lek. Joanna Szymczak-Brych

Przez dwa lata chodziłam do Pani doktor na badania usg, cytologia itd. Nic nie wykazywało żadnych zmian. Do czasu, gdy przez przypadek nie zrobiłam dodatkowego usg u innego lekarza. Usg wykazało ponad 3cm guza- wyrok brzmiał nowotwór złośliwy lewej piersi, lekarz podczas usg już postawił diagnozę.
Dr. Szymczak przez cały czas zapewniała, że wszystko jest w porządku.... Strach pomyśleć co by było gdybym zaufała Pani doktor ( a przecież straciłam dwa lata!!!!!) i zbagatelizowała mocno wyczuwalnego guza...

Byłam na wizycie prywatnej u dr Szymczak, zapłaciłam 100zł za to, by dowiedzieć się, że jeśli boli to trzeba brać leki przeciwbólowe. Gdzie w ciągu tygodnia trwania okresu musze brak kilka tabletek Skopolanu i około 12 tabletek ibupromu max. To chyba nie jest normalne. Tabletek antykoncepcyjnych nie dostane, bo są mi zupełnie zbędne. A co z moimi krwotokami?! Są zupełnie naturalne. Żenująca porada, 100zł za taką wizytę? Myślałam, że ide do specjalisty, a jest jakbym najzwyczajniej w świecie sama się leczyła.

Nie polecam ciężarnym! Chodziłam do p.doktor kilka lat i myślałam,że w końcu trafiłam na cudownego lekarza...miła,delikatna i zawsze wszystko wytłumaczyła. Jednak,gdy zaszłam w upragnioną ciążę wszystko się zmieniło. Pani dr w 7tyg dosłownie tylko potwierdziła obecność ciąży,żadnych zleconych badań,nawet morfologi,a moje obawy o mocny ból podbrzusza zbyła uśmiechem. Kazała przyjść w 12tyg. Dzięki namowom męża i ciągłym niepokoju o ból brzucha po dwóch dniach poszłam prywatnie do innego lekarza,który od razu wysłał mnie na bad krwi i hormonów i w ten sam dzień kazał wrócić z wynikami-okazało się,że nie produkuję progesteronu potrzebnego do utrzymania ciąży i macica się obkurcza powodując ból. To był ostatni "gwizdek" h gdybym spokojnie czekała do 12tyg jak kazała pani doktor nie miałabym już z czym/kim do niej wracać :/

NIE POLECAM!!!! Byłam pacjentką pani dr przez dłuższy okres nie było największych zastrzeżeń do pracy, miła, sympatyczna, delikatna kobieta. Jednak przyszedł moment gdy pojawiły się poważne problemy gdy byłam w ciąży... Pani dr nie odbierała ode mnie telefonów, gdy umówiłam się na wizytę to w gabinecie natknęłam się na innego lekarza chociaż wyraźnie umawiałam się z dr Szymczak. Nikomu nie polecam tego lekarza, ja przeszłam długą drogę męki przez brak pomocy ze strony swojego lekarza prowadzącego gdyby nie klinika w Poznaniu która ratowała życie moje i mojego dziecko nie wiem czy teraz bym była na tym świecie...

leczyła mnie od dwóch lat bo mam problemy z miesiączką , szpikowała lekami i teraz dopiero dowiedziałam się że powinna zrobić bardziej konkretne badania o których chyba nawet nie wiedziała