Juliusz Kacalski

Nie polecam tego pana doktora dlatego, że wizyta bardzo krótka i powierzchowna oraz bolesna.Wizyta z USG 200 zł bez żadnego pokwitowania.Nie daje żadnego opisu wizyty tylko zdjęcia USG.Na pytanie które się zadaje nie uzyskałam konkretnej odpowiedzi.Byłam u wielu ginekologów ,ale pierwszy raz zdarzyła mi się taka wizyta.Nie polecam jestem kompletnie zawiedziona i teraz muszę iść do następnego ginekologa,żeby mieć odpowiedź na moje wątpliwości czyli następne pieniądze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo zawiedziona Panem Doktorem.Wizyty bardzo pobieżne. Ciśnienie, waga ciała i szybkie USG. W gabinecie bardzo uprzejmy i miły- co oczywiście ma swoją cenę. Ponieważ jednak ciąża przebiegała prawidłowo nie było problemu. W szpitalu- po wyznaczonym terminie porodu-zero zainteresowania i bardzo lekceważące traktowanie. Gdy chciałam porozmawiać Pan Doktor zapadł się pod ziemię. Nie tak traktuje się pacjentki!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan Doktor za wypisanie recepty wziął 120zł. Nie działały na mnie poprzednie tabletki antykoncepcyjne, więc żadnego wyjaśnienia ani komentarza wypisał mi nowe i wziął 120zł. Zero odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja chodziłam do Pana doktora prywatnie,wizyty szybkie,więcej informacji można dwiedzieć się od znajomycho ciązy niż od Pana doktora. Każde 5 min u Pana doktora kosztuje 120zł,wizyty co 3 tyg wiec trochę się nazbiera. USG genetycznie robione przez córkę polecam,gdyz jest dokładne,Pani doktor bada wszystko dokładnie i tłumaczy. Przy porodzie doktor był,ale to już inna historia,ogólnie bardzo się na nim zawiodłam i dla wrażliwych jest chyba najmniej delikatnym lekarzem na starym szpitalu...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam tego pana wrażliwym pacjentkom. Prowadził moją ciążę prywatnie i bardzo tego żałuję gdyż nie pomógł mi w ogóle. Wizyty nie różniły się niczym od wizyt na NFZ oprócz każdorazowo robionego usg. Spotkałam się z jego strony z lekceważeniem, całkowitym brakiem zrozumienia i empatii. Wielokrotnie sygnalizowałam swoje problemy ale nie robiło to na nim większego wrażenia , wszystko obracał w śmiech opowiadając, że to hormony. Nie przyjmował do wiadomości informacji o mojej depresji ciążowej. Prywatna wizyta to usg , mierzenie ciśnienia i pomiar wagi płatne 120 zł. W szpitalu podczas całego pobytu nie pojawił się ani raz. Mam wielki żal, że radosne oczekiwanie na dziecko przez tego lekarza obróciło się w wielki stres i nerwicę, która doprowadziła do wcześniejszego porodu. Odnoszę wrażenie, że dla tego pana w cale nie liczy się dobro pacjenta tylko materialne zyski.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Szybka wizyta, szybkie usg wogole pan doktor strasznie szybko mowi i nie zawsze rozumiałam co do mnie mowi, bardzo namawiam do usg genetycznego ktore robi jego corka i kosztuje ponad 300zl;] i oczywiscie za kazdym razem co dokladnie 3 tygodnie 120zl za wizyte z usg:) po pologu na wizycie kontrolnej bylam w gabinecie doslownie minute, i oczywiscie 120 zl ;) prowadzenie ciazy u Pana doktora troche kosztuje;)

