakich mało, osoba z prawdziwym powołaniem. Otrzymałam ogromne wsparcie w czasie problemów z laktacją.

Genialna pani doktor, a dodatkowo zaangażowana w sprawy pacjenta i empatyczna osoba. Uratowała moje karmienie piersią, kiedy po 3 tygodniach od porodu i kilku innych konsultacjach laktacyjnych, wciąż mieliśmy problemy i byłam o krok od odstawienia dziecka (mimo, że tego nie chciałam). Człowiek od zadań specjalnych!
Bardzo ciepła, empatyczna i profesjonalna atmosfera. Można liczyć, że pani doktor poświęci na nasz kłopot tyle czasu, ile będzie konieczne, żeby sprawę kompleksowo rozwiązać.

Bardzo polecam! Byłam u Pani Magdaleny z powodu problemów związanych z karmieniem. Poświęciła mi bardzo dużo czasu bo aż godzinę (aż sama bylam w szoku bo przywykłam już do 15-minutowych wizyt u specjalistów - nawet przy płatnych wizytach), wszystko dokładnie wyjaśniła, zbadała i mnie i dziecko, zaproponowała odpowiednie metody leczenia. Po miesiącu męczenia się z zakażeniem i teleporadami u innych lekarzy wizyta u Pani doktor to był strzał w dziesiątkę! Nie udawała, że od razu wie co mi dolega ale zaproponowała odpowiednie rozwiązanie mojego problemu. Jestem jej za to bardzo wdzięczna i wiem już, że przy problemach laktacyjnych będę sie zgłaszać tylko do niej :)

Minal rok od wizyty. Bylam na konsultacji z dwumiesiecznym dzieckiem. Niestety co uslyszalam? Przyszla Pani za pozno bo nie da sie nic zrobic.. Dziecko jest juz zbyt cwane. Do tego sciagajac mleko 3 razy dziennie nie jest w stanie za dlugo karmic.. Karmilam rok i 4 msc.. Jak widac nie mozna wrzucac wszystkich do jednego wora.. Ale co mnie oburzylo najbardziej? Ze certyfikowany doradca, a nie okreslil, ze dziecko ma za krótkie wedzidelko. Dlaczego dodaje opinie dopiero teraz? Bo dziecko ma 1,5roku a preferuje papki.. Jak sie okazalo dziecko ma za krotki jezyczek, za krotkie wedzidelko... I wszystko jasne dlaczego mialam problem od poczatku z karmieniem....

Otwarta, inteligentna, ciepła osoba. Skorygowała przystawianie do piersi, pozbyłam się traumy związanej z karmieniem.

Bardzo ciepła i kompetentna osoba! Prowadziła mnie w czasie długiego i uporczywego ropnia piersi.
Dużym plusem była możliwość kontaktowania się przez telefon i maila w razie potrzeby.

Pani Doktor posiada najnowszą wiedzę w zakresie karmienia piersią. Leczy, wspiera i podnosi na duchu w trudniejszych momentach na każdym etapie karmienia. Jej ciepłe usposobienie powoduje, że wizyty to miłe rozmowy pełne celnych wskazówek, które zawsze działają. Lekarz z powołania.

Pani Doktor bardzo mnie rozczarowała. Zgłosiłam się z nawracającymi od kilku tygodni, masywnymi zastojami w piersiach, po kilku konsultacjach z innymi doradcami laktacyjnymi, którzy nie umieli mi pomóc. Poczytawszy na ten temat w internecie, doszłam do wniosku, że najlepszym specjalistą w dziedzinie laktacji jest dr Nehring i że zapewne będzie umiała mi pomóc. Wizyta trwała godzinę, Pani Doktor chętniej mówiła o aktualnych badaniach naukowych niż o mojej konkretnej sytuacji. Dała mi dość chaotyczne zalecenia i kazała się odezwać za tydzień, bo akurat pasowałam do jakiegoś badania. Na wizycie nawet nie zważyła mojego dziecka. Po kilku dniach zadzwoniłam bo dziecko źle się czuło na lekach, które dostałam, dr kazała je odstawić, ale w zasadzie nie dała żadnych konkretnych instrukcji w zamian. Na moje dopytywania co mam robić dalej nie udzielała jasnej odpowiedzi tylko: no może pani karmić rzadziej, albo może sobie pani wziąć inny lek, a może pani spróbować jeszcze inaczej... Oczekiwałam jasnych instrukcji: zrób to i to jeśli nie pomoże odezwij się i powiem ci co dalej. A tu w zasadzie ja proponowałam postępowanie a ona potakiwała. Kontakt był dość trudny bo nie odbierała ode mnie telefonów. Finalnie z powodu braku efektów, niesamowitego fizycznego bólu (każda kobieta która doświadczyła takiego zastoju wie o czym mowa) i poczucia bezradności już w tydzień po wizycie zaprzestałam karmienia piersią. Nie miałam już dłużej siły, a Pani dr albo nie była zainteresowana moim przypadkiem albo po prostu nie miała na mnie pomysłu. Szkoda tylko że uczciwie tego nie powiedziała. Wtedy zrezygnowałabym wcześniej i przynajmniej oszczędziłabym sobie cierpienia związanego z kolejnym gigantycznym zastojem, w czasie którego płakałam z bólu. Ogólnie nie polecam bo odniosłam wrażenie że dr dużo bardziej interesuje się pracą naukową niż prowadzeniem pacjentek.