Kamila Sowa

Bardzo duża wiedza i profesjonalizm, przyjazne podejście do dziecka i rodzica. Postępy po zajęciach widoczne gołym okiem.

Zdecydowanie odradzam. Wizyta na NFZ w atmosferze pośpiechu, nerwów, zero empatii, wyciszenia, obserwacji co się dzieje. Dziecko ma płakać, zanosić się, dostać wybroczyn z płaczu - wtedy jest dobrze, bo wzmacnia mięśnie brzucha. Pół godzinna wizyta odbyła się całkowicie w pisku, zanoszeniu itd. Nasz synek płakał jak kot, pani nie reagowała, kontynuowała. Podała cała listę problemów, zdiagnozowanych przez nią czym podważyła pracę szeregu lekarzy. Ogólnie sprawia wrażenie osoby wiedzącej wszystko - lepiej i bardziej od lekarzy, a już na pewno od rodzica. Kolejne dziecko po nas również zanosiło się tak, ze nie mogło się uspokoić - słyszeliśmy to my i cały korytarz. Te inne negatywne opinie są w 100% trafione - podpisuję się pod nimi…

Polecam Panią Kamilę, ponieważ jest profesjonalistką w każdym calu. Chodziliśmy z synem na zajęcia przez pół roku. Owszem nie obyło się bez płaczu, ale efekty rehabilitacji widać było praktycznie po każdych zajęciach. To osoba z ogromną wiedzą i doświadczeniem. W przyjazny sposób potrafi doradzić i powiedzieć zatroskanym rodzicom co robić i gdzie się udać z dzieckiem. Dziękuję i polecam.

Chyba jedyny specjalista w Częstochowie którego można polecić do małych dzieci i noworodków. Oboje moich dzieci miało nieprawidłowe napięcie mięśniowe. Syn ma dzisiaj 3 lata i abcolutnie żadnych deficytów z tym związanych, biega skacze szaleje jak każde dziecko w tym wieku. Córeczka ma dzisiaj 6 miesięcy jest w trakcie fizykoterapii i uwielbia spotkania z Panią Sową. Postępy widać praktycznie po każdej wizycie. W trakcie wizyty również rodzice dostaną wyczerpujące odpowiedzi na swoje pytania.

Bardzo dobry fachowiec, Pani ma dużą wiedzę i zręczne ręce do ogarniecia malucha. Serdecznie polecam

Nie polecam wizyt u tej pani.
Byłam z synkiem na jednej wizycie i o ta jedna za dużo. Pani pozbawiona jakiejkolwiek empatii i podejścia do dzieci. Nie przeprowadziła żadnej rozmowy dotyczącej dziecka, nie chciała poznać problemów, zobaczyć jak dziecko reaguje na różne pozycje itd. nie po Zaczęła przekręcać, szarpać dziecko, które na codzien spokojne zaczęło spazmatycznie płakać przez całą godzinę. Pani była.niezwykle zadowolona z siebie, gdyż ciągle powtarzała że dziecko musi płakać bo ćwiczy mięśnie brzucha, zachęcała że mam nie reagować na płacz dziecka w domu gdyż to go wzmocni. Po wizycie dziecko miało wybroczyny na ciele od ucisku. Oprócz problemów, których byłam świadoma wymyśliła mnóstwo innych problemów z którymi to rzekomo mierzy się moje dziecko. Dawała absurdalne rady by 3 miesięczne dziecko przestać karmić mlekiem, bo od.niego tylko tyje, że nie ma ono żadnych wartości. W zamian proponowała podawanie mięsa...
Chodzimy prywatnie do innego fizjoterapeuty dlatego mam porównanie,jak taka wizyta może przebiegać. Przestrzegam wszystkich rodziców. Wstyd mi przed samą sobą, że pozwoliłam na kontynuowanie tej wizyty bo powinnam ja przerwać po 5 minutach.

Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Rozległa wiedza, konstruktywna ocena dziecka, mnóstwo cennych rad i wskazówek.

Z całego serca nie polecam tej pani. Nawymyślała niestworzonych rzeczy zupełnie zdrowemu i poprawnie rozwijającemu się dziecku, co jest potwierdzone u lekarza, do którego udaliśmy się załamani po wizycie u pani fizjoterapeutki. Dziecko całą godzinną wizytę przepłakało, a dokładniej było w histerii, stąd też pewnie pani diagnoza, bo było tak spięte i zestresowane, że faktycznie pani mogło to tak wyglądać i do tego uznała, że dziecko musi płakać, bo inaczej nie rozwija się prawidłowo, ale co ja mam poradzić na to, że moje dziecko od urodzenia nie jest płaczliwe? Dodatkowo powiedziała, że wszystkie dzieci, które do niej przychodzą to mają i że nasze dziecko będzie się z tym zmagało do końca życia i do końca życia będzie potrzeba rehabilitacji, bo inaczej będzie mieć problemy z krzywym kręgosłupem, garbem, jak również z wpasowaniem się w grupę rówieśniczą. Ponadto na koniec wizyty kazała nam iść po skierowanie na rehabilitację i powiedziała, że u niej miejsca nie ma, ale ma koleżankę, do której możemy iść... Również bardzo nie spodobało mi się to, że pani obrażała każdego lekarza i że żaden nie wie nic o prawidłowym rozwoju dziecka, tylko fizjoterapeuta, mimo, że mówiłam o naprawdę bardzo dobrych specjalistach. Dziecko oglądało wielu lekarzy, ponieważ jesteśmypod opieką 3 pediatrów i byliśmy w szpitalu, gdzie również go widziało wielu lekarzy. Udaliśmy się do Pani z zupełnie innym problemem, na który porady nie otrzymaliśmy, a jedyne dowiedzieliśmy się, że mamy źle rozwijające się dziecko.

Do Pani Kamili trafiliśmy zupełnym przypadkiem, kiedy to podczas fizjoterapii u innej Pani, nie widzieliśmy żadnych efektów i zaczęłam szukać innych fizjoterapeutów. Pani Kamila wyróżnia się na tle innych zarówno swoim profesjonalizmem jak i również ogromną i rozległą wiedzą w zakresie fizjoterapii i nie tylko. Swój zawód wykonuje z wielkim sercem i pasją, co czyni ją jeszcze lepszą fizjoterapeutką. Ponadto jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości, to kieruje do specjalistów najwyższej klasy. Bardzo dobrze nam się współpracowało, a fizjoterapia przyniosła zamierzony efekt. Jesteśmy Pani Kamili szalenie wdzięczni za okazaną pomoc! Synek nadrobił prawie 4miesieczne 'zaległości'.
Fizjoterapia rozpoczęta w marcu zakończona w czerwcu.
*Asymetria ułożeniowa.
*Obniżone napięcie w osi głowa-tułów.
Pozdrawiamy Wiktorek M. z mamą.

Najlepsza opieka wcześniaka jaka rodzic może sobie wymarzyć. Niesamowite podejście Pani Kamili sprawiło ze nasza córeczka dogania swoich rówieśników. Dziękujemy Pani Kamilo - Adusia (27 tc, masa ur. 840g)