Miły, dowcipny tyle zalet, jak się zaczynają problemy to już sobie nie radzi, nie potrafi skutecznie pomoc. Jeżeli macie ciąże bez powikłań to możecie chodzić do niego, ale to w sumie każdy lekarz to samo ci powie, ale jak się zaczynają jakieś problemy wtedy poznaje jaki to jest, w moim przypadku nie sprawdził się zupełnie, nie rozpoznał u dziecka wodonercza i spodziectwa, coś mnie niepokoiło bo wizyty były szybkie pobieżne, i dlatego dla pewności poszłam do innego znanego lekarza w Tarnowie tak dla pewności (dodam, że wizyty były akurat tak ustawione, że były 30 min jedno po drugiej). Ta pani doktor od razu stwierdziła nieprawidłowości u mojego dziecka wodonercze, spodziectwo, i jak się dowiedziałam też od niej, iż to może być wina leku który miałam na podtrzymanie ciąży, bo jego skutki uboczne mogą doprowadzić do takiego zniekształcenie układu moczowego u dziecka. I powiedziała, ze tan lekarz powinien wiedzieć, iż ten lek może powodować takie skutki i powinien baczniej zwracać uwagę iż coś się niepożądanego nie dzieje. Tak, że podsumowując, możecie do niego chodzić ale tylko po receptę bo do tego się nadaje nic pyzatym. A jak jest wszytko w porządku to możecie iść do każdego lekarza innego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Uważam, ze jest świetnym fachowcem. Prowadził moją ciążę. Leczył mnie na niepłodność i to dzięki jego wiedzy mam dziecko. Najpierw chodziłam na NFZ wtedy jeszcze przyjmował przy szpitalu, dostałam prywatny nr komórki bo miałam monitoring cyklu, jak nie mógł przyjąć mnie w przychodni bo nie miała dyżuru a była to niedziela robił mi usg w prywatnym gabinecie nie biorac pieniędzy.
Uważam, że nie naciągał mnie na wydatki, nie przepisywał zbędnych leków, na początku witaminy +duphaston i kwas foliowy. potem tylko witaminy z powodu problemów z jedzeniem (brak apetytu). Wizyta 1 raz w miesiącu, czasm płaciłam 100 zł czasem mowił dziś rabat i placiłam 50. Na każdej wizycie usg, czasem dłuuugo bo chciałam poznac pleć dzidzi. USG + zdjęcie i KTG w cenie wizyty. Miły, uprzejmy, kulturalny. Dyskretny. Z USg genetycznego (ze względu na obciążenie rodzinne) nagrana płyta i wydrukowane zdjęcia. USG genetyczne robiła córka dr. Kacalskiego - Olga Kacalska-Janssen, która na codzień pracuje w Krakowie. Kiedy byłam w szpitalu na patologii zawsze odwiedzał, pilnował czy mam wykonane badania, które zlecił. Nie był przy porodzie bo wypadła mu nagła operacja (zresztą na poród się z nim nie umawiałam), poród odebrał dr Kotecki. Zaraz po operacji jeezcze na sali poporodowej odwiedził mnie, pogratulował dzidzi i pytał jak się czuję. potem zawsze miło zagadywał, żartował. Raz widzialam, że był niezbyt mily ale dziewcze narobiło samo zamieszania - załatwił jej badania, ktore były konieczne i konsultacje a ona nie poszła bo jej powiedzieli, ze po rezonansie z kontrastem nie mozna karmić. wtedy się wściekł i wyjaśnił jej dosadnie, ze tu nie chodzi o to że nie będzie karmic już w ogole ale przez kilkanascie godzin a chodzi o jej życie bo ma zakrzepy. Pomogło - natychmiast pojechała na badania i okazało się, że musi miec operację czy zabieg.
Ja nie mogę powiedzieć niczego złego. Polecam go bez żadnych wątpliwości!

Niestety prawda jest taka ze jak nic sie nie dzieje i nie ma problemow to jest wspanialym lekarzem tak jak piszecie mily, sympatyczny, uprzejmy. Ale jezeli zaczynaja sie problemy to nie potrafi sobie z nimi poradzic i umywa rece nie biorac odpowiedzialnosci za pacjetke. Ja dwa razy zaufalam doktorowi Kacalskiemu podczas porodu i niestety zaplacilam za to wysoka cene - zdrowiem mojego dziecka. Jezeli wiec chcecie liczyc na prawdziwa opieke lekarska podczas ciazy i samego odpowiedzialnego porodu to radze sie dobrze zastanowic i poszukac innego lekarza. Moze inny mniej usmiechniety i sympatyczny doktor bedzie w stanie was naprawde sluchac i do kazdej ciazy jak i porodu podejsc indywidualnie a nie jak do standardowego zabiegu. Niestety kazda kobieta jak i jej fizjologia jest inna i nie mozna traktowac jej jak opisu z podrecznika medycznego z zalaczona instrukcja obslugi porodu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

prowadził moją ciążę. Profesjonalista, konkretny, kompetentny. Ponad to miły, delikatny, sympatyczny. w szpitalu odwiedzał mnie, pytał jak się czuję, jak dziecko. Miałam problemy z zajściem w ciążę, zdiagnozował mnie i po kilku miesiącach zobaczyłam na teście 2 kreski. zawdzięczamy to jego profesjonalnemu podejściu do sprawy i zaangażowaniu w leczenie.