Leszek Witkowski

Pan Doktor prowadził moją ciążę. Fantastyczny lekarz, widać było, że mnie pamięta, odpowiadał na wszystkie pytania, wyjaśniał wątpliwości, bez problemu wystawił skierowanie na CC (były wskazania medyczne). Polecam wizyty u Pana Doktora

Przyszłam do lekarza w 6 tygodniu ciąży. On w ogóle nie zrobił wywiadu tylko wysłał na badania krwi. Na następnej wizycie też o nic się nie pytał, zero zaangażowania! Ja trzy razy poroniłam w pierwszym trymestrze ciąży dla tego się strasznie bałam się co mi powie lekarz sama mu wszystko opowiadałam ale było wrażenie że on mnie nie słucha! Powiedziałam mu że ciężko pracuje fizycznie jako sprzątaczka po 10 god dziennie i uslyszalam : żadnego zwolnienia nie daje! Za chwile założył książeczku ciąży, zapisal winiki badań jednym paluszkem (30 min) i powidział że mam podwyszony cukier, mam 40 lat, miałam poronienia to jestem w strefie zagrożenia a on nie prowadzi nienormalnych ciąż temu wypisał skierowania do przychodni pry szpitalu! Ja znowy poprosiłam o zwolnienie bo jestem w strefie zagrożenia a on mi odpowiada że ja pani nie prowadzę niech sie pani inni zajmą! Byłam w szoku! Za dwa tygodnie poroniłam... Dziękuje za taką opiekę doktorze! Nie polecam w żadnym przypadku tego lekaża do prowadzenia w ciąży!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wybrałam się dwukrotnie do Pana doktora, zasugerowana opiniami w internecie - czekałam na termin trzy miesiące. W końcu jak się doczekałam - czekałam godzinę w poczekalni, ponieważ pierwszeństwo mają ciężarne. Rozumiem wyjątkowość i powagę tego stanu, jednak czy to oznacza że inne pacjentki, które czekają miesiącami na termin mają być gorzej traktowane tylko dlatego, że nie są w ciąży? Zgłosiłam się ze względu na bardzo bolesne miesiączki. Po zleconych badaniach okazało się że mam dużą, endometrialną torbiel. Lekarz praktycznie się tym nie przejął, wypisał mi skierowanie do szpitala i odesłał z kwitkiem, praktycznie nic nie tłumacząc. Nie będę cytowała, co odpowiedział na zadane przeze mnie pytanie skąd mogła wziąć się torbiel. Dodam tylko że inny lekarz wypisał mi tabletki antykoncepcyjne i kazał obserwować torbiel, a nie od razu kłaść się na stół. Lekarz zlecił potrzebne badania - tyle z pozytywów.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Profesjonalny i rzeczowy lekarz. Mój pierwszy ginekolog do którego zawsze chętnie i bez obaw wracałam. Na czas ciąży przeniosłam się do kogoś innego, ponieważ pan doktor prowadzi ich już zbyt wiele, ale na pewno jeszcze do niego wrócę :) W dalszym ciągu prowadzi moją mamę. Dzięki jego doświadczeniu uniknęła ona poważnego zabiegu. Lekarz, który wie co robi :)

To była moja pierwsza wizyta u ginekologa i bardzo dobrze ją wspominam. Wcześniej nie miałam robionego badania "na dole" i bardzo się stresowałam, ponieważ mam 18 lat i byłam z, dla mnie, dość intymną sprawą. Pan doktor cierpliwie mnie wysłuchał, był bardzo miły i czułam się zwyczajnie wyluzowana i bezpieczna. W tym momencie było dla mnie najważniejsze żeby czuć, że mogę lekarzowi zaufać i tak właśnie czułam. Ponad to moja wizyta zaczęła się parę minut przed końcem godzin pracy Doktora a mimo to nie czułam żeby lekarz się spieszył czy mnie popędzał. Polecam na pierwszą wizytę dla wszystkich młodych dziewczyn.

Pan doktor prowadzi mnie od początku i mam do niego 100% zaufanie. Ma ogromną wiedzę i doświadczenie, a to jest dla mnie najważniejsze. Być może nie jest osoba zbyt otwartą i wylewną, ale bardzo skrupulatną. Przed postawieniem diagnozy wykonuje wszystkie niezbędne badania, a następnie na ich podstawie dobiera indywidualny sposób leczenia.

Doktor prowadził moją ciążę. Co prawda była to ciąża bez żadnych komplikacji, tylko z lekką anemią miałam problem, ale mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z jego opieki, szczególnie, że wszystko w ramach NFZ. Na pewno drugą ciążę też będę chciała u niego prowadzić. Obecnie jednak okazało się, że jest jeden problem: poza prowadzeniem ciąży termin wizyty dostałam dopiero za 4 miesiące. Trochę długie to oczekiwanie. Na szczęście na prowadzenie ciąży mają terminy zarezerwowane i zawsze znajdą na to czas.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tego lekarza. Niby wszystko ok ale coś mi nie pasuje w nim. Chodziłam do niego w ciąży w 2014. Czasami zapominał o zleceniu badań albo nie zauważył że miałam cukier za niski- tyle dobrego że ja to zauważyłam w porę i łaskawie dał skierowanie na powtórzenie testu glukozowego.

Za wcześnie (dużo za wcześnie tj. o 2 miesiące) zlecił badanie GBS przez co musiałam je powtarzać w szpitalu.
Brak dodatkowego USG wiedząc, że dziecko będzie duże (młody urodził się z wagą ponad 4,5kg!!!) oraz nieco lekceważący stosunek odnośnie przyspieszonego tętna płodu (w efekcie byłam hospitalizowana tylko dzięki temu że w szpitalu wynik się nie podobał).

Podsumowując: jeśli nic się nie dzieje i ciąża przebiega bezproblemowo to spokojnie można do niego chodzić ale chyba lepiej ufać własnej intuicji. Ja już do tego pana nie wrócę nawet po tabletki

Bardzo polecam lekarza, kompetentny, cierpliwy, nie zbywa pacjenta jeśli zadaje pytania, cierpliwie odpowiada i wyjaśnia wszystkie kwestie. Miły, uśmiechnięty, uprzejmy. Szczegółowo czyta i zapoznaje się z badaniami zrobionymi nawet przed jego wizytą u innych lekarzy, aby zapoznać się z sytuacją. Jest w stanie przyjąć nawet bez zapisu w przypadkach nagłych lub umówić się tylko na wizytę konsultacyjną. I to wszystko w ramach NFZ :)

Sarkastyczny momentami, rzetelny, odpowie na każde pytanie, ale nie "owija w bawełnę" albo nie koloryzuje. Jak coś się dzieje, poświęca tyle czasu ile potrzeba, dlatego czasem trzeba poczekać w kolejce. Chodziłam do niego przed ciążą, w trakcie i jak urodzę, mam nadzieję, że też będę u niego. Cieszę się, że trafiłam do niego na NFZ, bo tak to bym myślała, że tacy fachowcy są tylko prywatnie.