lek. dent. Krzysztof Kardaś

Bardzo dobry lekarz ,byłem w dniu dzisiejszym i napewno jeszcze skorzystam z jego pomocy.
Polecam.

Korzystałem kilkakrotnie z usług stomatologicznych mogę dodać, iż spotkałem się z pełenym profesjonalizmem podczs wizyt. Konkretni i odpowiedni pracownicy na stanowiskach. Tak trzymać!!! Osobiście godnie polecam wykonywanie usług w gabinecie. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Konkretny i uczciwy gość. Zawsze wytłumaczy co się dzieje aktualnie w uzębieniu i jaki jest plan leczenia. Nigdy się nie zawiodłam, nigdy nie bolało. Dla tych bardziej zestresowanych- w tle dobra muzyka.

Najlepszy dentysta u jakiego byłem.
Mega rzeczowy i dokładny. Dobra muzyka. Rzeczowo opisuje leczenie i jego następstwa.

Najlepszy dentysta jakiego znam. Cała rodzina korzysta z jego usług i nikt do tej pory się nie zawiódł. Pan Kardaś naprawdę zna się na swojej pracy, jest konkretny, skuteczny i do tego bardzo sympatyczny.

Mega w porządku stomatolog. Rzeczowo, konkretnie bez zbędnego przeciągania - bezboleśnie. Polecam ! :)

Pan Krzysztof Kardaś jest bardzo nieprzyjemny i niemiły.
Poszłam do Pana z bólem zęba. Pan bez rozwiercania zęba stwierdził kanałowe leczenie. Powiedziałam, że muszę nastawić się psychicznie na to. Pan Krzysztof arogancko stwierdził: "szanujmy swój czas. Ma Pani pół minuty na podjęcie decyzji". (Zgodziłam się na leczenie tylko i wyłącznie (!) ze względu na brak czasu przy dwójce małych dzieci). Jestem osobą wrażliwą na zastrzyki i po przekazaniu informacji Panu, że mogę zemdleć, Pan Kardaś stwierdził: "to jak Pani będzie mdleć to proszę zostać na fotelu, a nie spadać na podłogę"(żebym jeszcze miała wpływ na to !). Bardzo nieprzyjazne nastawienie.

Jak zawsze wizyty szybkie bezstresowe i przedewszyskim bezbolesne. Wyrywnie na 6 plus polecam Maciej

Moj dentysta i żadnego innego więcej :) Zawsze wyleczy be zbędnego, doradzi. Kiedyś przed świętami nie miał dla mnie czasu, a bardzo bolał mnie ząb. Powiedziałem mu, że do żadnego innego dentysty sie nie wybieram i przyjął mnie chyba o 22 albo 23. Super!
PS. No i w gabinecie roznosi się dźwięk bardzo właściwej muzyki :)

Gabinet wyposażony nowocześnie, ale pan doktor nie korzysta ze sprzętu. Bez użycia aparatu rentgenowskiego, przy użyciu wacika nasączonego szybko parującą cieczą (prawdopodobnie eterem) zdiagnozował u mnie martwy ząb i zalecił leczenie kanałowe. Wszytko było by ok, gdyby nie to, że po rozwierceniu zęba i czyszczeniu kanałów stwierdził, że teraz ząb musi zostać przez tydzień otwarty i mam sobie podczas jedzenia zatykać go watką, żeby nie wlazło do kanałów. Postanowiłem zasięgnąć alternatywnej opinii, bo taki sposób pozostawienia zęba wydał mi się co najmniej dziwny. Znajomy lekarz (z drugiego końca Polski), stwierdził, jak najszybciej mam się udać do innego stomatologa, ponieważ przez otwarty ząb, bakterie zawarte w ślinie, mogą zainfekować kość szczęki i ząb powinien zostać zaopatrzony lekarstwem, którego zadaniem będzie właśnie zdezynfekowanie kanałów przed właściwym leczeniem. Po znalezieniu innego stomatologa (tym razem z polecenia przez znajomych, którzy leczyli zęby kanałowo), ząb zostało doczyszczony przy wspomaganiu, rentgenem oraz endometrem (okazało się, że w jednym kanale zostały jeszcze resztki nerwa co bardzo boleśnie odczułem). Ząb został również zaopatrzony na 3 tygodnie i po tym czasie będzie wypełniony. Fakt, że będzie to kosztowało dwa razy tyle, ale co mi po taniej naprawie zęba, jeśli za chwilę musiałbym go wyrwać i jeszcze nacierpiałbym się przy tym. Ja osobiście do tego pana już nie wrócę.

lek. dent. Krzysztof Kardaś

Pozwolę sobie wtrącić:
Nie eter, lecz chlorek etylu.
Nie nerwa, ale nerwu, którego nie było tam, ponieważ dawno zdążył się rozłożyć.
Rozumiem, że w diagnozowaniu pańskiego prostego w gruncie rzeczy przypadku, powinienem według pana użyć rtg, mmr i tomografii 3d, ale prosze mi wierzyć, można to było zrobić bez narażania pana na promieniowanie jonizujące.
Nie rozumiem natomiast, jakim prawem sugeruje pan, bez poparcia faktami, że wdrożona przeze mnie metoda leczenia, w pełni poprawna i zgodna z zasadami sztuki lekarskiej miałaby doprowadzić do utraty zęba i niechybnych pańskich cierpień. Tego rodzaju bezpodstawne przypuszczenia są oczywistym pomówieniem. Biorąc pod uwagę kontekst i wydźwięk pańskiego komentarza, cieszy mnie kończące go zdanie.
Z poważaniem.
Krzysztof Kardaś.