lek. Joanna Omyła-Staszewska

w bardzo trudnym okresie życia,trafiłam do wyjątkowej Pani doktor,w szpitalu w Wieliszewie ,na leczeniu po operacji usunięcia jajników.Spokojnej,empatycznej,życzliwej i pomocnej,żeby przeprowadzić mnie przez trudny czas podczas 6 sesji chemioterapii,po operacji i stwierdzeniu nowotworu złośliwego jajnika.Było to w 2015 roku,,jestem cały czas pod czułą opieką Pani Doktor,Zastanawiam się komu mam dziękować za takie szczęście,że na mojej drodze pojawiła się taka niesamowita osoba,dzięki której żyję.Zyczę każdemu w potrzebie ,żeby miał szczęście i trafił do Pani doktor.........ja do dziś nie potrafię słowami wyrazić wdzięczności we własciwy sposób.........

Wizyta u dr Omyły spełniła moje oczekiwania.Pani doktor cierpliwie i z uwagą wysłuchała całą historię choroby. Następnie przeanalizowała metody leczenia i wyraziła klarowną opinię. Po wyjściu z gabinetu dało się odczuć, że plan dalszego leczenia został skrupulatnie zaplanowany i wyjaśniony, co dało mi poczucie pewnosci i nadziei.

Pani Doktor jest bardzo otwarta na problemy przedstawione przez pacjenta. Szczegółowo wytłumaczyła i rozwiała moje wątpliwości. Oferowała opiekę i kontrolę nad dalszym przebiegiem mego leczenia oraz pomoc w prowadzeniu badań analitycznych. Serdecznie polecam

Pani doktor Omyła to osoba która w bardzo klarowny sposób potrafi pomóc wyjaśnić jak powinno się postępować w sprawach onkologicznych.To była pierwsza wizyta z moją mamą i teraz widzę światełko w tunelu.Bardzo polecam wszystkim których zaskoczy rak i nie wiedzą co dalej

P. dr Joanna Omyła-Staszewska zasługuje na najwyższe oceny, co postaram się uzasadnić opisując doświadczenie onkologiczne dotyczące mojej Mamy. Moja Mama została przyjęta do Szpitala Onkologicznego w Wieliszewie w sierpniu 2015 r. Nie otrzymała skierowania na badania w dniu przyjęcia, jak również nie wykonano żadnych badań dnia następnego, o co zresztą się upominałam. Nie była też osłuchana a stan wskazywał na zapalenie płuc.Podawana była kroplówka, ale... w poduszkę, zatrzymanie moczu - brak kontroli, brak opieki np. wypowiedż personelu typu " trupów się nie myje". Fakty powyższe muszą być opisane, gdyż mają związek z prawidłową, profesjonalną i szybką reakcją ze strony dr Omyły. Jej obawy po osłuchaniu, że prawdopodobnie jest to zapalenie płuc - potwierdziły się, to dzięki niej został zmieniony wenflon jak i również nastąpiła diureza (2000 l moczu !)Mama otrzymała leki dożylne, lek. dyż. dr Omyła wydała skierowanie na RTG płuc, które potwierdziło wcześniejszą, moją sugestię. Po 4 dniach podawania radioterapii przerwano ją natychmiast, po RTG KLP z opisem : zapalenie płuc. P.Doktor Joanna Omyła- Staszewska zasługuje na bardzo wysokie oceny, nagrody i wyróżnienia. Pomimo, że moja Mama nie żyje ( szybko zmarła - w tydzień po wypisie z Wieliszewa - z odleżynami ! nawet materaca p/odleżynowego nie podłożono ) doceniam bardzo wysiłek i postawę etyczną, profesjonalizm P.Doktor - bardzo, bardzo dziękuję.

Pani Dr. Joanna Omyla - Staszewska pracujaca w Mazowieckim Szpitalu Onkologicznym w Wieliszewie jest doskonalym lekarzem, ktory jest pelen poswiecenia dla swoich pacjentow. Pani Dr. uwaznie slucha pacjentow I dostosowuje sie do ich potrzeb w danym momencie, nawet wtedy gdy jest wymagana zmiana terminu leczenia. Pani Dr. jest wspaniala osoba, ktora potrafi nawiazac natychmiastowy, wysoce profesjonalny I cieply kontakt z pacjentem I jego rodzina. Dla Pani Dr. Joanny Omyly Staszewskiej pacjent I jego zdrowie sa najwazniejsze. Pani Dr. jest zaangazowana w 100% I calym sercem w powrot pacjenta do zdrowia. Moja 83.5 letnia Mama, Pani Alina Kanik, jest zachwycona opieka Pani Dr. Omyly Staszewskiej, ktora przychodzi czesto do jej szpitalnego pokoju by monitorowac stan Mamy zdrowia, informowac ja o procesie leczenia I po prostu dodawac mamie otuchy I nadziei na wyzdrowienie. Pani Dr. Joanna Omyla - Staszewska robi absolutnie wszystko co mozliwe dla pacjenta by odzyskal pelne zdrowia, dlatego mocno rekomenduje Pania Dr. do wszystkich osob, ktore mialy nieszczescie zachorowac na raka. Razem z Mama serdecznie dziekujemy za Pani Dr. wysilki, poswiecenie, powolanie lekarskie, serce I wrazliwosc na ludzkie cierpienie. Barbara Chase, Cleveland, USA.

Krystyna Lato

Wspaniały lekarz, walczący o swoje i o swoich pacjentów, lekarz z prawdziwego powołania, zaangażowania i wielkiego serca.

Pani Doktor dwukrotnie przełożyła wizytę, w czasie której miało być ustalone dalsze leczenie po operacji onkologicznej. Przez ten stan rzeczy od półtora miesiąca po operacji nie wiem, czy mam mieć podaną chemię, czy kwalifikuję się do radioterapii. Merytorycznej wiedzy nie ocenia-nie mam podstaw.