lek. Józef Chojnacki

Szkoda czasu na tego Pana. Zmarnowany czas i w konsekwencji z problemem od początku do kogoś innego.

Odradzam.
Najokropniesze podejście do klienta, zupełnie zero zainteresowania w twojej problemie, dostałem skierowanie do poradni urologicznej, totalnie nic poprostu, z dwa mięsa czekałem na wizytę, lekarz powiedział że mam idsc do innego lekarza, ( miałem poprzednio konsultacje z dwoma lekarzami, przywatnie i jeszcze poznie po NFZ, że mam się skonsultowac z urologiem) i nic Pana nie interesuje, jak w takim razie dostałem skierowanie do urologa skoro urolog mówi że nie do Pana. Nawet nie dał dokończyć o co mi chodzi.
Za 6 lat w Polsce nie spotkałem jeszcze takiego podejscia.

Stanowczo odradzam wizytę u tego lekarza z uwagi na:

1) nierzetelne podejście w czasie odbytych wizyt
2) brak omówienia wyników zleconych badań
3) utajenie, że lekarz jest nie tylko urologiem, ale również chirurgiem, gdy zostało postawione konkretne pytanie to wówczas lekarz oznajmił mi, że tym się nie zajmuje i odesłał mnie do chirurga, którym przecież sam jest...
4) brak postawienia diagnozy na podstawie wyników kilku badań m.in. tomografii komputerowej
5) brak propozycji leczenia

Dr Chojnacki to znakomity lekarz i chirurg. Przeprowadził mnie przez trudną sytuację - rak jądra w młodym wieku, który wymagał usunięcia jednego z jąder. Zarówno proces diagnostyki, operacja jak i przejście do dalszego leczenia (chemioterapia) odbyło się bardzo płynnie. Lekarz wykazał się zaangażowaniem, doświadczeniem, pewnością i profesjonalizmem.
Zgadzam się, że z usposobienia jest małomówny co dla niektórych osób może być problemem, dla mnie nie było.

Odradzam.
Lekarz przeprowadził ekstremalnie bolesne badanie, nie informując co będzie robił ani czy jest wystarczające uzasadnienie do owych działań, przy okazji uszkadzając moją cewkę moczową - co skutkowało koniecznością ponownej wizyty u (innego!) specjalisty. Odnosił się do mnie nieprofesjonalnie. Polecam szukanie innego lekarza.

Jestem zawiedziona wizytą u tego lekarza. Nie był zainteresowany moim przypadkiem. Nie słuchał tego co mówię. Nie przeglądał dokładnie wyników badań. Nie potrafił niczego zinterpretować. Kazał mi odstawić antybiotyk przy zakażeniu układu moczowego, a właściwie udziel rady żebym sama zdecydowała czy mam brać antybiotyk, bo to moja sprawa... Byłam u innego urologa, który powiedział, że koniecznie muszę przyjmować antybiotyk. Drodzy czytelnicy zanim zapiszecie się na wizytę przemyślcie to dokładnie. Pozdrawiam

Jestem wdzięczny Panu Doktorowi za przedłużenie mi życia i w tym miejscu Serdecznie Dziękuję. Jego szybkie działanie i trafne diagnozy
spowodowały,że już po dwóch miesiącach od pierwszej wizyty zostałem poddany operacji prostaty (złośliwy gruczolakorak), którą przeprowadził osobiście. Pan Doktor nie jest zbytnio rozmowny,ale Jego profesjonalizm dopomoże wielu pacjentom. Godny polecenia.

Janusz 60 lat

Lekarz lekceważący pacjenta, mój ojciec był zapisany na wizytę kolejną do p. Chojnackiego, mimo tego, że siedzieliśmy pod gabinetem, lekarz wyszedł ubrany i już nie wrócił. Panie z rejestracji nawet nie wiedziały, co mają powiedzieć. Wcześniejsze wizyty bardzo szybkie, ojciec nigdy nie został przebadany przez lekarza, raz na rok skierowanie na badanie i recepta. Odradzam wizyty u tego lekarza.

Najgorszy urolog u jakiego byłem za pomocą słuchu rozpoznaje choroby weneryczne i nie zleca badań by to potwierdzić. Nie zaleca również jakichkolwiek for leczenia. Jak objawy się nie nasilają to trzeba wrócić jak się nasilą.

Przyjmuje też w przychodni Nowogrodzka 62.Najszybszy na Swiecie!Srednio 15tu pacjentów w 20cia minut.On:- Coś się dzieje? Ja:- nic, skierowanie na badania lub recepta i...następny klient.Sam zapytałem o skierowanie na PSA - po ponad rocznej przerwie! - odpowiedział, że są dobre.Ciekawe, urolog, który wzrokowo ocenia czy masz raka?! Jeszcze dawniej pozwalał sobie - nie uwierzycie! - na palenie fajki w gabinecie!!! Ale, czy - w większości schorowani dziadkowie odważa się poskarżyć na "lekarza-boga" ?
Andrzej